- Mamy nadzieję, że zdążymy porozmawiać o gdańskich sprawach zanim minister Schetyna wywoła trzecią wojnę światową - powiedział Marek Formela, wiceprzewodniczący pomorskiego SLD podczas spotkania z mediami. SLD przedstawiło swoje stanowisko w sprawie Pałacu Młodzieży oraz sytuacji w służbie zdrowia.
- Forma dialogu z mieszkańcami, którą zaproponowały władze Gdańska, zwłaszcza w sprawie Pałacu Młodzieży budzi nasz głęboki sprzeciw - stwierdził Marek Formela. - Nie tylko dlatego, że jesteśmy przeciwni komercjalizacji edukacji, traktowania szkoły jako spółki prawa handlowego, ale także dla tego, że świadomi współobywatele tworzą jakość życia w Gdańsku. Chcielibyśmy się odnieść do słynnej już sprawy zbiórki pieniędzy na ratowanie gdańskich dźwigów. Mamy taki pomysł i propozycję, żeby pan prezydent Paweł Adamowicz w tym roku hojnie zrezygnował z wynagrodzenia w spółce Gdańskie Przedsiębiorstwo Energi Cieplnej i to wynagrodzenie z tytułu zasiadania w radzie nadzorczej przekazał na rzecz wykupienia kolejnego dźwigu. Apelujemy także do członków Fundacji Gdańskiej, do pana Bonisławskiego, pana Zarębskiego, pana Wittbrodta, pani Blacharskiej, pana Bendykowskiego, którzy tworzą czcigodny gdański patrycjat, żeby nie tylko zasiadali, ale także wspierali inicjatywę fundacji, którą firmują swoimi nazwiskami i dorobkiem. To wstyd, żeby jedyna wpłata pochodziła spoza fundacji, a jej interesariusze i ci, którzy w jej cieple się grzeją, realizują swoje kariery polityczne i społeczne, żebrali u gdańszczan, którzy często ponoszą skutki polityki władz Gdańska, składali się na kolejny wspaniałomyślny gest, który będzie firmował prezydent Adamowicz.
- Generalnie miasto Gdańsk dokonuje głębokiej, jak to nazywa, racjonalizacji sieci szkolnej - stwierdził Franciszek Potulski, były wiceminister edukacji. - Z racjonalizacją wydatków oświatowych dyskutować raczej nie można. Wartość w oświacie jest pewna stabilność działania. Dorosłym można powiedzieć "Masz być mobilny". Dziecko potrzebuje stabilności. Pałac Młodzieży, który jest sztandarową pozycją, w mojej opinii jest likwidowany głównie z tego powodu, że władze miasta chcą zastąpić tą placówkę formuły oświatowej na kulturalną. To oznacza po prostu zmianę zasad zatrudniania pracowników tam zatrudnionych. Gdyby miasto nie powiedziało, że likwiduje tą placówkę, to może by nie było oporu mieszkańców, rodziców, bo protestowałyby tylko związki zawodowe. Te zmiany, które są robione, to konia z rzędem temu, kto wytłumaczy dlaczego one nie przewidują, że za dwa-trzy lata nie będzie niżu demograficznego. Poza tym panie wiceprezydencie, panie prezydencie miasto Gdańsk otrzymało tak jak wszystkie jednostki samorządu w październiku informację jaką kwotę wsparcia otrzyma w ramach subwencji oświatowej, a rzeczywista kwota będzie o 18 milionów większa. Być może nie było warto tego zamieszania rozpoczynać.
- Jestem mieszkańcem Śródmieścia. Znam Pałac Młodzieży. To jest 35 lat tradycji oświatowej. Nie zgadzam się formułą, którą proponuje miasto, formułą zmiany działania - powiedział Jacek Król. - Oni nie nazywają tego likwidacją tylko zmianą organizacyjną. Dla mnie jest to likwidacja. Uważam, że przekształcenie Pałacu Młodzieży w formułę jaką proponuje miasto jest nie do przyjęcia. To się wiąże z pogorszeniem jakości zajęć edukacyjnych. Zmiana formuły zatrudnienia spowoduje, że do Pałacu zaczną trafiać osoby przypadkowe, które będą miały owszem powiedzmy zdolności plastyczne, ale niekoniecznie będą miały bazę pedagogiczną. Uważam, że jest to forma szukania oszczędności. Miasto dokonało różnego rodzaju inwestycji. Tworzy się stanowiska w moim odczuciu absurdalne. Ostatnio pan prezydent powołał dwóch panów, którzy pełnią funkcję menadżera Śródmieścia. Dla mnie to śmieszne stanowisko. Ich kompetencje nie są jasno określone. Jak na razie panowie swoją pracę rozpoczęli dość hucznie od spaceru w blasku fleszy. Szukajmy oszczędności w innej formie, ale nie kosztem dzieci i młodzieży.
- Chcieliśmy poruszyć dwie sprawy związane ze służbą zdrowia, które są dla nas ważne - stwierdził Mariusz Falkowski, sekretarz PRW SLD. - Po pierwsze to karuzela kadrowa w pomorskiej ochronie zdrowia podległej marszałkowi. Druga sprawa to dostępność do opieki onkologicznej. Jeśli chodzi o pierwszą sprawę to zdarzyło się tak w dwóch dużych szpitalach marszałkowskich, że mamy nowe władze. Okazało się, że tam gdzie Platforma przegrała wybory w powiecie tczewskim i lęborskim to nim dobrze się poukładały nowe starostwa to mamy nowego prezesa Szpitali wojewódzkich w Gdyni, tak to się dziś nazywa, który był prezesem spółki szpitalnej należącej do powiatu tczewskiego. No i mamy nowego prezesa w Słupsku, który do tej pory był prezesem spółki szpitalnej w Lęborku. To świadczy o braku procedur. O tym, że przekształcając nasze pomorskie szpitale w spółki pozbyliśmy się kontroli społecznej nad tymi szpitalami. Do tej pory zachowywano chociaż pozory i przeprowadzano konkursy, do któryś ktoś mógł stanąć. Druga sprawa na którą chciałbym zwrócić uwagę to to co się dzieje po wprowadzeniu pakietu onkologicznego. Wiem co się dzieje. Na przykład w Gdyńskim Centrum Onkologii, w nowej przychodni dopiero otwartej są setki osób, które chcą dostać się na wizytę. Przychodzą z zieloną kartą, ze skierowaniami, a ci którzy leczą się od jakiegoś czasu nie mają się gdzie podziać, bo okazuje się, że 60 czy 70 procent środków jest na pakiet onkologiczny, a ci którzy mieli raka wykrytego wcześniej stoją przed dylematem co nimi będzie dalej i jak będą leczeni. To należy zmienić jak najszybciej. Nie może być tak, że pacjenci onkologiczni będą traktowani jako dwie różne grupy i ten, kto ma mieć rozpoznanego raka pójdzie szybką ścieżką, a kto już jest chory będzie czekał pół roku aż dostanie się na wizytę.
Tomasz Łunkiewicz
- 09/02/2015 15:14 - Policjant z Gdańska komendantem głównym
- 06/02/2015 06:45 - Ministrowie odpowiadają ministrowi
- 06/02/2015 06:40 - Gdańska oświata bez księgowego? Subwencja szkolna większa o 18 mln zł - podpowiada b.minister
- 05/02/2015 20:51 - Stocznia bez przyszłości
- 05/02/2015 19:43 - Prezydent pije szampana i łupi przedsiębiorców
- 03/02/2015 18:22 - Andrzej Jaworski: W Radzie Europy o naciskach na dziennikarzy i propagandzie
- 01/02/2015 22:09 - Minister do ministrów w sprawie Pałacu i prawa do edukacji
- 01/02/2015 19:34 - XVIII Bal Gdyńskiej Lewicy
- 31/01/2015 16:01 - Bronili Pałacu na Długiej
- 31/01/2015 14:47 - Dyskusja o rozwoju i przyszłości Oruni