Policjant z Gdańska komendantem głównym

Nadinspektor Krzysztof Gajewski, dotychczasowy pierwszy zastępca komendanta głównego, były komendant miejski policji w Gdańsku i były szef wojewódzkiej komendy policji na Pomorzu zostanie Komendantem Głównym Policji.

Dzisiaj generalny inspektor Marek Działoszyński, Komendant Główny Policji, złożył raport odejścia ze służby. Minister Teresa Piotrowska przyjęła rezygnację Marka Działoszyńskiego.
- Minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska wystąpiła do Prezes Rady Ministrów Ewy Kopacz o odwołanie Marka Działoszyńskiego z funkcji Komendanta Głównego Policji. Jednocześnie minister Teresa Piotrowska wystąpiła z wnioskiem do premier Ewy Kopacz o powołanie na stanowisko Komendanta Głównego Policji nadinspektora Krzysztofa Gajewskiego, dotychczasowego pierwszego Zastępcę Komendanta Głównego Policji – poinformowała nas Małgorzata Woźniak.

Krzysztofa Gajewskiego znają na Pomorzu chyba wszyscy.
- To jest prawdziwy policjant, oddany naszej służbie. Przeszedł wszystkie szczeble policyjnej kariery i całą drogę awansu. Pracę policjanta zna jak mało kto. Zawsze dbał o, że tak powiem, ekonomikę postępowania. Nie robił wokół siebie wielkiego hałasu. Współpracowaliśmy, kiedy byłem naczelnikiem Wydziału Prewencji KWP w Gdańsku, a Krzysztof był wówczas komendantem miejskim. Sporo było tych spraw, ale upłynęło też sporo czasu. Nie był to łatwy czas. Niektórym wydawało się wtedy, że bardzo dużo, jeśli nie wszystko, im wolno. Staraliśmy się im to przekonanie wyperswadować – mówi mł. insp. Roman Dorawa, emerytowany oficer policji, były naczelnik w gdańskiej KWP i były komendant Straży Miejskiej w Gdańsku.    

Po formalnym powołaniu Gajewskiemu podlegać będzie ok. 99 tys. funkcjonariuszy policji i 25 tys. podwładnych z Korpusu Służby Cywilnej i innych pracowników cywilnych.   
ASG