Czy w Sopocie stanie pomnik Lecha i Marii Kaczyńskich? W piątek sopoccy radni podejmą w tej sprawie debatę. Radni PO są przeciwni idei. Ich zdaniem pomnik…podzieli mieszkańców i może stać się celem ataków.
PiS zarzuca Platformie sianie niechęci i sugerowanie aktów wandalizmu. Podczas najbliższej sesji Rady Miasta sopoccy radni zajmą się projektem uchwały w sprawie pomnika ofiar tragicznego lotu rządowego Tu-154 M do Smoleńska.
Pomnik miałby stanąć w Parku Południowym im. Lecha i Marii Kaczyńskich. Inicjatywa wystawienia pomnika spotkała się ze sprzeciwem sopockiej Platformy Obywatelskiej wobec projektu, któremu patronuje koalicja Prawa i Sprawiedliwości oraz klubu i stowarzyszenia Kocham Sopot.
- Ponownie apelujemy o zaprzestanie dzielenia sopocian i niepodejmowanie uchwały w sprawie budowy pomnika Lecha i Marii Kaczyńskich. Raz jeszcze przypominamy, że Sopot, jako pierwsze miasto upamiętnił wszystkie ofiary katastrofy smoleńskiej związane z naszym miastem, w tym Marię i Lecha Kaczyńskich, m.in. nadając Parkowi Południowemu imię Pary Prezydenckiej. Odbyło się to w drodze konsensusu i wzajemnego szacunku. Wydawało się wtedy, że życie publiczne, polityka, prezydent, Polska mogą się stać przedmiotem wspólnej refleksji i wartością dla wszystkich, bez względu na sympatie polityczne lub brak codziennego zainteresowania tą sferą. Dzisiaj próbują Państwo zniweczyć tę szczególną atmosferę i wypracowane porozumienie. Podkreślamy, że inicjatywa budowy pomnika podjęta przez koalicję PiS oraz Kocham Sopot Wojciecha Fułka po dwóch latach od katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem, bez jakiejkolwiek próby porozumienia w gronie Rady Miasta Sopotu, wydaje się niczym innym, jak tylko działaniem o charakterze politycznym, które nie będzie służyło godnemu upamiętnieniu ofiar tragedii. Pamięci i szacunku do Pary Prezydenckiej nie powinno się, bowiem urzędowo narzucać, podejmując kolejne uchwały i umieszczając w przestrzeni publicznej kolejne symbole silnie nacechowane politycznie – piszą sopoccy działacze PO i sugerują niedwuznacznie:
- Wydaje się, że nie kieruje Państwa działaniom skromność, lecz obawa, że pomnik wzbudzi kontrowersje wśród sopocian i dojdzie do gorszących sytuacji, jakie już mają miejsce w Wołominie, Radomiu oraz na Krakowskim Przedmieściu. Jesteśmy przekonani, że podjęcie przez koalicję radnych Prawa i Sprawiedliwości oraz Kocham Sopot Wojciecha Fułka uchwały budowa pomnika w Parku imienia Lecha i Marii Kaczyńskich podzieli sopocian i wywołując złe emocje, zamiast symbolem pamięci stanie się symbolem trwałego podziału. Wspomniane Krakowskie Przedmieście przed Pałacem Prezydenckim nie ma już dzisiaj charakteru upamiętnienia działalności czy osoby Lecha Kaczyńskiego, lecz charakter manifestacji politycznej. Obawiamy się, że podobnie stanie się w Sopocie. Nie przenoście do naszego miasta atmosfery politycznej awantury z przepychankami, pochodniami i mityngami wyborczymi – obawiają się radni z PO.
Radni PiS w sprawie pomnika ofiar tragedii smoleńskiej nie mają wątpliwości:
- Prawo i Sprawiedliwość w Sopocie z zażenowaniem obserwuje próby Jacka Karnowskiego i jego popleczników z Platformy Obywatelskiej mające na celu odebranie mieszkańcom Sopotu możliwości upamiętnienia śp. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, jego małżonki Marii oraz wszystkich ofiar katastrofy pod Smoleńskiem symbolicznym kamieniem pamięci. Działania PO polegające na uzurpowaniu sobie prawa do honorowania osób zasłużonych w Sopocie, są motywowane niskimi pobudkami i dążą jedynie do wywołania awantury politycznej w ramach sprawy, której wykorzystywanie w tym celu jest haniebne i niegodne. Ze zgorszeniem dostrzegamy, że nienawiść, której za życia doświadczał śp. Prezydent RP Lech Kaczyński ze strony osób związanych z Platformą Obywatelską, nie wygasła do dziś.
Zwracamy uwagę, iż autorami oraz fundatorami kamienia pamięci dedykowanego Osobom, które zginęły służąc Polsce, są Sopocianie, którzy podjęli się tego zadania z potrzeby serca, w ramach zaangażowania się mieszkańców w sprawy publiczne. Mamy pewność, iż ten symbol pamięci będzie widomym świadectwem przywiązania Sopocian do tradycji i kultywowania pamięci o wybitnych Polakach, którzy kierowali się w swoim życiu prywatnym i służbie publicznej uniwersalnymi wartościami – patriotyzmem, umiłowaniem wolności i walką o godność człowieka – pisze organizacja sopocka Prawa i Sprawiedliwości.
W Radzie Miasta Sopotu PO ma 8 mandatów, Kocham Sopot – 7 radnych, PiS – 4, a Samorządność Sopot – 2. Lech Kaczyński, jako wykładowca Wydziału Prawa i Administracji UG mieszkał w Sopocie przy ul. Armii Krajowej (wcześniej Armii Czerwonej) od 1971 roku.
ASG
Inne artykuły związane z:
- 30/08/2012 00:41 - Adamowicz ociepla wizerunek? "Zeszyt dla ucznia"
- 30/08/2012 00:01 - Są zarzuty dla Marcina P.!
- 29/08/2012 22:37 - Mniej okręgów wyborczych w Gdańsku?
- 29/08/2012 22:27 - Komentarz Jolanty Banach (SLD) radnej Rady Miasta Gdańska
- 29/08/2012 21:44 - Postępuje niż demograficzny w gdańskiej oświacie
- 28/08/2012 14:40 - Koniec imienia Lenina nad bramą Stoczni Gdańskiej
- 27/08/2012 18:01 - V Zlot Oldtimerów w Gdańsku
- 27/08/2012 16:55 - Uczczenie pamięci Izabeli Jarugi-Nowackiej - GALERIA
- 27/08/2012 13:31 - Zaczyna się sprzątanie w prokuraturze w Gdańsku – lecą głowy
- 27/08/2012 10:55 - Gangrena w gdańskiej prokuraturze