Czy majątek Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich mógł pochodzi z podejrzanych źródeł? O to m.in. dzisiaj posłowie dopytywali Mariusza Kamińskiego, byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Sejm był jak oblężona twierdza – nie działał Internet, komórki trzeba było zostawić w depozycie.
Przed tajnym posiedzeniem Sejmu agenci ABW sprawdzali, czy w Sejmie nie było podsłuchów, a posłowie byli kontrolowani za pomocą detektorów do wykrycia metali. Internet został wyłączony. Skąd takie środki bezpieczeństwa? Otóż Mariusz Kamiński, wiceprezes PiS miał parlamentarzystom ujawnić kulisy tajnych operacji z czasów, kiedy kierował Centralnym Biurem Antykorupcyjnym powołanym w 2006 roku.
Prokuratura wystąpiła do Sejmu o uchylenie immunitetu Kamińskiemu, zarzucając przekraczanie uprawnień oraz „tworzenie fałszywych dowodów". Chodzi o operacje CBA i zatrzymanie jesienią 2009 r. celebrytki Weroniki Marczuk oraz ówczesnego prezesa Wydawnictw Naukowo-Technicznych Bogusława Seredyńskiego, którym CBA próbowało udowodnić korupcję i płatną protekcję przy prywatyzacji WNT. Oboje jednak nie odpowiedzieli przed sądem. Sejm immunitetu Kamińskiemu nie uchylił.
Druga operacja CBA dotyczy majątku byłego prezydenta. Według prokuratorskich dokumentów śledztwo zostało wszczęte w wakacje 2007 r. i dotyczyło „uchylania się Jolanty Kwaśniewskiej i Aleksandra Kwaśniewskiego od opodatkowania oraz podejmowanie działań mogących utrudnić stwierdzenie przestępczego pochodzenia środków płatniczych". Były to podejrzenia o przestępstwa skarbowe i kryminalne, jakimi jest tzw. pranie pieniędzy.
CBA zajęło się wówczas m.in. nieruchomościami Kwaśniewskich, a agenci biura próbowali dowieść, że Kwaśniewscy kupili willę w Kazimierzu Dolnym na podstawioną osobę.
Żeby zweryfikować te zarzuty, prokuratura przeanalizowała wszystkie transakcje na kontach osób podejrzewanych o krycie prezydenckiej pary. CBA na czele z Kamińskim było przekonane, że to była fikcyjna operacja, bo tak naprawdę właścicielami willi byli Kwaśniewscy. Agent Tomek latem 2009 r., podając się za biznesmena, złożył ofertę odkupienia domu za 1,6 mln zł, a dodatkowe 1,5 mln zostanie przekazane w gotówce, żeby uniknąć podatku. Nielegalne 1,5 mln zł w walizce trafić miały do Kwaśniewskich, co byłoby dowodem, iż to oni byli rzeczywistymi właścicielami willi. Nielegalne pieniądze z walizki miał wymienić na euro Marek Zabrzeski, przyjaciel i biznesowy współpracownik Kwaśniewskiej.
Tyle że jeden z uczestników tej „transakcji” przełożył pieniądze z walizki, w której znajdował się nadajnik GPS, do bagażnika samochodu i CBA straciło możliwość ustalenia, do kogo trafią pieniądze.
Obecny szef CBA Paweł Wojtunik. twierdzi, że „Kamiński nie posiada zezwolenia na udzielenie informacji niejawnej", czyli nie może ujawniać kulis operacji CBA. Kamiński zaś traktuję to jako próbę zablokowania jego wystąpienia w Sejmie.
Po stronie Kamińskiego stanęło biuro legislacyjne Kancelarii Sejmu, gdyż „posłowi, którego dotyczy wniosek o uchylenie immunitetu, przysługuje konstytucyjne prawo do obrony”
Przypomnijmy, że Unia Europejska uważa, że skala korupcji w Polsce jest "niepokojąca". W Polsce problemem są zamówienia publiczne, nadzór nad spółkami skarbu państwa i nad ochroną zdrowia.
Brak przejrzystości przy przetargach publicznych i niewystarczający nadzór antykorupcyjny w spółkach Skarbu Państwa - to główne zarzuty Komisji Europejskiej, które znajdują się w raporcie na temat korupcji w 28 krajach Unii Europejskiej.
Unijni komisarze przekazali polskim władzom zalecenia: mają zostać wzmocnione zasady ochrony antykorupcyjnej spółek Skarbu Państwa oraz zwiększona przejrzystość przy przetargach publicznych w dziedzinie ochrony zdrowia. Polska powinna też przyjąć długoterminową strategię antykorupcyjną i stworzyć szczegółową listę antykorupcyjnych działań. KE zaleca zmiany w funkcjonowaniu Centralnego Biura Antykorupcyjnego tak, aby procedura wyboru szefa CBA była przejrzysta i gwarantowała jego niezależność od polityków.
Pocieszający jest fakt, że z Indeksu Percepcji Korupcji, sporządzanego przez Transparency International, wynika, że w 2013 roku na 175 państw objętych monitoringiem Polska zajęła 38 miejsce pod względem oceny przejrzystości i uczciwości życia publicznego. W porównaniu z rokiem 2012 pozycja naszego kraju poprawiła się o trzy miejsca.
Ostatni krajowy program walki z korupcją zakończył się w 2009 r., nowy ma być wdrożony w tym roku. Co prawda było kilka wersji rządowej strategii przeciwdziałania korupcji, ale żadna nie została przyjęta. Tarcza antykorupcyjna, w 2008 r. opracowana w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, miała chronić szczególnie istotne inwestycje. Jest utajniona.
ASG
- 12/06/2014 10:57 - III Forum Inicjowania Rozwoju
- 12/06/2014 08:44 - Cisza wyborcza zakłócona pocztówką?
- 12/06/2014 07:42 - SLD szuka prezydenta: Banach? Szczukowski? Kurylczyk?
- 11/06/2014 08:57 - 25-lecie Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej
- 10/06/2014 18:55 - Mecz charytatywny Przyjaciele Hospicjum kontra Reszta Świata
- 10/06/2014 07:16 - Jan Zarębski nadal prezesem Gdańskiego Klubu Biznesu
- 10/06/2014 07:09 - SLD o wyborach do Brukseli i do... gminy
- 09/06/2014 21:02 - Po raz osiemnasty przyznano medale św. Wojciecha i księcia Mściwowa II
- 09/06/2014 16:11 - Atrakcje przyciągnęły na XXV Dni Pruszcza
- 09/06/2014 16:03 - Rosyjska „Krew” nagrodzona "Bramą Wolności"