Lider Solidarności na policji w sprawie "Lenina"

Gdański wymiar sprawiedliwości „poważnie” wziął się do pracy – tropiąc „Lenina”.  W czwartek o godz. 9.00 w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku przy ul. Okopowej zeznania w sprawie usunięciu napisu „im. Lenina” z Bramy nr 2 Stoczni Gdańskiej złoży przewodniczący Piotr Duda.

Lider NSZZ „Solidarność”, były komandos, będzie zeznawał w charakterze świadka. Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Oliwa, która za pośrednictwem policji, zażądała… imiennej listy członków Komisji Krajowej związku. Napis „im. Lenina” został odcięty tarczami szlifierskimi 28 sierpnia, przed 32. rocznicą podpisania Porozumień Sierpniowych. Związkowcy nie chcieli składać kwiatów pod bramą, nad którą patronuje pseudonim wodza bolszewików, przywiezionego do Rosji w kwietniu 1917 r. przez wywiad II Rzeszy. 

Po kilku dniach do budynku Komisji Krajowej wkroczyła policja z nakazem prokuratorskim żądając - pod groźbą przeprowadzenia rewizji, wydania liter z napisu. Policja pieczołowicie zdjęła z nich odciski palców.

Po aferze piramidy finansowej  Amber Gold, bezczynności organów wymiaru sprawiedliwości i nie dających się wytłumaczyć inercji tak prokuratury, jak sądu – czas na gorliwą akcję organów ściganie w „aferze im. Lenina”. W tej „leninowskiej” sprawie gdański wymiar sprawiedliwości poważnie wziął się do pracy.  Dla wymiary sprawiedliwości „Lenin” stał się materiałem dowodowym. 
ASG