Z dr Krzysztofem Piekarskim, politologiem, komentatorem, wykładowcą Zakładu Teorii Polityki Instytutu Politologii UG rozmawia Artur S. Górski
- Mariaż SLD z Wiosną i Razem nie dał nowej dynamiki Nowej Lewicy? Przez lata przekonywano nas, że konserwatyzm jest w defensywie, a tymczasem niemrawo toczy się lewicowe życie między Marksem a Kautskym…
Krzysztof Piekarski: Któż jest dziś pełen werwy i chęci zmian? Jest rozczarowanie wynikiem uzyskanym przezÂÂÂ Roberta Biedronia w wyborach prezydenckich. Gdzie on dzisiaj jest z Wiosną? Poszedł do Brukseli i bez lidera SLD „wsiorbał” Wiosnę. Andrzej Duda został na drugą kadencję. Do wyborów parlamentarnych mamy trzy lata…
- Jak to? Nowa Solidarność, Nowa Nadzieją, czyli Nowy Świat. Tymczasem Biedroń upadł, Zandberg sie ukrył, Czarzasty osłabł, byli premierzy z SLD liczą euro dzięki Koalicji Europejskiej…
Krzysztof Piekarski: Miller, Belka i Cimoszewicz są w Brukseli. Inni liżą rany po kolejnej przegranej z rzędu. Zandbergowi, który się rzeczywiście ukrył, jest głupio, że tak się zjednoczyli z SLD. Oni są dogmatyczną lewicą, nie rozumieją kompromisów, a na nie poszli. Są radykalni, nie racjonalni. Jest być może cisza przed burzą, czyli szykowanie się do przegrupowań personalnych. Przegrani potwierdzili sprawczą niemoc. Czas poszukać antidotum, w tym i nowych liderów. Dotyczy to po stronie opozycji wszystkich, oprócz Konfederacji. Ta ma swoją specyfikę. Potwierdziła stan posiadania, pokazała młodych mężczyzn, heroldów nadchodzących zmian (śmiech). Może poza Januszem Korwin-Mikkem. Ale ten nie jest ani do podmienienia, ani do podrobienia.
- On pamięta ZMS i Stronnictwo Demokratyczne…
Krzysztof Piekarski: To doświadczony zawodnik. Liczono przy wyborach prezydenckich na zmianę wektora. Można to marzenie odłożyć ad acta. Stefan „Kisiel” Kisielewski o takiej sytuacji, w jakiej jest opozycja, mawiał: „To, że jesteśmy w dupie to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać." To urządzanie się zaczęło. To PiS ma w swych rękach rozmaite walory i frukty. Jarosław Kaczyński i jego otoczenie rozdają lenna. Inne partie mogą się przyglądać. Atuty u nich są mizerne…
- Lub są marnotrawione. Przykład to Monika Jaruzelska, radząca sobie w samorządzie i przed kamerą we własnym programie, goszcząca polityków, także z prawicy. Włodzimierz Czarzasty, mimo, że jej obiecał miejsce na liście, słowa nie dotrzymał.
Krzysztof Piekarski: Została wymiksowana przez swoich. Co byśmy nie mówili, magia nazwiska jest. I ma moc dla jednych przyciągania, dla innych odrzucania. Ale jest. Tym bardziej, że ona jest przywiązana do lewicowości, bez meandrowania. Stara ekipa SLD dożywa swych dni więc być może będzie i ona miała szansę. Czarzasty niczego wielkiego nie dokonał. Na tęczowej, jak mówią niektórzy dostojnicy Kościoła, ideologii LGBT lewica potencjału nie zbuduje. Może na 2-3 procent.
- Być może lewicowy wyborca żyje nadzieją na zjednoczenie lewicy, ale czy jest jeszcze głód lewicy w Polsce, skoro PiS zagospodarował sferę pakietów socjalnych?
Krzysztof Piekarski: PiS jest swoistym tworem, który zawłaszczył spory obszar lewicowości i wrażliwości społecznej, czyniąc to w konserwatywno-patriotycznym, przynajmniej werbalnym i symbolicznym, otoczeniu. Lewa strona nie ma instrumentów, to PiS wybiera co lepsze rodzynki i robi swoje. Elektorat doszedł do wniosku a po cóż nam lewica, skoro PiS spełnia wiele z naszych oczekiwań socjalnych. Co tam inne sprawy, jakaś praworządność, sądy…
- Ostatnio PiS nieco straciło na tym polu. WSA ocenił, że premier Mateusz Morawiecki w sprawie tzw. wyborów kopertowych rażąco naruszył prawo, a Sąd Najwyższy zdecydował w sprawie tzw. deubekizacji, że nie można poddawać „deubekizacji” osoby wyłącznie na podstawie kryterium służby w PRL i powinno to być oceniane na podstawie indywidualnych czynów.
Krzysztof Piekarski: Przed nami jeszcze dokończenie reformy wymiaru sprawiedliwości. Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik zapowiedział ostatnio ministerialne weryfikacje orzeczeń i wystąpienie o skierowanie skargi kasacyjnej od wyroków. System będzie się z wolna domykał. Sama koalicja rządząca ma problem z miksowaniem radykalizmu i hamowania zapędów. Ustawa o ochronie zwierząt i „piątka dla zwierząt” ruszyła nieco segment rolniczy, poruszony tym, dokąd zmierza trend zaczynający się od zakazu uboju rytualnego. Związki zawodowe, szczególnie górnicy na Śląsku, zapowiadają protesty. Jednak i tak pandemia nadaje wszelkim procesom nieco inną dynamikę.
- Nie w przypadku CBA, które ostatnio obwieściło znalezienie skrytek pełnych pieniędzy, należących jakoby do byłego prominentnego polityka PO Sławomira Nowaka. Przypominają się sceny z filmu Patryka Vegi „Nowe porządki”…
Krzysztof Piekarski: Coś tam na Ukrainie się zadziało. Zwinięty został parasol ochronny byłego prezydenta Poroszenki. Bracia Ukraińscy coś nam podesłali i Nowak został zanurzony „po grzywę”. Uznano, że skoro Tuska nie sięgniemy, weźmiemy się za Nowaka. Tym bardziej, że był na nim stempelek machera. Zaczęło się od zegarka, dzisiaj to może budzić uśmiech. Na dodatek Nowak, na miarę swych ambicji, zaangażował się w kampanię prezydencką Trzaskowskiego. Nie ma póki co rozprawy sądowej, jest propagandowe grzanie, oparte na sporych kwotach, o których mówi komunikat CBA. I przy tym zanurzeniu Nowaka, pokaże się Nowa Czajka. Czy „będzie porządek w Warszawie” przekonamy się być może, wtedy, gdy paru senatorów zmieni klubowe barwy.
- 24/09/2020 16:48 - "Ziarna i plewy" demokracji - PO i PZPR bliżej siebie?
- 24/09/2020 08:51 - „Sieci”: Tak brał Sławomir Nowak
- 23/09/2020 10:39 - Poseł Płażyński chce wyjaśnień w sprawie budowy Tunelu pod Martwą Wisłą
- 22/09/2020 17:59 - Pierwsza myjnia tunelowa Grupy LOTOS
- 19/09/2020 09:49 - Energa wspiera walkę z koronawirusem na Pomorzu
- 17/09/2020 16:50 - Ludzie prezydent Gdańska zarabiają lepiej niż... prezydent RP
- 15/09/2020 13:30 - 98 rocznica powstania Gedanii
- 15/09/2020 13:21 - Śledczy ujawnili nieznany gigantyczny majątek byłego polityka PO Sławomira Nowaka
- 14/09/2020 14:48 - Na Westerplatte odnaleziono 500 kg bombę lotniczą z okresu II wojny światowej
- 14/09/2020 11:46 - Zawody wędkarskie dla dzieci z dzielnicy Suchanino