Maseczka choć mała, może uratować Twoje życie

Eksperci nie mają wątpliwości. Zakrywanie ust i nosa, zachowywanie dystansu fizycznego oraz częsta dezynfekcja rąk to w czasie pandemii fundamenty naszego bezpieczeństwa i najlepsze sposoby obrony przed koronawirusem. Nie rezygnujmy z nich!

Koronawirus nie ma wakacji
Epidemia koronawirusa nie odpuszcza tak łatwo, jak niektórzy z nas odpuścili zasady sanitarne. Zbyt szybko przeszliśmy od izolacji do rozprężenia. Maseczki traktujemy często jak kawałek zbędnego materiału, a w restauracjach i sklepach zapominamy o zachowaniu koniecznego dystansu. W wakacje łatwiej przychodziło nam łamanie zasad bezpieczeństwa. Tymczasem wirus nie zna wakacji, jest wśród nas, a brak dyscypliny i odpowiedzialności może spowodować, że pozostanie z nami na dłużej.

Od początku epidemii Narodowy Fundusz Zdrowia systematycznie przypomina o noszeniu maseczek, dezynfekcji rąk i zachowywaniu dystansu. Do masowego ruchu nakłaniającego do noszenia maseczek chętnie przyłączają znane osoby, autorytety medyczne, sportowcy i dziennikarze.

Gdzie i jak nosić maseczkę?
Prawidłowo założona maseczka powinna zakrywać usta i nos oraz dobrze przylegać do twarzy. Nosząc ją tylko na ustach lub pod brodą nie ochronimy się przez koronawirusem.

Pamiętajmy o zakładaniu maseczki w pociągu, autobusie lub tramwaju. Nie zapominajmy o niej robiąc zakupy, idąc do lekarza lub apteki. Zakładajmy ją podczas spotkań, w restauracjach i kinach.

Noszenie maseczek nie jest przykrym obowiązkiem, lecz dowodem naszej odpowiedzialności za zdrowie swoje i innych osób.

źródło www.nfz-gdansk.pl