Z Jerzym Barzowskim, odwołanym wiceprzewodniczącym Sejmiku Województwa Pomorskiego, radnym PiS rozmawia Artur S. Górski
– 12 września podczas nadzwyczajnej sesji Sejmiku, nie spadł ze stołka członek zarządu Ryszard Świlski z PO. To pan stracił miejsce w prezydium i funkcję wiceprzewodniczącego Sejmiku. Tym samym zrobiono miejsce Hannie Zych-Cisoń z tejże PO. Czuje się pan ofiarą politycznego odwetu ze strony Platformy?
Jerzy Barzowski: Ofiara to niewłaściwe słowo. Czuję się jak rozgrywany element, służący do poukładania sił w PO w ramach waśni na Platformie i do ataku PO na PiS. To jeszcze gorzej brzmi. Jeśli jest się powołanym to trzeba się liczyć z odwołaniem (śmiech). Jednak 12 września nastąpiło złamanie zasad demokracji. One nie są zapisane ustawowo, ale obowiązują jako dobry zwyczaj. Mówię o zasadzie umożliwienia choćby minimalnego, jednoosbowego, uczestniczenia opozycji w gronie mającym wpływ na pracę Sejmiku.
- Czyli padł pan ofiarą demokracji w wydaniu Platformy Obywatelskiej, która jakoby tej demokracji broni przed wrażym PiS-em?
Jerzy Barzowski: Demokracji? Przecież zawsze, od ustanowienia Sejmiku w 1998 roku było tak, że przedstawiciel opozycji zasiadał w prezydium, był wiceprzewodniczącym Sejmiku. Ten krok wykonany przez PO pod wydumanym zarzutem o język publicznej debaty nie jest skierowane wobec mnie, Jerzego Barzowskiego, ale to jest uderzenie w klub Prawa i Sprawiedliwości, przeciwko radnym. To zresztą przyznali na sali sami wnioskujący o odwołanie. Zasadę demokratycznej obecności opozycji złamała Platforma. To jest nie tylko smutne, to jest złamanie zasad na których opiera się samorząd województwa. Nie było jeszcze takiej sytuacji by większość wyeliminowała opozycję i pozbawiła prawa uczestnictwa w prezydium Sejmiku.
– Nic nie dzieje się bez powodu...
Jerzy Barzowski: Hanna Zych-Cisoń stała się balastem dla Platformy w zarządzie. Żądano jej głowy i została namówiona do rezygnacji. Płakała na sesji wyjazdowej w Chojnicach po odwołaniu. Postanowiono jej ten dyskomfort zrekompensować. Trzeba było zapewnić jakiś stołek dla pani Zych-Cisoń. Obiecano: coś ci damy.
- Kosztem zasobów PO? Nie żartujmy...
Jerzy Barzowski: No, nie własnym kosztem. W PO i w koalicji też trzeszczy. Są frakcje. Była już taka próba odwołania mnie na sesji wyjazdowej w Chojnicach. Wtedy koalicjanci z PO i PSL się nie dogadali. Teraz już się przygotowali.
– Samorząd to polityka, czy echo polityki krajowej?
Jerzy Barzowski: Walka polityczna na poziomie krajowym, w Sejmie, toczy się też w Sejmiku. Nie bez powodu na sesji pojawił się Sławomir Neumann, jeden z szefów PO. On miał dopilnować by dyspozycje polityczne, które przyszły z góry, że trzeba dać nauczkę PiS i nas w prezydium wykończyć, stały się faktem. Pilnował i obserwował. Neumann przyjechał na sesję, by dopilnować wykonania egzekucji nie tyle na mnie, co na PiS.
– Nie chodziło o Barzowskiego?
Jerzy Barzowski: To PIS zostało pozbawione funkcji i opozycja nie ma przedstawiciela w prezydium. To była egzekucja na PiS. Rozmawiałem o tym z posłem Januszem Śniadkiem. Ta sytuacja ma wymiar ogólnopolski.
- A dzieje się dużo...
Jerzy Barzowski: Także w służbie zdrowia, którą zajmuję się od trzech kadencji.
– Jaka jest ocena powołania Pawła Orłowskiego, który po karierze parlamentarnej i rządowej, znalazł zajęcie w zarządzie województwa?
Jerzy Barzowski: Jego powołanie jest skutkiem rozgrywki w samej PO. Z oceną zaczekam na to, co on zrobi. Nie znam go osobiście. Bacznie będę się przyglądał jego pracy. Tak jak i przepływom środków finansowych na opiekę zdrowotną.
- Zmieniła się obsada NFZ i jest wasz minister zdrowia...
Jerzy Barzowski: Ano właśnie. Za sferę opieki zdrowotnej, po ośmiu latach rządów PO i PSL odpowiada dzisiaj PiS. Szpitale są, te duże, marszałkowskie, czyli są zarządzane przez PO, przez jej ludzi. Ale finansowanie szpitali odbywa się poprzez NFZ, a ten od kilku miesięcy jest zarządzany przez PiS. Platforma będzie atakowała PiS, że problemy w szpitalach to wina PiS, że nie ma kasy. Warto przyjrzeć się, czy kłopoty pomorskich szpitali to jest efekt złego zarządzania. Mam nadzieję, że będzie jakaś próba współpracy na linii zarząd województwa-szpitale-NFZ-ministerstwo.
- Współpracy? Barzowski za burtą, za Barzowskiego Zych-Cisoń, a Małgorzata Paszkowicz, odwołana dyrektor pomorskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia zostaje prezesem Szpitala Dziecięcego na Polankach w Gdańsku. I to bynajmniej nie w drodze konkursu....
Jerzy Barzowski: O tym mówimy. Obserwuję sytuację na poziomie województwa. Pacjenci i personel średni nie są zadowoleni. Co do pani Małgorzaty Paszkowicz. Ona musiała odejść z NFZ. Nastąpiła przecież zmiana polityczna. Trzeba więc było jej, człowiekowi Platformy, dać zajęcie. Poszukała pracy za pośrednictwem swoich politycznych kolegów. Uznano więc, że należy ją umieścić na stanowisku zwolnionym przez poprzedniego prezesa szpitala Tomasza Sławatyńca. Jego odwołanie było zaskoczeniem. Prezesa bronili nawet pracownicy szpitala. Chwilę wcześniej zbierał dobre oceny od rady nadzorczej. On i szpital mieli dobre oceny.
- Szpital Dziecięcy ma też atrakcyjną, okazałą działkę...
Jerzy Barzowski: Odwołanie Sławatyńca nastąpiło po tym, jak skrytykował pomysł łączenia szpitali i przeniesienia oddziałów do szpitala na Zaspę. No i poleciał. Konkurs rzeczywiście powinien być. Będziemy o ten konkurs, czy jego brak, dopytywać.
- 18/09/2016 14:01 - Sikora pyta Struka o komisję Trykoski
- 18/09/2016 07:04 - Kobiety w Europejskim Centrum Solidarności, czyli Kongres Kobiet Pomorza
- 17/09/2016 15:24 - Symboliczna inauguracja budowy nowego mostu na Wyspie Sobieszewskiej
- 16/09/2016 23:09 - „Gość” – niezwykły album o arcybiskupie Tadeuszu Gocłowskim
- 16/09/2016 14:58 - Prezydenci polskich miast debatowali w ECS
- 14/09/2016 22:47 - 27 sezon na gdańskich kąpieliskach bez utonięć
- 14/09/2016 22:11 - Inauguracja XVI Ogólnopolskiego Zjazdu Socjologicznego – „Solidarność w czasach nieufności”
- 14/09/2016 22:09 - Medale za staż małżeński 50+
- 14/09/2016 10:42 - „Wołyń”, „Zaćma” i „Smoleńsk” na festiwalu w Gdyni
- 13/09/2016 21:35 - Spotkania specjalistów z mieszkańcami Gdańska w sprawie Drogi Zielonej