Z Jerzym Barzowskim, przewodniczącym klubu radnych PiS w Sejmiku Województwa Pomorskiego rozmawia Artur S. Górski
- Dialog i współpraca są niezbędne dla poprawnego funkcjonowania samorządu terytorialnego. Jak się układa współpraca opozycji z marszałkiem Mieczysławem Strukiem?
Jerzy Barzowski: Nie układa się. Zaczęło się od wyrugowania naszego przedstawiciela z prezydium Sejmiku. Mimo, że dobry obyczaj nakazuje, by przedstawiciel opozycji był w jego składzie. Przecież nasz klub liczy 13 radnych. Głosowało na naszych kandydatów blisko 260 tysięcy Pomorzan. Jednak spotkaliśmy się z arogancją i próbą marginalizacji. Radni z Platformy powołują się, że w innych województwach są rządy PiS i koalicje bez PO. Ale my jesteśmy tu i teraz. Nie mamy zamiaru rezygnować z naszych ambicji i będziemy próbowali wpływać na bieg spraw.
- Marszałek Struk ma wam za złe, że w wyniku kontroli jego oświadczeń majątkowych CBA skierowało zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu podania nieprawdy w złożonych oświadczeniach majątkowych, on sam w lipcu usłyszał zarzuty, lub dopytywanie o szczegóły jego kariery. związanej z PZPR. w latach 80, co pomija w życiorysie?
Jerzy Barzowski: Marszałek mógł na sesji Sejmiku zaprezentować swoje stanowisko. O to wnosiliśmy. Robiliśmy to w sposób kulturalny. Nie chcieliśmy awantury. Przedstawiliśmy oświadczenie klubu. On postanowił milczeć. W kuluarach mi powiedział, że przecież oświadczenia są jawne i jego oświadczenie jest na stronie internetowej wraz ze stanowiskiem co do zarzutów. Radni jednak chcieli je usłyszeć. Gdzie w tym jest dialog, gdzie demokracja? Czy mamy sięgać do stron internetowych zamiast wysłuchać odpowiedzi na nasze zapytania. Może powinniśmy zawiesić Sejmik, skoro jest wszystko na stronie internetowej i są medialne wypowiedzi marszałka Struka, w których kwestionuje kontrolę CBA, sugeruje motywy polityczne przy kontroli jego oświadczeń majątkowych. Mam nadzieję, że za cztery lata wyborcy ocenią rządy jego ekipy, tak, że będzie to koniec marszałkowania Mieczysława Struka. Czas już na nowe spojrzenie na województwo…
- Czyli podważacie strategię rozwoju województwa?
Jerzy Barzowski: Przede wszystkim sposób jej przedyskutowania w przeszłości, który dobrze nie rokuje. Model lansowany przez Platformę, określany jako polaryzacyjno-dyfuzyjny, nie sprawdza się. Aglomeracja trójmiejska zasysa aktywa, ale nie rozlewa się ów dobrobyt na resztę województwa. Powiaty bytowski, podobnie jak chojnicki i część słupskiego, są wykluczone komunikacyjnie. To trwa od kilkunastu lat.
- Jest przecież od 2016 roku Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, zwana Planem Morawieckiego…
Jerzy Barzowski: Rozwoju zrównoważonego. Tak, jest strategia rządu. By ją sprawnie i efektywnie wdrożyć potrzebna jest współpraca samorządu i rządu. Nie ma co się obrażać na rząd, a nawet z nim walczyć i to ostrymi posunięciami. Ta walka dotyka nawet drogich Polakom symboli…
- Ma pan na myśli Westerplatte?
Jerzy Barzowski: Chociażby. Marszałek się w ten konflikt władz Gdańska z rządem i prezydentem angażuje. Występuje też w różnych miejscach. Ostatnio na festiwalu w Kostrzynie nad Odrą...
- Organizował przecież specjalne przewozy na festiwal…
Jerzy Barzowski: A przy okazji manifestował politycznie. Chce być, jak myślę, politykiem o wymierzę krajowym. Może tutaj mu za ciasno.
- Co do ostrości sporu to obie strony są siebie warte…
Jerzy Barzowski: Wśród nas są zapaleńcy. Bywa, że kogoś emocje poniosą. Ja jednak nawołuję do rozwagi. Wiem, jakie to jest trudne, gdy spotykamy się z arogancją. Przed nami jest przecież debata i konsultacje społeczne nad strategią dla województwa. Oczekuję więc merytorycznego dialogu, zamiast ściany ustawionej ze strony zarządu województwa. Strategią Rozwoju Województwa Pomorskiego 2030 dotyczy przecież rozwoju społecznego, gospodarki, sfery planowania przestrzennego, transportu, inwestycji. Konsultacje będą toczyły się przez rok. Sytuacja się zmieni. Przed nami wybory.
- Nie wymienił pan opieki zdrowotnej. Czy dlatego, że żadna partia sobie nie poradziła z jej problemami? Tymczasem wynagrodzenia członków zarządów pomorskich spółek-szpitali rosną. Czyżby długi szpitali się zmniejszyły?
Jerzy Barzowski: Nie wymieniłem bo to temat odrębny. Zajmuję się zdrowiem od wielu lat. Widzę, że znów brniemy w ślepą uliczkę, Długi nie maleją. Odwrotnie. One rosną. Konieczny jest kolejny program naprawczy. Szpital Specjalistyczny w Kościerzynie ma trudną sytuacją finansową, choć placówka została swego czasu oddłużona. Mamy wzrost zadłużenia, a przecież były programy naprawcze, wręcz ratunkowe. Było ścinanie długu ze stu milionów złotych do bodaj 26 milionów. Dwa lata temu kilkanaście milionów przekazano na nowy sprzęt. I dalej jest problem. Zarząd musi wykonać jakiś ruch. Decyzją władz województwa doszło do włączenia szpitala w Dzierżążnie w struktury szpitala w Kościerzynie. Placówka w Dzierżążnie generuje jednak koszty w tym podmiocie leczniczym. Reforma w wydaniu Platformy nie przyniosła oczekiwanych skutków. Brakuje też pielęgniarek…
- Od tego roku decyzją ministra zdrowia na oddziale z 30 łóżkami musi być18 pielęgniarek, na oddziale zabiegowym nawet 21. Czyli czeka nas likwidowanie łóżek? Resort zdrowia zapewnia, że obłożenie w szpitalach jest stosunkowo niskie…
Jerzy Barzowski: Na Wojewódzkiej Radzie Dialogu Społecznego dowiaduję się, że brakuje na Pomorzu w szpitalach około trzystu pielęgniarek. One nie przyjdą z poradni prywatnych.
- W Polsce mamy około 220 tysięcy pielęgniarek, czyli w przeliczeniu na 1000 mieszkańców 5,2 przy średniej unijnej 9,4. 150 tysięcy sióstr skończyło 50 lat. Trudno winić marszałka…
Jerzy Barzowski: Winić? Zarząd województwa nie ma pomysłu. Wiem, bo komisja zdrowia trwa tak długo, ile czasu zabiera głos Barzowski. Trudno jest nam dialog prowadzić, gdy druga strona zatyka uszy lub milczy.
- 20/08/2019 19:39 - Prawie 13 mln złotych więcej na leczenie na Pomorzu
- 19/08/2019 16:28 - Pomorska drużyna PiS
- 16/08/2019 15:29 - Posłowie i radni na listach PiS
- 12/08/2019 08:49 - Kobiety liderkami Lewicy na Pomorzu
- 10/08/2019 10:04 - Gedania - bastion polskości w Wolnym Mieście Gdańsku
- 08/08/2019 17:44 - Wycieczkowiec
- 08/08/2019 07:56 - Ile kosztuje pojednanie? 250 złotych, ale w promocji i z ”bożą pomocą” 149 zł
- 06/08/2019 19:13 - „Gdański Styczeń” - nowa publikacja Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej
- 06/08/2019 13:43 - CBA wzięło pod lupę lidera PO na Pomorzu
- 06/08/2019 13:28 - Zaproszenie na III Pomorski Piknik Strzelecki