CBA wzięło pod lupę lidera PO na Pomorzu

Przedwyborcze wakacje są gorące. Odczuje to m.in. Sławomir Neumann, poseł klubu PO-KO i lider Platformy Obywatelskiej na Pomorzu. I nie chodzi tu o temperaturę powietrza, ani o miejsca na listach tego czy owego polityka. Zadbało bowiem o to CBA, kierując do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez tego polityka.

- Od 4 września 2018 roku do 3 czerwca 2019 roku funkcjonariusze departamentu postępowań kontrolnych Centralnego Biura Antykorupcyjnego przeprowadzili postępowanie kontrolne dotyczące prawdziwości i prawidłowości oświadczeń o stanie majątkowym złożonych w latach 2013-2018 przez Sławomira Neumanna w związku z wykonywaniem mandatu posła na Sejm RP oraz zajmowaniem stanowiska sekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia. 29 lipca 2019 roku, w związku z wynikami przeprowadzonej kontroli do Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze skierowano zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa – informuje CBA.

Poseł Neumann w mediach oświadczył, że „zarzuty są absurdalne, nie mają nic wspólnego z rzeczywistością”, a sprawa jest rozgrywana politycznie przed wyborami. Argumentuje, że rozliczenie środków na prowadzenie biura poselskiego za lata 2011-2015 zostało złożone i nie ma co do tego rozliczenia zastrzeżeń, a rozliczenie kadencji 2015-2019 nastąpi w listopadzie br., a on sam jest pewny, że nie będzie co do tego uwag.

Neumann jest liderem listy Koalicji Obywatelskiej w nadchodzących wyborach do Sejmu w okręgu gdańskim. Tuż za nim wystartuje Jarosław Wałęsa.

Jak podaje portal Wpolityce.pl z ustaleń CBA wynika, że poseł Neumann miał nie wpisać do oświadczenia majątkowego kupionej przez żonę mazdy serii 3 z 2014 r. Neumannowie mają wspólnotę majątkową. Samochód powinien być w jego oświadczeniach.

ASG