Poseł PO Jerzy Borowczak zrzekł się immunitetu. Wszystko po to, by stanąć przed sądem w sprawie tzw. afery koszulkowej.
- Chciałem już wcześniej zrzec się immunitetu, ale sama procedura jest długotrwała. Nie wiem jeszcze, czy mój wniosek trafi do sądu, ale chciałbym stanąć przed sądem razem z moimi kolegami z klubu PO -powiedział Dziennikowi Bałtyckiemu Jerzy Borowczak. - Mimo iż z perspektywy czasu żałuję tego niepotrzebnego incydentu, nadal stoję na stanowisku, że nie była to agitacja polityczna.
Czego dotyczy sprawa? Poseł wraz z innymi radnymi Platformy Obywatelskiej - Marcinem Skwierawskim, Mirosławem Zdanowiczem, Piotrem Skibą, Slywestrem Prusiem i Agnieszką Owczarzak - przed ostatnimi wyborami prezydenckimi pojawił się na sesji Rady Miasta w koszulce z napisem "Głosuję na Bronka".
W tej sprawie zawiadomienie o popełnienie przestępstwa do policji złożyła grupa "Nic o nas bez nas". Ich zdaniem doszło do niedopuszczalnej przez prawo agitacji. W zeszłym tygodniu sprawa trafiła do prokuratury, która zbada, czy rzeczywiście doszło do złamania przepisów.
Proces rozpocznie się w maju.
Adrian Dampc
adrian.dampc@wybrzeze24.pl
- 04/04/2011 23:44 - Lepper w sądzie
- 04/04/2011 15:37 - Daj się spisać! Czyli narodowy spis powszechny 2011
- 04/04/2011 13:51 - Śniadek wystartuje z Gdyni
- 04/04/2011 11:43 - Wiemy gdzie w kwietniu staną fotoradary
- 04/04/2011 08:54 - Dworzec-prowizorka przed PGE Arena?
- 03/04/2011 16:41 - Fotyga jedynką w Gdańsku?
- 01/04/2011 16:18 - Przyznawanie mieszkań komunalnych – będzie kontrola
- 01/04/2011 13:13 - Lisicki: "Nikt nie lubi podwyżek"
- 01/04/2011 12:54 - "Nie zamykajcie polskich szkół!"
- 01/04/2011 04:00 - Aby okraść garaż zrobił podkop