Protest odbył się 31 marca przeciwko przyjętej przez prezydent Litwy ustawy oświatowej, która doprowadzi do zamknięcia połowy polskich szkół w tym kraju.
Jest to rozporządzenie oświatowe, które wejdzie w życie 1 lipca. Zgodnie z nowym prawem w szkołach mniejszości narodowych na Litwie lekcje dotyczące historii, geografii, wiedzy o świecie będą prowadzone w języku litewskim. Pojawi się też nowy przedmiot – podstawy wychowania patriotycznego, który w całości będzie prowadzony w języku naszych sąsiadów.
Ponadto w małych miejscowościach planuje się zamykanie szkół mniejszości narodowych. W ten sposób liczba polskich szkół może się zmniejszyć ze 120 do 60.
Protest LOS-u zgromadził ponad 20 osób. W trakcie przemówień zwrócono uwagę na sprawę dyskryminacji Polaków na Litwie. Porównano sytuację mniejszości litewskiej w Polsce i mniejszości polskiej na Litwie. Zaapelowano do polskiego rządu o obowiązku podjęcia działań hamujących postępujący szowinizm litewski. Na koniec włożono odczytane oświadczenia w drzwi nieczynnego w tym dniu konsulatu.
Rozmowa z Rafałem Żakiem, z Ligi Obrony Suwerenności, uczestnikiem protestu:
- Czemu pikietowaliście?
- Chcieliśmy zwrócić uwagę na coś, co przez większość jest pomijane, a dzieje się, w naszym mniemaniu coś skandalicznego. Nie można pozwolić na takie traktowanie Polaków na Litwie. Zwłaszcza, że Polacy tam mieszkający w 1991 roku zdecydowanie opowiedzieli się za niepodległą Litwą. Są tam od wieków, czują się obywatelami tego państwa.
- Jak wygląda sytuacja mniejszości polskiej na Litwie?
- Planuje się zamknięcie połowy szkół. Ponadto wprowadza się przedmioty prowadzone w języku litewskim, w dodatku reprezentujące ideologię, która za całe zło w historii Litwy obwinia Polaków, jakoby byli zmuszeni do zawierania historycznych unii z nami.
- Mniejszość litewska ma w Polsce lepiej?
- Zdecydowanie. Gminy zamieszkane we większości przez Litwinów są np. dwujęzyczne, są litewskie szkoły. Nikt nie jest szykanowany ze względu na język, natomiast na Litwie Polak, nawet mówiący po litewsku, ale wyczuwanym akcentem nie ma szans na znalezienie pracy.
- Polski rząd reaguje?
- Naszym zdanie nie. W Wilnie odbywają się marsze nacjonalistów skandujących „Litwa dla Litwinów” – to nie do pomyślnie, że nikt jasno i głośno tego nie potępia. Naszą organizację oskarża się o szowinizm, a my takich akcji nie robimy. Zależy nam tylko na zachowaniu tożsamości narodowej.
Maciej Ciemny
maciej.ciemny@wybrzeze24.pl
- 04/04/2011 08:54 - Dworzec-prowizorka przed PGE Arena?
- 04/04/2011 08:31 - Borowczak bez immunitetu
- 03/04/2011 16:41 - Fotyga jedynką w Gdańsku?
- 01/04/2011 16:18 - Przyznawanie mieszkań komunalnych – będzie kontrola
- 01/04/2011 13:13 - Lisicki: "Nikt nie lubi podwyżek"
- 01/04/2011 04:00 - Aby okraść garaż zrobił podkop
- 31/03/2011 14:17 - Reforma komunalna przegłosowana - zmienią się stawki czynszów
- 31/03/2011 10:46 - Absolwenci prawa na UG szturmują aplikacje. Z dużym powodzeniem
- 30/03/2011 20:09 - Questing – nowa forma krzewienia kultury czy dziwaczne podchody?
- 30/03/2011 11:20 - Robotnicy znaleźli szczątki żołnierza