Zasadnicza część sezonu w I lidze za nami. Lotos Wybrzeże po pierwszym etapie zmagań o Ekstraligę zajmuje czwarte miejsce.
Miejsce i dorobek gdańszczan przed rundą finałową to dla działaczy, zawodników i kibiców zawód. Przed sezonem cel był stawiany jasno – Jedziemy o Ekstraligę! Zimny prysznic przyszedł bardzo szybko, bo już w pierwszej kolejce. Lotos Wybrzeże przegrał na własnym torze ze Startem Gniezno 37:52! Dla wielu kibiców był to szok. Ta porażka do dziś jest wspominana i to ona ma w dużej mierze wpływ na pozycję gdańszczan przed rundą finałową. Porażka w drugiej kolejce w Grudziądzu wprowadziła pewien niepokój.
Od trzeciej kolejki nadzieje zaczęły wzrastać. Powodem był Darcy Ward. Australijczyk zmienił oblicze gdańskiej drużyny. Stał się jej liderem. Najlepiej o tym ile Darcy znaczy dla ekipy Stanisława Chomskiego świadczą liczby. Z Wardem w składzie gdańszczanie wygrali 9 spotkań, a przegrali jedno. Bez Australijczyka bilans to 0-4. O roli "Kangura" świadczy też jego dorobek w najważniejszych meczach z Polonią i GTŻ. W każdym z tych spotkań Darcy był najskuteczniejszym zawodnikiem gdańskiej drużyny zdobywając ponad 30 procent punktów zespołu (14+3 i 15+1 z Polonią, 17 z GTŻ). W przypadku Realu Madryt mówiło się o Cristianodependencia czyli uzależnieniu od Cristano Ronaldo. W przypadku Lotosu Wybrzeże możemy mówić o Wardodependencii czyli uzależnieniu od Darcego. Nie da się ukryć, że w obu meczach z Polonią i spotkaniu z GTŻ to Australijczyk ratował wynik. Na gdańskim torze jego skuteczna jazda w końcówkach spotkań dała wygrane. W Bydgoszczy pozwoliła zmniejszyć rozmiary porażki. Jedno jest pewne. Bez Warda gdańszczanie nie mają żadnych szans na awans.
Jakie są przyczyny, że mimo teoretycznie silnego składu Lotos Wybrzeże przystępuje do fazy finałowej dopiero z czwartej pozycji? Podstawową jest to, że gdański zespół ma dziury. Fatalny sezon mają Dawid Stachyra i Renat Gafurow. Ten pierwszy udane mecze, gdzie zdobył więcej niż 5 punktów, może policzyć na palcach jednej ręki. Znacznie więcej było spotkań nieudanych m.in. trzy mecze z zerowym dorobkiem punktowym. O "Renacie" wielu kibiców mówi jako o "Panu Literce". Powodem jest to, że Renat praktycznie w każdym meczu ma wpisaną w programie literkę oznaczającą upadek (u), defekt (d), taśmę (t) lub wykluczenie (w). Rosjaninowi wyszedł tak naprawdę tylko mecz w Daugavpils. W pozostałych zawodził.
W miarę równo, poza wpadką w Grudziądzu jeździ Mikael Max. Szwed jednak swoją jazdą nie przekonuje. Jeśli wygra start to jest dobrze, gdy słabiej wyjdzie spod taśmy to jedzie statycznie. Paweł Hlib jeździ ambitnie, ale nie zawsze przekłada się na punkty. "Hlipek" miał udany poczatek sezonu, w drugiej części rozgrywek spisuje się słabiej.
Pretensji, poza meczem w Daugavpils nie można mieć do Magnusa Zetterstroema. "Zorro" szczególnie dobrze spisuje się gdy nie ma Warda. Wówczas przejmuje na siebie role lidera i ciągnie wynik. Tak było w Grudziądzu i Gnieźnie.
Tylko w jednym, ale za to bardzo ważnym meczu, zawiódł Thomas H. Jonasson. THJ przez praktycznie całą rundę zasadniczą był drugim po względem skuteczności zawodnikiem gdańskiej drużyny. Jedyna wpadka przydarzyła mu się w Gnieźnie.
Kamil Brzozowski został ściągnięty jako alternatywa dla Stachyry. Pojechał w meczach, które dla gdańszczan nie miały większego znaczenia i trudno go oceniać.
Niewiele wnoszą do wyniku krajowi juniorzy. Damian Sperz i Marcel Szymko rzadko notują dobre występy. Ten pierwszy najlepiej wypadł w Grudziądzu. W pozostałych spotkaniach z czołowymi drużynami gdańscy wychowankowie raczej zawodzili.
W rundzie zasadniczej w meczach z zespołami z pierwszej czwórki dało się zauważyć pewien schemat. Czy to na gdańskim torze czy na wyjeździe, poza meczem w Gnieźnie, to rywale do połowy spotkania mieli inicjatywę. Podopieczni trenera Chomskiego zaczynali lepiej spisywać się w drugiej części spotkania. Czasami było to spowodowane częstszymi startami Warda w tej fazie meczu. Najlepszym przykładem mecz w Bydgoszy, gdzie Australijczyk na sześć ostatnich biegów jechał 4 razy. W meczach z Polonią i GTŻ od 11 biegu jechał po 3 razy.
Statystyki zawodników Lotosu Wybrzeże w sezonie zasadniczym (po nazwisku zawodnika: mecze, biegi punkty, bonusy, średnia biegowa)
Darcy Ward 10 52 120 14 2,580
Zdecydowanie najlepszy zawodnik gdańskiej drużyny w zasadniczej części sezonu. Kilka razy ratował gdańszczan w drugiej części spotkania. Ocena – 5+
Thomas H. Jonasson 11 56 115 11 2,250
Poza meczem w Gnieźnie jeden z najpewniejszych punktów gdańskiej drużyny. Tylko w trzech meczach zdobył mniej niż 10 punktów. Prawie bezbłędny na gdańskim torze. Ocena – 4+
Mikael Max 9 40 83 7 2,250
Typowy ligowy rzemieślnik. Poza meczem w Grudziądzu nie zawodzi. Od tego meczu nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Skuteczny, ale bez błysku. 0cena – 4
Magnus Zetterstroem 12 61 125 8 2,180
Zawiódł tylko w Daugavpils. W pozostałych meczach jedne z najlepiej punktujących. Brał na siebie ciężar walki gdy nie było Darcy Warda. Ocena – 4+
Kamil Brzozowski 3 13 20 3 1,769
Sprowadzony jako alternatywa dla Dawida Stachyry wystąpił tylko w trzech meczach, których wynik nie ma znaczenia w fazie finałowej. Ambitny i waleczny. Ocena – 4-
Paweł Hlib 14 63 94 15 1,730
Jako jedyny wystąpił we wszystkich meczach. W większości nie zawodził. Ambitny, ale nie zawsze miało to przełożeniena wyniki. Najpewniejszy z krajowych seniorów. Ocena – 3+
Renat Gafurow 7 31 52 1 1,710
Jeden z ubiegłorocznych liderów w tym roku raczej zawodzi. Poza znakomitym meczem w Daugavpils w ważnych meczach wypadał słabo. Ocena – 3
Dawid Stachyra 12 46 49 9 1,261
Największy zawód w tym sezonie. Przed rokiem jeden z liderów, a w tym bardzo często najsłabszy zawodnik meczu.Trudno wskazać mecz, w którym byłby odegrałbym czołową rolę. Ocena – 2
Damian Sperz 12 41 33 4 4 0,902
Ostatnie sezon Damiana w gronie juniorów nie należy do udanych. Poza meczem w Grudziądzu i Łodzi w pozostałych wypadał słabo. Ocena – 3
Marcel Szymko 6 15 10 1 0,733
Tak naprawdę dopiero w tym sezonie dostał okazję do częstszych występów w gdańskiej drużynie. Jeździ bez większych sukcesów. Ocena - 3
Tomasz Łunkiewicz
fot. Zbigniew Jacykowski
Inne artykuły związane z:
- 06/08/2011 20:42 - Lechia przegrała w końcówce
- 06/08/2011 20:35 - Nie przespać początku
- 05/08/2011 18:44 - Misja trudna, ale wykonalna
- 05/08/2011 18:40 - Powstrzymać „Franka”
- 05/08/2011 14:44 - Hokeiści apelują o pomoc
- 03/08/2011 13:47 - Składy na mecz w Bydgoszczy
- 02/08/2011 18:06 - Tak pojedziemy rundę finałową
- 02/08/2011 08:37 - T-Mobile Ekstraklasa: Pierwsza kolejka pełna niespodzianek
- 01/08/2011 17:08 - Po meczu w Gnieźnie: Czapki z głów przed gnieźnianami
- 31/07/2011 11:17 - Start - Lotos Wybrzeże LIVE