Prawdziwego pogromu doznali w Wielką Sobotę koszykarze Trefla Sopot. Żółto-czarni na własnym parkiecie przegrali z Polskim Cukrem Toruń aż 55:84 (14:23, 16:22, 17:24, 8:15) i w kiepskich nastrojach spędzą Wielkanoc.
Zespół z Torunia, prowadzony przez doskonale znanego w Trójmieście Jacka Winnickiego,. bije się w tym sezonie o najwyższe lokaty przed play-off, a sopocianie już dawno stracili szanse na decydującą fazę sezonu, jednak styl w jakim przegrali sobotni mecz był fatalny. Jedynie w pierwszych kilku minutach sopocianie potrafili wyjść na prowadzenie 6:1. Już w 3 minucie torunianie wzięli czas i zabrali się do odrabiania strat. Czynili to na tyle skutecznie, że w 6 minucie prowadzili już 12:6. Gospodarze byli w stanie zagrozić rywalom jedynie w pojedynczych akcjach. „Twarde Pierniki” konsekwentnie budowały przewagę, grając zespołowo, szybciej w ataku i lepiej w obronie. Po pierwszych 10 minutach goście prowadzili już 23:14.
Inaugurację drugiej odsłony sopocianie przegrali 0:6, trener Zoran Martić wziął czas i na chwilę przebudził swoich graczy po „trójkach” Anthonyego Irelanda i Marcina Dutkiewicza oraz punktach z wejścia pod kosza Irelanda zrobiło się 31:22 dla Polskiego Cukru. Na więcej jednak torunianie gospodarzom nie pozwolili. Do przerwy wygrywali już 45:30 a ostatnie punkty w pierwszej połowie zdobył były gracz Trefla, Łukasz Wiśniewski. Znamienny dla pierwszej połowy był fakt, że w sopockiej ekipie Ater Majok zdobył 11 punktów, Ireland miał „oczko” mniej, jednak kolejni zawodnicy zdobyli w sumie jedynie 9 punktów, rywale zagrali 11 koszykarzami i tylko dwaj z nich nie zdobyli punktów.
Po przerwie goście zatrzymali zupełnie dwóch najskuteczniejszych Amerykanów w sopockich barwach pozwalając im zdobyć odpowiednio 2 i 3 punkty. Ireland, który szykowany ma być już na przyszły sezon nie radził sobie zupełnie z obroną gości, zresztą jak i jego koledzy z zespołu. Torunianie konsekwentnie budowali przewagę i cały mecz wygrali bardzo wysoko 84:55.
- Jestem zadowolony z przebiegu tego meczu, graliśmy tak jak mieliśmy zagrać. Potraktowaliśmy poważnie naszego rywala. Graliśmy 40 minut dobrze w obronie. Poważnie traktujemy każdego przeciwnika, pamiętamy doskonale to co stało się w Polpharmie. Do końca sezonu zasadniczego pozostało kilka meczów, które będą decydować o rozstawieniu przed play-off. Chcemy zdobyć jak najlepsze miejsce. Zagraliśmy szerokim składem i kontrolowaliśmy ten mecz od początku do końca – powiedział po meczu trener Polskiego Cukru Jacek Winnicki.
- Jestem rozczarowany grą, nie tym, że przegraliśmy, ale tym jak przegraliśmy. Toruń to dobry zespół, pokonali ostatnio Stelmet. Miałem nadzieję, że będziemy grali z większą energią, motywacją. To był chyba nasz najgorszy mecz w tym sezonie. Gratuluję Toruniowi, a my musimy zapomnieć jak najszybciej o tym spotkaniu – powiedział po meczu trener Trefla Zoran Martić.
TREFL SOPOT – POLSKI CUKIER TORUŃ 55:84 (14:23, 16:22, 17:24, 8:15)
TREFL: Majok 13 (5 zb.), Ireland 13 (3x3, 5 zb.), Kulka 6 (1x3), Śmigielski 5 (1x3), Krefft 0 oraz Dutkiewicz 7 (2x3), Bilinovać 5 (1x3), Stefański 4, Dzierżak 2, Motylewski, Stefanik
POLSKI CUKIER: Michalak 20 (2x3), Gibson 13 (3x3), Cummings 11, Milosević 7 (9 zb.), Sulima 3 oraz Śnieg 10 (6 zb.), Wiśniewski 9 (1x3, 5 as.), Denison 6, Perka 3 (1x3), Kornijenko 2, Bochno, Michalski
kli/
- 31/03/2016 19:05 - Informacje organizacyjne przed meczem ze Stalą Rzeszów
- 31/03/2016 18:59 - Gdańszczanie poza finałem Złotego Kasku
- 31/03/2016 00:22 - Lotos Trefl pozostaje w grze w strefę medalową
- 30/03/2016 14:26 - Awizowane składy na inaugurację NICE PLŻ w Gdańsku
- 29/03/2016 06:59 - Zetterstroem: Mogę jeszcze długo korzystać z mojego doświadczenia
- 25/03/2016 17:15 - Renault Zdunek Wybrzeże przegrało sparing w Grudziądzu
- 24/03/2016 22:05 - Siatkarze przerwali serię porażek
- 24/03/2016 16:55 - Sparingowa porażka gdańszczan z grudziądzanami
- 23/03/2016 22:19 - Dobry występ gdańszczan w pierwszym sparingu
- 23/03/2016 16:33 - Remis żużlowców w pierwszym sparingu w Toruniu - wynik