Piłkarze Lechii Gdańsk już w niedzielę zagrają arcyważne spotkanie z Lechem Poznań. Jeżeli stadion nie zostanie zamknięty, może obejrzeć go komplet widzów.
Po ostatnim słabym meczu z Polonią zawodnicy Tomasza Kafarskiego muszą się szybko zmobilizować na mecz z zdetronizowanym mistrzem kraju. W poprzednim spotkaniu Lechia nie potrafiła stworzyć sobie zbyt wielu dogodnych sytuacji, a co za tym idzie mało skuteczni zawodnicy ofensywni nie mieli zbyt wielu szans. W spotkaniu z Lechem tych okazji musi być więcej.
Protest kibiców
Nie będzie na pewno łatwo, gdyż fani w kraju protestują przeciwko zamykaniu stadionów i karaniu kibiców za branie udziału w pikietach. Po ostatnich zatrzymaniach w Białymstoku, gdzie policja karała ludzi za spontaniczne zgromadzenie i wykrzykiwanie haseł antyrządowych, ten protest jeszcze z pewnością się zaostrzy. Na razie fani zaprzestali dopingu i oby na tym się skończyło.
Najbliższy rywal
Lech Poznań to mistrz Polski z poprzedniego sezonu, w którym gra kilu zawodników o poziomie prawie europejskim. Wykazali to w rozgrywkach Ligi Europejskiej, w której drużyna J.M. Bakero odpadła dopiero z finalistą rozgrywek. Potrafili jednak pokonać takie firmy jak Manchester City, czy Juventus Turyn. W lidze nie radzą już sobie tak dobrze. Przez caly sezon ocierali się o dół tabeli, a dopiero w rundzie jesiennej potrafili wygrać więcej spotkań, co od razu wywindowało ich do góry. Obecnie zajmują 6. miejsce z 1 punktem straty do Lechii. Z wielu wybitnych jak na polską ligę zawodników, kibice Lechii na pewno "najserdeczniej" przywitają Huberta Wołąkiewicza, który jeszcze w poprzedniej rundzie grał w Gdańsku. Po wielu deklaracjach, że biało-zieloni są dla niego priorytetem, odszedł nagle do Lecha. Fanom się to nie do końca spodobało i na pewno wyrażą swoją „sympatię”.
Testowanie
Na treningach Lechii pojawiło się 2 nowych zawodników. W zajęciach wzięli udział dwaj testowani zawodnicy – posiadający obywatelstwa Gruzji i Rosji napastnik Apollon Lemondzhava oraz obrońca Mateusz Bodzioch. Szczególnie ten pierwszy według niektórych mediów jest świetny technicznie, gdyż potrafi żonglować pomarańczą. Nie przebił się w Holandii, a po testach w silniejszych ligach, nie uzyskał zatrudnienia. Może jego poziom wystarczy na nasze słabe rozgrywki. Drugi jest zawodnikiem Ruchu Zdzieszowice, który gra w II lidze. Jest utalentowanym obrońcą, który mógłby w przyszłości zastąpić któregoś z obecnych graczy. Prawdziwa ofensywa transferowa będzie miała jednak miejsce po zakończeniu sezonu, gdy okaże się, czy Lechia zagra w eliminacjach Ligi Europejskiej, czy jednak tylko w lidze.
Przed meczem
W Lechii wszyscy, poza dużo wcześniej kontuzjowanymi Dwidowskim i Wiśniewskim, są zdrowi, nie narzekają na poważniejsze urazy. Przygotowania do meczu idą pełną parą, a zawodnicy muszą sobie zdawać sprawę z powagi sytuacji. Jak wygrają, to szanse na awans do europejskich pucharów będą bardzo wysokie. W razie porażki, lub nawet remisu, ograniczają się znacznie. Trzeba wierzyć w motywacyjne umiejętności trenera Kafarskiego, gdyż zespół musi być w pełni skoncentrowany, ale także gotowy na walkę na 200 procent.
Filip Albertowicz
- 22/05/2011 18:54 - Arka nie powiedziała ostatniego słowa
- 22/05/2011 14:52 - Atom bez szans w drugim meczu - wynik
- 22/05/2011 14:47 - Lechia - Lech 2:1 - wynik
- 22/05/2011 11:29 - Lotos Wybrzeże - Polonia LIVE
- 22/05/2011 10:56 - Wyciszony szlagier
- 21/05/2011 22:07 - Rekord w deszczu
- 21/05/2011 22:01 - Ward drugi w Gorican
- 21/05/2011 21:42 - Finał PlusLigi: Atom przegrał po tie breaku
- 21/05/2011 21:35 - Arka wygrała z Polonią - wynik
- 21/05/2011 10:31 - Mistrza poznamy w poniedziałek