Czy stawką spotkania z Cracovią, niedziela godz. 17.00, pierwszego mecz na PGE Arena, będzie posada trenera biało-zielonych?
Nieoficjalnie mówi się coraz głośniej o odejściu Tomasza Kafarskiego z ławki trenerskiej Lechii Gdańsk. Ma go zastąpić Michał Probierz. Są to jednak informacje z niepewnego źródła.
Dziennik „Fakt” donosi, że Lechia rozmawia z Michałem Probierzem, byłym szkoleniowcem Jagiellonii Białystok w sprawie jego zatrudnienia w Gdańsku. Podobno losy Kafarskiego są już policzone, a powodem są oczywiście słabe wyniki. Lechia już od 4 ligowych meczów nie zdobyła punktu (licząc poprzedni sezon). Taka sytuacja nie podoba się podobno właścicielom klubu, a meczem ostatniej szansy jest spotkanie z Cracovią. Plotek tych nie komentuje żaden z zainteresowanych, oraz klub, a o ich prawdziwości dowiemy się najwcześniej w poniedziałek.
Po dwóch słabych spotkaniach z solidnymi zespołami, do Gdańska przyjeżdża Cracovia, która w zeszłym sezonie cudem, a raczej przez słabość Arki i Polonii B., utrzymała się w T-ME. Początek tej edycji rozgrywek był dla krakowian równie słaby co Lechii. Podopieczni trenera Szatałowa popełniali mnóstwo błędów w obronie, co zaowocowało stratą 5 goli. A był to najniższy wymiar kary. W poprzedniej kolejce, gdy grali z Legią, stracić mogli kilka bramek więcej. Mocną stroną Cracovii jest formacja ofensywna, z Saidim Nzibazonkizą na czele. Filigranowy skrzydłowy stylem gry przypomina Razacka, tylko jego koledzy nie dorastają mu do pięt. W letnim okienku „Pasy” kupiły dwóch solidnych napastników, którzy jednak jeszcze się nie wykazali. Andrzej Niedzielan, który przyszedł z Korony, oraz Koen van der Biezen, który w holenderskiej drugiej lidze strzelił 16 goli. To nimi straszyć będą gdańską Lechię.
Lechia ma wszystkie atrybuty po swojej stronie. Pomimo braku kapitana, który jeszcze ten mecz pauzuje, Lechia ma w każdej formacji graczy teoretycznie lepszych od gości. Dwóch skrzydłowych, Lukjanovs i Traore zalicza się do najlepszych w Polsce, środkowi obrońcy też są elitą. Pewne braki są w środku pola i ataku, ale na środek tabeli ci gracze spokojnie wystarczą.
Mecz z Cracovią będzie dla Lechii pierwszym spotkaniem na nowym stadionie. Lechistów może oglądać nawet 30 tysięcy kibiców, gdyż jak donoszą nam Czytelnicy, pod kasami i punktami, w których można zakupić wejściówki, ustawiają się gigantyczne ilości zainteresowanych. – Objechałem wczoraj kilka punktów w Gdańsku, ale wszędzie były kolejki – żali się Paweł, kibic Lechii. To dobry prognostyk przed tym spotkaniem, gdyż głośny doping z pewnością podniesie na duchu piłkarzy.
Przewidywane składy:
Buchalik – Deleu, Bąk, Vućko, Airapetian – Pietrowski, Nowak, Machaj – Traore, Lukjanovs – Dawidowski.
Nasz typ to zwycięstwo Lechii, choć wielkiego meczu się nie spodziewamy. Będzie to mecz walki, ale także mecz błędów. Oby więcej miała Cracovia.
Filip Albertowicz
- 14/08/2011 12:13 - 18 meczowe Lechii i Cracovii
- 14/08/2011 07:59 - Prawie jak Derby
- 13/08/2011 20:50 - Bez marginesu błędu
- 13/08/2011 20:43 - Przyzwoity występ Pieszczka w finale Brązowego Kasku
- 13/08/2011 20:22 - Triumf Hampela w Malilli. Gollob nadal w dołku
- 11/08/2011 17:57 - Będzie rekord frekwencji?
- 11/08/2011 17:45 - W Gdańsku po raz dziewiąty
- 11/08/2011 09:20 - Tłumy pod kasami przed niedzielnym otwarciem PGE Areny
- 10/08/2011 13:39 - Trefl szykuje się do sezonu
- 10/08/2011 13:34 - Składy drużyn na mecz Lotos Wybrzeże - GTŻ