Efektownie i efektywnie zagrali hokeiści LOTOS PKH z Naprzodem Janów. W hali Olivia gdańszczanie rozbili janowian 11:1 (3:0, 4:0, 4:1), co przyjezdni i tak mogą uznać, za niski wymiar kary.
Lotos PKH Gdańsk - KS Naprzód Janów 11:1 (3:0, 4:0, 4:1)
Bramki: 1:0 Vlastimil Bilčík (7), 2:0 Jan Krasowskij (9), 3:0 Josef Vitek (18, 5 na 4), 4:0 Szymon Marzec (23), 5:0 Josef Vitek (25), 6:0 Aleksandr Gołowin (29), 7:0 Władisław Jełakow (37), 8:0 Ladislav Havlík (44), 8:1 Maksim Citok (45), 9:1 Ladislav Havlík (51), 10:1 Szymon Marzec (57), 11:1 Szymon Marzec (60, 5 na 4)
Lotos PKH: Fučík (od 41 Studziński) - Bilčík, Havlík, Steber, Polodna, Vitek - Tieslukiewicz, Krasowskij, Jełakow, Rożkow, Gołowin - Pastryk, Lehmann, Danieluk, Popow, Marzec - Naróg, Szurowski, Stasiewicz, Pesta, Smal.
KS Naprzód: Krofta (od 41 Bernard) - Ames, Syrojeżkin, Citok, Kondraszow, Mich. Rybak - Kapłon, Krokosz, Wąsiński, Skrodziuk, Adamus - Stępień, Bodora, Gorzycki, Wróbel, Ksiondz - Niedźwiedź.
Wprawdzie LOTOS PKH zagrał już wcześniej mecz w Gdańsku, ale to spotkanie z Naprzodem było tak naprawdę oficjalną inauguracją sezon na gdańskim lodzie. W przełożonym spotkaniu biało-niebiescy na małej tafli pokonali Kadrę PZHL U-23 jeszcze przed spotkaniami pierwszej kolejki.
Mecz z Naprzodem to był popis podopiecznych Marka Ziętary. Gdańszczanie dominowali przez całe spotkanie. Przez długi momenty grała toczyła się w tercji obronnej janowian, a Tomáš Fučík, gdański bramkarz, minutami był bezrobotny. Wynik spotkania otworzył Vlastimil Bilčík umieszczając krążek w janowskiej bramce równo 7 minut po rozpoczęciu gry. To rozwiązało worek z bramkami. Tuż po trafieniu Czech na 2:0 podwyższył Jan Krasowskij. Gdańszczanie grali efektowny hokej, cały czas atakowali i konstruowali składne akcje, brakowało tylko trochę wykończenia. Jeszcze pod koniec pierwszej tercji na 3:0 trafił Josef Vitek. Początek drugiej to ogromna dominacja biało-niebieskich czego efektem były kolejne gole. Przed upływem pół godziny gry było 6:0 dla LOTOSu PKH, a na koniec drugiej tercji było 7:0. Goście bardzo rzadko zagrażali gdańskiej bramce. Przed trzecią tercją spodziewano się, że nie powinno być problemów z uzyskaniem dwucyfrowego dorobku bramkowego. W 44 minucie na 8:0 trafił Ladislav Havlík. Kilkadziesiąt sekund później jedyny moment nieuwagi gdańszczan wykorzystali goście i zdobyli honorową bramkę. Mimo wysokiego prowadzenia podopieczni trenera Ziętary nie zwalniali tempa i cały czas atakowali. Efektem było kolejne bramki. W 57 Szymon Marzec zdobył bramkę na 10:1, a w ostatniej minucie, w okresie gry w przewadze, ustalił wynik meczu na 11:1.
Tomasz Łunkiewicz
- 08/10/2019 21:47 - Lotos PKH po raz pierwszy poległ przed własną widownią
- 04/10/2019 21:13 - Lotos PKH ograł mistrza Polski
- 04/10/2019 20:10 - (GOCH)
- 04/10/2019 20:03 - Arka nadal pod kreską
- 02/10/2019 21:15 - Lotos PKH zgodnie z planem pokonał Kadra PZHL
- 26/09/2019 16:13 - Zmarł Albert Gochniewski
- 22/09/2019 20:38 - Pierwsza porażka Lotos PKH
- 22/09/2019 17:46 - II Memoriał Henryka Żyto: kontrakty, wypadek, rywalizacja
- 22/09/2019 17:04 - Kozice rozstrzelane po raz drugi
- 21/09/2019 21:11 - Pierwsze zwycięstwo hokeistek Stoczniowca