Zaskakujące zwroty akcji to główna cecha półfinałowej rywalizacji pomiędzy Atomem Trefl Sopot i Tauron MKS Dąbrowa Górnicza. O tym, która z drużyn zagra w finale PlusLigi Kobiet zadecyduje piąty mecz, który według informacji na poniedziałkowe przedpołudnie ma zostać rozegrany w sobotę o godz. 13.30 w ERGO Arenie.
Pokaz tego jak nieprzewidywalna jest siatkówka kobieca mieliśmy w ubiegłą niedzielę w ERGO Arenie gdy Atom Trefl przegrywając 0:8 potrafił wygrać tie breaka, a tym samym cały mecz. Po spotkaniach w Dąbrowie Górniczej można powiedzieć, że ta wygrana była na wagę pozostania w grze o finał. Gdyby sopocianki nie odrobiły strat i przegrały trzeci mecz to rywalizacja zakończyłaby się w sobotę. Dwa oblicza obu ekip można było oglądać w Dąbrowie. W sobotę dominowały dąbrowianki. Ponad 24 godziny później na parkiecie rządziły sopocianki. W obu przypadkach drużyna przeciwna statystowała na placu gry.
O sobotnim meczu podopieczne Alessandrom Chiappiniego na pewno nie chcą pamiętać. Wyrównaną walkę toczyły przez półtorej seta. W drugiej partii Atom prowadził 17:10 i... dał sobie wydrzeć wygraną w secie tak jak Tauron w ubiegłą niedzielę w ERGO Arenie. Sopocianki wydatnie pomogły dąbrowiankom popełniając dużo prostych błędów. Zamiast doprowadzić dom remisu po 1 w setach "Atomówki" sprezentowały rywalkom wygraną w drugiej partii i prowadzenie 2:0. Emocje w spotkaniu skończyły się po pierwszej przerwie technicznej trzeciego seta. Po powrocie na parkiet dąbrowianki wręcz zdemolowały Atom.
Przed niedzielnym meczem wśród dąbrowskich kibiców panował optymizm oparty na grze obu ekip w sobotę. Bardziej ostrożny był Waldemar Kawka, który na konferencji po sobotnim meczu powiedział, że rywalizacja nie jest jeszcze rozstrzygnięta, a jak nieprzewidywalna jest gra obu ekip było widać w drugim meczu. Słowa szkoleniowca Tauronu okazały się prorocze. W niedzielę to Atom rządził na parkiecie, a dąbrowianki tylko momentami starały się walczyć. Sopocianki kapitalnie grały po drugich przerwach technicznych. W każdym secie ten fragment gry to wręcz pogrom dąbrowskiej drużyny. W pierwszym secie tą część seta Atom wygrał 9:3 (od 16:14 do 25:17), w drugim 9:2 (16:13), a w trzecim 10:3 (15:16).
Podopieczne trenera Chiappiniego bardzo dobrze serwowały. Zagrywka sopocianek sprawiała olbrzymie kłopoty ekipie z Dąbrowy co przekładało się na gorsze rozegranie i atak. Mocną stroną Atomu był również blok i gra obronna. Kluczem do wygranej była równa gra całej drużyny. Trzynaście punktów zdobyła Kożuch, a po 11 Tokarska, Ssuschke-Voigt i Hodge.
Podczas obu spotkań niechętnie do sopockiej drużyny nastawiona była dąbrowska publiczność. W sobotę i niedzielę miejscowy klub kibica skandował "Atomowe marionetki". "Problemy" mieli również kibice Atomu. Podczas wchodzenia na halę byli drobiazgowo kontrolowani i poddawani kontroli. Przed niedzielnym spotkaniem ochrona wysypała konfetti i bardzo dokładnie sprawdzała treść transparentu, który sopoccy kibice wywiesili w hali. Jak się okazało treść "Ale za to niedziela będzie dla nas! Do boju Atomówki" znalazła potwierdzenie na parkiecie.
Decydujące spotkanie rozegrane zostanie w sobotę, a nie jak podaliśmy w relacji LIVE w środę. Termin środowy był początkowo podany na stronie ligi, ale na konferencji po niedzielnym meczu przedstawiciele obu drużyn sami nie wiedzieli dokładnie kiedy dojdzie do piątego meczu. Według informacji z poniedziałkowego przedpołudnia spotkania ma się odbyć w sobotę o 13.30.
Kto będzie faworytem sobotniego spotkania? Po dotychczas rozegranych meczach wytypowanie zwycięzcy to dość trudne zadanie. Oba zespoły prezentują takie wahania formy, że przewidzieć jak zagrają danego dnia to duża sztuka. Jako gospodarz faworytem powinien być Atom, ale obie ekipy przegrały w swojej hali po jednym meczu więc gra u siebie jakimś szczególnym handicapem nie jest. Jeśli potwierdzi się sobotni termin to okoliczności będą wskazywać na Tauron. W dotychczasowych spotkaniach drużyna z Dąbrowy wygrywała mecze w sobotę, które zaczynały się przed godz. 15.00 i były transmitowane przez Polsat. Atom zwyciężał w meczach rozgrywanych w niedzielę po godzinie 17.00, nie transmitowanych przez Polsat. Czy w sobotę zachowany zostanie schemat czy może "Atomówki" się przełamią i ograją Tauronu przed kamerami Polsatu?
Tomasz Łunkiewicz
- 09/03/2012 18:22 - Lotos Trefl: Do trzech razy sztuka?
- 09/03/2012 18:07 - Sztuczna nawierzchnia czeka
- 08/03/2012 08:08 - Prezentacja na stadionie, sparingi o 15, z PGE Marmą o 16
- 07/03/2012 15:17 - Niech powróci hokej - cel Klubu Hokejowego Gdańsk
- 05/03/2012 10:35 - Koszykówka: Zmienne szczęście trójmiejskich ekip
- 04/03/2012 15:16 - Tauron MKS - Atom Trefl 4 mecz półfinałowy LIVE: 0:3 - 17:25, 15:25, 19:25
- 03/03/2012 18:26 - Lechia przegrała z Wisłą
- 03/03/2012 12:48 - Tauron MKS - Atom Trefl 3 mecz półfinałowy LIVE: 25:21, 25:21, 25:15
- 02/03/2012 13:46 - Trefl – Anwil: W niedziele będą emocje
- 02/03/2012 13:39 - Powtórka z rozrywki?