W pierwszym meczu finału PLHK hokeistki Stoczniowca przegrały w hali Olivia z BS Polonią Bytom 1:4 (0:0, 1:1, 0:3). Drugi mecz za tydzień, 11 marca, w Bytomiu.
Stoczniowiec - BS Polonia Bytom 1:4 (0:1, 1:0, 0:3)
Bramki: 0:1 Wiktoria Dziwok (21, 5 na 4), 1:1 Natalia Kamińska (39), 1:2 Ida Talanda (49), 1:3 Karolina Późniewska (58), 1:4 Klaudia Kaleja (60, 5 na 6)
Stoczniowiec: Nadia Ratajczyk - Dominika Korkuz, Agata Cybulska, Maja Brzezińska, Katarzyna Kasprzycka, Alicja Siejka - Renata Tokarska, Natalia Kamińska, Alicja Kobus, Iga Schramm, Magdalena Łąpieś - Ines Schramm, Julia Łapińska, Anna Sencerz, Weronika Świątek
BS Polonia: Katarzyna Kurek - Klaudia Chrapek, Patrycja Sfora, Wiktoria Dziwok, Karolina Późniewska, Ida Talanda, - Alicja Wcisło, Wiktoria Gogoc, Monika Brysz, Klaudia Kaleja, Lena Zięba - Milena Piasecka, Vanessa Patla, Nikola Isztok, Aneta Krzemień, Katarzyna Gapińska - Weronika Chorzępa, Julia Nowak, Amelia Florek
Po raz ósmy z rzędu Stoczniowiec i Polonia rywalizują w finale Polskiej Ligi Hokeja Kobiet.
Gdańszczanki źle zaczęły mecz, bo z pierwszych 6 minut aż 4 grały w osłabieniu łapiąc dwie kary. Udało się przetrwać ataki przyjezdnych i w kolejnych minutach to podopieczne Zenona Obłońskiego stwarzały groźniejsze sytuacje. Brakowało jednak wykończenia, albo na posterunku była Katarzyna Kurek. Mimo okazji z obu stron po 20 minutach było 0:0.
Drugą tercję lepiej zaczęły bytomianki. W 21. minucie przyjezdne wykorzystały okres gry w przewadze i po rozklepaniu gdańskiej obrony krążek do pustej bramki wbiła Wiktoria Dziwok. Gdańszczanki ruszyły do ataku i kilka razy było słychać wielki jęk zawody publiczności, która dość licznie zasiadła na trybunach i głośno dopingowała podopieczne trenera Obłońskiego. Bytomską obronę udało się przełamać w 39. minucie. Tym razem to gdańszczanki wykorzystały okres gry w przewadze, a wyrównującą bramkę zdobyła Natalia Kamińska.
Na ostatnią tercję drużyny wychodziły z wynikiem 1:1. Mecz toczony był w dobrym tempie, z wieloma sytuacjami. W 49. minucie z bulika uderzyła Ida Talanda i krążek trafił w okienko bramki Nadii Ratajczyk. Gdańszczanki próbowały odrobić straty, ale były nieskuteczne. Lepszym wykończeniem dysponowały bytomianki. W 58. minucie Nadia Ratajczyk obroniła strzał, ale do odbitego krążka jako pierwsza dopadła Karolina Późniewska. Trener Obłoński nie mając nic do stracenia wycofał bramkarkę. Gdańszczanki stworzyły sobie okazję, ale po raz kolejny zabrakło wykończenia. Przyjezdne wykorzystały fakt, że gdańska bramka była pusta i po przechwyceniu krążka wynik spotkania strzałem z połowy lodowiska ustaliła Klaudia Kaleja.
Hokeistki Stoczniowca są dalej od złotego medalu. Gdańszczanki musiałyby wygrać dwa mecze w Bytomiu. Drugie spotkanie w przyszłą sobotę, 11 marca, w Bytomiu.
Tomasz Łunkiewicz
- 02/04/2023 21:28 - Memoriał Henryka Żyto zainaugurował sezon żużlowy w Gdańsku
- 28/03/2023 18:31 - Sportowa frajda, moc nagród i dobra zabawa z Drużyną Energii
- 12/03/2023 22:06 - Skromna wygrana w dobrym stylu
- 12/03/2023 21:29 - Trefl efektywnie przypieczętował udział w play off
- 06/03/2023 15:57 - Nowi sportowi ambasadorowie Energi
- 04/03/2023 13:54 - Energa pogratulowała Marcinowi Oleksemu
- 26/02/2023 20:14 - Nokaut w pięć minut
- 22/02/2023 13:21 - Gedania 1922 pod skrzydłami Energi
- 19/02/2023 18:40 - Udany powrót Winiarskiego do ERGO Areny
- 13/02/2023 14:35 - "Kropelka Energii" z Arką Gdynia