Kibice, którzy w poniedziałek zasiedli na trybunach łódzkiej Atlas Areny, aby śledzić rywalizację w Orlen Cup. Podczas mityngu nie brakowało dobrych wyników i pasjonujących pojedynków.
Imprezy rozpoczął eliminacyjny bieg na dystansie 60 metrów przez płotki. Formą zaimponowała zaledwie 18-letnia Pia Skrzyszowska. Utalentowana znakomity czas 8.14 wyrównując najlepszy na świecie wynik wśród juniorek w tym sezonie. Skrzyszowska minimalnie pokonała halową rekordzistkę świata Klaudię Siciarz (8.15). W finale Polki musiały uznać wyższość Amerykanki Evonne Britton, która triumfowała z czasem 8.04. Druga była Klaudia Siciarz, która osiągając czas 8.06 wypełniła minimum na halowe mistrzostwa Europy w Glasgow.
Ciekawie było w konkursie pchnięcia kulą. Klaudia Kardasz, wicemistrzyni Europy do lat 23 z Bydgoszczy ustanowiła halowy rekord życiowy wynikiem 18.14, ale uległa Białorusince Alionie Dubickiej, która uzyskała 18.64 m. Trzecia była złota medalistka mistrzostw Europy z Berlina Paulina Guba, która trzykrotnie przekroczyła 18 metrów uzyskując w najlepszej próbie 18.10 uzyskując minimum na halowe mistrzostwa Europy w Glasgow.
W konkursie pchnięcia kulą mężczyzn Konrad Bukowiecki wygrał z wynikiem 20.96 i również wypełnił minimum na halowe mistrzostwa Europy. Polak wygrał z wiceliderem światowych tabel Davidem Storlem.
W konkursie skoku o tyczce rekordzista Polski Piotr Lisek i Paweł Wojciechowski przez cały konkurs toczyli wyrównaną walkę i zaliczyli w pierwszych próbach 5.80 m. Zrezygnowali z dogrywki, gdy nie zaliczyli 5.90 m.
Kibiców nie zawiodła w biegu na 60 m Ewa Swoboda. Liderka światowych tabel w eliminacjach pobiegła 7.13, a w finale uzyskała identyczny rezultat. Anna Kiełbasińska, sprinterka Sopockiego Klubu Lekkoatletycznego, najpierw uzyskała 7.30 (wskaźnik na Glasgow), a potem w finale ze swojego rezultatu urwała jeszcze 0.02 sekundy.
Remigiusz Olszewski w eliminacjach wyrównał minimum na mistrzostwa Europy uzyskując 6.68, a w finale minimalnie pokonał halowego mistrza świata z Sopotu Richarda Kiltiego – obaj pokonali 60 metrów w czasie 6.64. Wygrał Amerykanin Mike Rodgers – 6.55.
Aż trójka polskich płotkarzy wywalczyła w Łodzi minima na mistrzostwa kontynentu. Już w eliminacjach 7.70 pobiegł Damian Czykier, a 7.78 Artur Noga. W drugiej serii, 7.81 uzyskał Dawid Żebrowski. Polacy formę udowodnili także w finale. Ulegli co prawda medaliście olimpijskiemu Orlandzie Ortedze (7.59), ale ponownie pobiegli szybciej od wynoszącego 7.82 wskaźnika. Czykier uzyskał 7.76, Żebrowski 7.79, a Noga 7.81.
W skoku wzwyż Sylwester Bednarek wygrał zaliczając w wysokość 2.20.
- 16/02/2019 19:24 - Kiepska Arka przerywa drugi raz z rzędu
- 14/02/2019 21:36 - Trefl wygrał dreszczowiec ze Skrą i zapewnił sobie grę w play off
- 10/02/2019 20:57 - Trefl wygrał bitwę w Olsztynie
- 09/02/2019 21:52 - Lechia wygrywa na inaugurację wiosny
- 06/02/2019 19:44 - LOTOS będzie wspierał polski tenis
- 03/02/2019 16:53 - Trefl pewnie wygrał w Bydgoszczy
- 03/02/2019 14:32 - Hokeistki Stoczniowca przegrały pierwszy mecz półfinału PLHK
- 01/02/2019 20:32 - MH Automatyka w ćwierćfinale PHL
- 01/02/2019 17:10 - Paulina Guba: Mityngi powiedzą gdzie jestem z formą
- 31/01/2019 14:48 - Orlen i Kubica przed sezonem Formuły 1