– Byłam na miejscu uroczystości w lesie katyńskim - powiedziała Jolanta Szczypińska. - Przyjechałam tu wraz z grupą innych osób, także przedstawicielami rodzin katyńskich, by oddać hołd poległym Polakom, a okazało się, że najwybitniejsze osobistości w kraju dołączyły do tych ofiar sprzed siedemdziesięciu lat. Dzisiaj rodzina katyńska powiększyła się. Wracamy pociągiem do kraju i wszystkim dalej płyną łzy po policzkach, nie możemy się z tym pogodzić. Łączę się w bólu z rodzinami wszystkich ofiar. W sobotnich uroczystościach miał uczestniczyć Jarosław Kaczyński, ale tu go nie było. To, co się stało, to dla niego i dla całej rodziny niewyobrażalny dramat.
dol
Newer news items:
- 10/04/2010 20:55 - Lech Wałęsa: Wybaczam i proszę o wybaczenie
- 10/04/2010 20:50 - Zbigniew Kozak: Smutek i wściekłość
- 10/04/2010 20:02 - Jacek Pauli: Czujemy się Wspólnotą
- 10/04/2010 15:12 - Kazimierz Kleina: Musimy się zmienić
- 10/04/2010 14:59 - Jerzy Borowczak: Rozpłakałem się na wieść o tragedii
Older news items:
- 10/04/2010 14:23 - Andrzej Różański: Straciliśmy dobrych ludzi, czuję pustkę
- 10/04/2010 14:10 - Kondolencje marszałka województwa pomorskiego
- 10/04/2010 14:08 - Zginął wiceadmirał Andrzej Karweta
- 10/04/2010 14:01 - Teatr Wybrzeże odwołuje spektakle
- 10/04/2010 13:53 - Grzegorz Grzelak: Wspomnienie o przyjaciołach