Mieszkańcy gdyńskiej dzielnicy Wieki Kack budowali domy, by żyć spokojnie poza miejskim zgiełkiem. Tym bardziej, że wedle planów zagospodarowania przestrzennego, obok miały powstać tereny rekreacyjne. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że władze miasta szykują się na wprowadzenie na te ziemie dewelopera.
Władze Gdyni szykują się do opracowania planu zagospodarowania przestrzennego dla Wielkiego Kacka, tzw. Kacze Buki. Plany ekipy prezydenta Wojciecha Szczurka budzą nie tylko spore zainteresowanie, ale i zaniepokojenie mieszkańców.
- Projekt planu dopuszcza się bardzo intensywną i zarazem bardzo wysoką zabudowę mieszkaniową w tym rejonie miasta - wyjaśnia Marek Dudziński, radny z Gdyni. - W praktyce pozwala na budowę wysokich, kilkupiętrowych budynków w niewielkiej (np. zaledwie kilkumetrowej) odległości od siebie (sąsiedztwo budynków „okno w okno”).
Co więcej, w poprzednim planie część terenów były przeznaczone na sport i rekreację. W obecnym projekcie planu, dla tego terenu dopuszcza się bardzo intensywną zabudowę mieszkaniowo – usługową.
Kontrowersje budzi też wzrost wartości działki po wprowadzeniu zmian w planie zagospodarowania.
Co ciekawe, jak dowiadujemy się w gdyńskim magistracie, to nie przedstawiciele spółki handlowej będącej właścicielem terenu wnosili o przeprowadzenie zmian. A więc można domniemywać, że pomysł, aby zamiast terenów rekreacyjnych powstała "betonowa dżungla" wyszedł... od samych urzędników prezydenta Wojciecha Szczurka?
Ponadto Rafał Klajnert, sekretarz miasta przyznał, że po zmianach w planie wartości działek wzrosną...
— Złożyłem drugą interpelację do prezydenta w tej sprawie – komentuje Marek Dudziński. - Cały problem sprowadza się do tego, aby sprawdzić, czy aby zmiana planu zagospodarowania nie jest robiona na potrzeby obecnego właściciela - spółki handlowej, którą z informacji od mieszkańców, jest deweloper. Podobno wcześniej odmówiono poprzedniemu właścicielowi zmiany przeznaczenia terenu. To niezwykle dziwne, że najpierw Rada Miasta uchwala plan, następnie ludzie kupują mieszkania - widząc, ze obok będą mieli hektary terenów rekreacyjnych, a parę lat później okazuje się, ze będzie tam zabudowa mieszkaniowa. I to jak wysoka i jak gęsta! Co więcej, będzie bardzo podejrzanym, jak okaże się, ze prywatna spółka kupiła teren objęty planem zagospodarowania jako tereny rekreacyjne, co znacznie powinno obniżyć jej wartość – podsumował przedstawiciel gdynian.
r
- 28/11/2019 16:57 - Pod śmieciową przykrywką prezydent Gdyni wyciąga pieniądze od mieszkańców
- 27/11/2019 22:36 - Prezydent Gdyni ponownie wykiwał gdynian
- 20/11/2019 17:17 - Prezydent Szczurek zataił pomysły mieszkańców dotyczące Polanki Redłowskiej
- 19/11/2019 19:09 - Gdynia: Komunikacja "miasta przyszłości" nadal jest na poziomie sprzed wieku
- 15/11/2019 17:59 - Mieszkańcy skarżą się na prezydenta, a Samorządność hurtem je odrzuca
- 06/11/2019 21:09 - Adres tylko do rejestracji - Gdzie jest Wiosna w Gdyni?
- 27/09/2019 13:29 - Kolej chce wyciąć kilka tysięcy drzew. Może to zatrzymać prezydent Szczurek
- 09/08/2019 13:56 - Ręka rękę myje, czyli jak PO wspiera „gdyńskich” deweloperów
- 28/07/2019 08:43 - Kolejny akt ignorancji ekipy Szczurka. Bez konsultacji przenieśli pętlę autobusową
- 24/07/2019 08:29 - Guć gdyński Bambo