Radni PiS chcą otwarcia „żółtego” mostu

Gdańskie koło radnych Prawa i Sprawiedliwości zaapelowało do prezydenta Pawła Adamowicza o natychmiastowy remont mostu „żółtego”, który łączy al. Zwycięstwa i ul. Jana z Kolna. Pomóc w tym mają pieniądze zaoszczędzone na budowie trasy Słowackiego.

- Domagamy się, aby miasto natychmiast rozpoczęło remont wiaduktu. Jeśli przeprowadzi się go sprawnie, to most można otworzyć już w przyszłym roku. Apelujemy też do mieszkańców, żeby naciskali na prezydenta Adamowicza. Tylko tak można zmusić władze Gdańska do przeprowadzenia tej inwestycji – tłumaczy Wiesław Kamiński, przewodniczący klubu radnych PiS. – Nasze obliczenia wskazują, że, jak na inwestycję transportową, koszt będzie niewielki i wyniesie maksymalnie 7 milionów złotych.

Radni mają pomysł, skąd wziąć niezbędną kwotę. – Rozstrzygnięcia ostatnich przetargów pokazały, że miasto zapłaci kilkaset milionów złotych mniej za budowę trasy Słowackiego. Zaoszczędzone środki można przeznaczyć właśnie na remont mostu – mówi Kamiński.

Zdaniem radnych PiS, zamknięty 1 października 2008 roku „żółty” most w godzinach szczytu pokonywało nawet 300 samochodów na godzinę, co stawia wiadukt niemal na równi z najważniejszymi arteriami Gdańska.

- Już dawno mówiło się o pracach na wiadukcie, ale jak na razie miasto nic nie zrobiło w tej sprawie. To zresztą nie jest wyjątek. Za kadencji prezydenta Adamowicza miasto nie ukończyło żadnej inwestycji mającej rozładować miejskie korki – zauważa Grzegorz Strzelczyk, radny PiS.

Co na to władze miasta? – Cały czas pamiętamy o „żółtym” moście. W tej chwili jest zabezpieczony i czeka na remont. W przyszłym tygodniu podejmiemy decyzję, czy zostanie przywrócony tylko dla ruchu pieszego i rowerowego, czy również samochodowego – wyjaśnia Emilia Salach-Pezowicz, szef biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

- Jak zwykle słyszymy zapewnienia i informacje o trwających pracach, ale efektów jak nie było, tak nie ma. A gdańszczanie dalej stoją w korkach – mówi Jaromir Falandysz, radny PiS. – Hasło Platformy Obywatelskiej w ostatnich wyborach brzmiało „Nie róbmy polityki, budujmy mosty”. Najwyższa pora wywiązać się ze złożonych obietnic – dodaje.

Adrian Dampc