Andrzej Kowalczys jest przyjacielem Macieja Płażyńskiego oraz Arkadiusza Rybickiego, którzy zginęli w katastrofie prezydenckiego samolotu. Ich wspólną pasją była piłka nożna. Z trudem mówi o tragedii.
- Nie mogę dojść do siebie i wciąż nie wierzę w to, co się stało. Wierzę, że oni są z nami. Tutaj, albo w Niebie. Leżę przykuty do łóżka i gapię się w telewizor, co chwilę rozmawiam przez telefon z przyjaciółmi o tym wszystkim. Odeszli ludzie, którym bardzo wiele zawdzięczam, którzy pomogli mi, kiedy ja sam byłem bliski śmierci. Dziś o 21 spotkamy się w gronie znajomych na mszy w Katedrze Oliwskiej i będziemy się za nich modlić.
Nie mam sił ani rozumu, by to ogarnąć. Rozmawiałem z ich rodzinami. Wszyscy są przerażeni. A jeśli chodzi o wymiar tej tragedii i jej znaczenie dla naszego kraju, to jest coś niespotykanego. Trudno to nawet oceniać, nie czuję się na siłach. To zmienia naszą Polskę na zawsze.
Dariusz Olejniczak
- 29/04/2010 08:17 - Oświadczenie producenta systemu TAWS
- 27/04/2010 11:19 - Handlarz ludźmi zatrzymany! Zobacz film z zatrzymania!
- 26/04/2010 15:41 - Jarosław Kaczyński walczy o prezydenturę!
- 25/04/2010 11:38 - Adam Hlebowicz: O dobrą codzienność
- 21/04/2010 16:03 - Pogrzeb Macieja Płażyńskiego
- 10/04/2010 09:29 - Lista ofiar katastrofy w Smoleńsku
- 10/04/2010 09:09 - Wyrwa taka jak Katyń
- 07/04/2010 18:46 - Kolejarze blokowali tory
- 01/04/2010 16:48 - Od pierwszego kwietnia oddzielamy mokre od suchego
- 30/03/2010 18:52 - Gdańsk tonie w długach - prawie 13 000 zł na rodzinę!