Obawa przed wirusem i szarpiące nerwy spory polityków w związku z wyborami spowodowały, że mało kto zauważył bardzo ważne wydarzenie, które miało miejsce w ostatnich dniach. Sejm liczbą 433 głosów przegłosował prawo, że sprawcy przemocy domowej będą mogli być nieomal natychmiast izolowani od swoich ofiar. Teraz ustawa, która to zagwarantuje trafiła pod obrady Senatu.
Nowe prawo zakłada możliwość natychmiastowego wyegzekwowania od osoby stosującej przemoc opuszczenia wspólnie zajmowanego z ofiarą mieszkania oraz zakazania zbliżania się do niego. Jak stwierdza Ministerstwo Sprawiedliwości: „Uprawnienia do wydawania natychmiastowego nakazu w tych sprawach będą przyznane Policji, a także Żandarmerii Wojskowej. Nakaz będzie obowiązywał przez 14 dni, jednak na wniosek osoby dotkniętej przemocą, sąd może przedłużyć ten okres.”
W okresie epidemii i przymusowego zamknięcia rodzin w czterech ścianach mieszkań pod wspólnym dachem, często bez możliwości opuszczenia domu, znaleźli się także sprawcy przemocy i ich ofiary. Nie zawsze jest tak, że to mężczyzna jest sprawcą przemocy domowej, jednak w przytłaczającej większości przypadków to mąż, konkubent czy tzw. chłopak znęca się nad kobietą, z którą wspólnie dzieli mieszkanie. Co więcej, ofiarami padają również dzieci, rodzice czy dziadkowie. Przemoc domowa dotyczy nie tylko rodzin patologicznych. Uśmiechnięty nauczyciel czy lekarz może być okrutnym mężem i ojcem, który znęca się nad żoną na oczach dzieci.
Wraz z rozwojem pandemii i rządowymi rozporządzeniami dotyczącymi obowiązkowego pozostawania w domach przemoc domowa zaczęła się nasilać, a ofiary nie miały dokąd uciekać. Trudno było wezwać pomocy ponieważ sprawca przemocy w czasie przymusowego wspólnego zamknięcia w domu mógł w dużo większym stopniu kontrolować swoją ofiarę.
We Francji wprowadzono możliwość przekazania podczas wizyty w aptece kartki z prośba o pomoc, różne państwa próbowały znaleźć rozwiązanie tego trudnego problemu. W zwykłej sytuacji maltretowane czy molestowane seksualnie dziecko może uciec do koleżanki. Co może zrobić gdy wokół wszystkie drzwi są dla niego zamknięte?
Dlatego przyjęcie nowej ustawy antyprzemocowej ma ogromne znaczenie właśnie teraz, podczas epidemii SARS-COVID-19. Podczas debaty sejmowej przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości stwierdzili, że statystyki są przerażające. Rocznie około 250 tysięcy osób (głównie kobiet), jest dotkniętych przemocą domową. W wyniku przemocy domowej rocznie w Polsce ginie ponad 400 kobiet.
Wiele organizacji latami pracowało nad tym rozwiązaniem. W rezultacie Ministerstwo Sprawiedliwości wniosło pod obrady Sejmu swój projekt ustawy mającej pomóc ofiarom przemocy domowej. argumentując, że „wprawdzie już obecnie w polskim prawie obowiązują regulacje - na przykład w ramach ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie - umożliwiające odizolowanie osoby stosującej przemoc domową. Jednak jest to możliwe jedynie na drodze sądowej - co trwa wiele tygodni, a nawet miesięcy.”
Miejmy nadzieję, że już wkrótce sprawiedliwości stanie się zadość i to nie kobieta, często z dziećmi, będzie się tułać po przytułkach lub spać kątem w mieszkaniach swoich krewnych, lecz sprawca zostanie skutecznie odsunięty od osób nad którymi, często przez długie lata, się znęcał.
Małgorzata Tarasiewicz
- 22/05/2020 15:24 - Widziane z Sopotu: Remont czy dewastacja w Bazylice Mariackiej?
- 21/05/2020 16:14 - Akapit wydawcy: Gedania według Okońskiego
- 16/05/2020 06:42 - Widziane z Sopotu: Daj szansę seniorowi!
- 14/05/2020 17:14 - Akapit wydawcy: Gdańska pajdokracja?
- 11/05/2020 17:51 - Koniec sagi o Gowinie
- 07/05/2020 17:09 - Akapit wydawcy: Gowin kuzyn von Stauffenberga?
- 06/05/2020 15:40 - Wybory w maju to być albo nie być dla dobra Polaków. Opozycja chce doprowadzić do chaosu w czasie pandemii
- 27/04/2020 15:21 - Czarnobyl 1986-2020: Gwiazda Piołun
- 24/04/2020 13:32 - Widziane z Sopotu: Apartament marszałkowski
- 23/04/2020 16:55 - Akapit wydawcy: Stan gdańskiej infekcji - miasto faweli