Jeszcze kilka miesięcy temu z przymrużeniem oka przysłuchiwałam się opowieściom pewnej sopocianki, która twierdziła, że Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz i jego córka Kinga Borusewicz, radna Pomorskiego Sejmiku Samorządowego, są współwłaścicielami lokalu w starym sopockim domku, w którym prowadzony jest najem krótkoterminowy. W dodatku, jak twierdziła mieszkanka, lokal jest wynajmowany turystom mimo, że nie zrealizowano w nim zaleceń Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego (PINB), co miało według niej narażać zdrowie i życie kuracjuszy oraz stałych mieszkańców tego budynku.
Po dłuższym czasie, niechętnie uległam namowom sopocianki i poszłam obejrzeć budynek na ulicy Grunwaldzkiej. Wydawało mi się zupełnie nieprawdopodobne, aby legenda Solidarności, osoba z pierwszych stron gazet, było nie było Marszałek Senatu, mógł wyrazić zgodę, aby w lokalu będącym jego współwłasnością miał miejsce najem mimo, że nie zostały skrupulatnie zrealizowane zalecenia PINB.
W Sopocie wiemy doskonale jak dotkliwy często bywa najem krótkoterminowy. Szczególnie w starych kamienicach gdzie słychać każde stąpnięcie na drewnianych, trzeszczących schodach, a żyrandole trzęsą się kiedy obok kamienicy przejeżdża większy samochód. Czyż Marszałek Senatu, którego misją i nadrzędnym celem jest powszechne dobro społeczne zdecydowałby się na to, by nawet potencjalnie spowodować jakąkolwiek niedogodność i niewygodę dla sopocian? Na pewno nie, pomyślałam wkraczając na podwórko będące zapleczem budynków gospodarczych, które pozostały po sopockiej synagodze i budynku mykwy.
Wygląd budynku przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Osoby, które podobnie jak ja mieszkają w Sopocie od dziecka, pamiętają nieprawdopodobnie ubogie, rozpadające się domki, które prawdopodobnie służyły przed wojną jako mieszanka dla służby pracującej w licznych hotelach i pensjonatach. Otóż kilka z nich nadal jeszcze w Sopocie istnieje choć w większości zostały wyburzone już w latach 70. ubiegłego stulecia. Wąziutka klatka schodowa przypominająca bardziej drabinę niż stopnie schodów wiodła na pierwsze i ostatnie pięterko tej rozpadającej się budki. Z ulgą opuściłam to miejsce ponieważ obawiałam się, że trzeszczące schody zaalarmują mieszkańców, którzy będą niezadowoleni z obecności jakiegoś intruza. Tym bardziej utwierdziłam się w swoim przekonaniu, że z pewnością nikt nie nazwałby czegoś takiego „apartamentem” nadmorskim i wynajmował turystom. Tym bardziej Marszałek Senatu i jego córka.
Jednak po kilku tygodniach musiałam ostatecznie przyznać rację upartej sopociance, która pokazała mi wiele dokumentów, jednoznacznie potwierdzających jej słowa. Kiedy jako Stowarzyszenie, którego misją jest obrona interesów sopocian, próbowaliśmy interweniować w sprawie zaniedbań budowlanych w budynku, zostaliśmy napomnieni przez kancelarię adwokacką reprezentującą Marszałka, że nasze dalsze działania w tej sprawie skończą się sprawą sadową. Wystąpiliśmy w programie Anity Gargas poświęconym między innymi sprawie najmu lokalu będącego współwłasnością Bogdana Borusewicza i znowu padły groźby pozwu. Wbrew twierdzeniom “Gazety Wyborczej”, że autorzy programu czepiają się braku kratki wentylacyjnej po to, żeby zrobić polityczną rozróbę, można pokazać dokumenty, gdzie jest kilka o wiele poważniejszych zarzutów dotyczących na przykład instalacji gazowej. Sprawy bezpieczeństwa są oczywiście najważniejsze ale nie da się uniknąć pytania: właściwie po co „legendzie” opozycji taki „apartament” w sopockiej było nie było budzie?
Małgorzata Tarasiewicz
https://vod.tvp.pl/video/magazyn-sledczy-anity-gargas,16042020,47298454
- 11/05/2020 17:51 - Koniec sagi o Gowinie
- 08/05/2020 14:52 - Widziane z Sopotu: Przemoc w czasach pandemii
- 07/05/2020 17:09 - Akapit wydawcy: Gowin kuzyn von Stauffenberga?
- 06/05/2020 15:40 - Wybory w maju to być albo nie być dla dobra Polaków. Opozycja chce doprowadzić do chaosu w czasie pandemii
- 27/04/2020 15:21 - Czarnobyl 1986-2020: Gwiazda Piołun
- 23/04/2020 16:55 - Akapit wydawcy: Stan gdańskiej infekcji - miasto faweli
- 17/04/2020 16:10 - Widziane z Sopotu: Lepiej późno niż wcale
- 16/04/2020 17:21 - Akapit wydawcy: Ob(struk)cja marszałka
- 10/04/2020 15:44 - Widziane z Sopotu: Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
- 09/04/2020 15:56 - Akapit wydawcy: Jajka z pomorskim wirusem