Oświadczenie Macieja Brzostka » Dziwne smrody dobiegają na gdańskie ulice z okolic wysypisk śmieci. To już nie tylko usłużne wiewiór... Collegium Humanum część 3. Czy Piotr Grzelak zwróci 200 tys. zł? » Wiceprezydent Gdańska, Piotr Grzelak, kontynuuje pracę w radach nadzorczych miejskich spółek, którą ... Najmłodsi dbają o lasy! Znamy zwycięzców 13. edycji Planety Energii » Szkoły z Koła, Królowej Polskiej i Parzymiech okazały się najlepsze z 640 zgłoszonych do 13. edycji ... Studio Prasowe 12:45 niedziela 08.12.2024 » W niedzielę o godzinie 12:45 w programie "Studio Prasowe" gośćmi red. Adriana Stankowskiego będą:Mar... W Bydgoszczy śledztwo, w Gdańsku pozew - J. Karnowski w kleszczach » Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy przedłużyła dochodzenie 3006-1.Ds.9.2023  w sprawie podejrzenia ... Jurek, dziękujemy! » Nie żyje Jurek Hall.Skromny, spokojny, przyzwoity.Ponad miarę prostolinijny, uczciwy architekt lokal... Test Dulkiewicz na Morenie - gdańskie zielone bajki? » Na Morenie czuć grubą awanturę związaną - tradycyjnie - z planami deweloperów i przewidywana wycinką... Pytania o tytuły MBA gdańskich urzędników. Co ukrywają? » Portal wbijamszpile.pl wraca do kwestii związanych z wykształceniem wysokich urzędników w gdańskim m... Studio Prasowe 1 grudnia » W niedzielę, 1 grudnia, o godzinie 12:45 w programie "Studio Prasowe" gośćmi red. Adriana Stankowski... Niemcy i uczą nas "praworządności" a my ich odznaczamy » W dniu 26.11.2024 r minister sprawiedliwości Adam Bodnar przyznał panu Haraldowi Krause Prokuratorow...
Reklama
Nawrocki 2025 - kibic Lechii po prezydenturę!
niedziela, 24 listopada 2024 18:17
Nawrocki 2025 - kibic Lechii po prezydenturę!
- Wierzę, że właśnie dziś, tutaj, zaczynamy historię kolejnego
Lufka w Sektorze niebo. Andrzej Głownia (1952-2024)
środa, 25 września 2024 19:07
Lufka w Sektorze niebo. Andrzej Głownia (1952-2024)
Andrzeja poznałem w 1973 roku na krakowskim dworcu PKP po meczu
Transferowa ofensywa w Lechii trwa
piątek, 21 czerwca 2024 15:31
Transferowa ofensywa w Lechii trwa
Już tylko miesiąc został do inauguracji Ekstraklasy w
Terminarz PKO Ekstraklasy 2024/2025
czwartek, 06 czerwca 2024 13:56
Terminarz PKO Ekstraklasy 2024/2025
Inauguracja nowego sezonu PKO Ekstraklasy odbędzie się w piątek 19

Galeria Sztuki Gdańskiej

Gdańscy malarze w okowach NSDAP
sobota, 09 listopada 2024 19:13
Gdańscy malarze w okowach NSDAP
Jednym tchem mogę wymienić przynajmniej kilku malarzy XIX-wiecznego

Sport w szkole

Rozdano medale w wioślarstwie halowym
sobota, 30 marca 2024 16:46
Rozdano medale w wioślarstwie halowym
22 marca w hali sportowej Szkoły Podstawowej 94 po raz kolejny

"Gdańska" w antrakcie

Charlie zmienia się w kurczaka
środa, 05 czerwca 2024 13:24
Charlie zmienia się w kurczaka
Od niedawna w Polsce uczniowie nie muszą odrabiać prac domowych.
Powstaniec z Gdyni
piątek, 05 stycznia 2024 16:35
Powstaniec z Gdyni
„Powstaniec 1863”- to długo oczekiwany film o wielkim bohaterze

Muzeum Stutthof w Sztutowie

2076 dni obozu pod Gdańskiem
piątek, 16 września 2022 18:15
2076 dni obozu pod Gdańskiem
Obóz koncentracyjny Stutthof wyzwoliły wojska III Frontu

Foto "Kwiatki"

Zimowe oblicza Trójmiasta
sobota, 13 lutego 2021 11:08
Zimowe oblicza Trójmiasta
Zimowe oblicze Trójmiasta w obiektywie Roberta
Debata w Szemudzie: Dołkowski pyta, Kalkowski kluczy
środa, 17 kwietnia 2024 12:38
Debata w Szemudzie: Dołkowski pyta, Kalkowski kluczy
II tura wyborów samorządowych w gminie Szemud wchodzi w
Spotkali się, by oszacować możliwości założenia muzeum
poniedziałek, 10 kwietnia 2017 18:04
Spotkali się, by oszacować możliwości założenia muzeum
Fundacja „Mater Dei”, ta sama dzięki której w dużej mierze

Dlaczego nie głosuję na Tuska

środa, 04 października 2023 12:35
Już dni dzielą nas od kolejnych wyborów. Niektórzy twierdzą, że

W szponach Mefistofelesów

Ocena użytkowników: / 7
SłabyŚwietny 
środa, 21 lutego 2024 15:49

altNikt nie był tak praworządny, jak Mefistofeles, co Pana Twardowskiego kusił. Nikt tak jak on, ten wysłannik piekła nie kochał zasad, dotrzymywania umów i honorowania podpisów (wolał te krwią sporządzone), nikt się tak jak on nie odwoływał do praw. A ponieważ trafił na uczciwego, dopadł Twardowskiego w zgodzie z „literą” umowy w karczmie „Rzym” (a miało być miasto Rzym, informuję tych, co skończyli tylko gimnazjum) i uważał, że to wystarczy, by Twardowskiego zabrać do piekła.


Wierzą widocznie w ten rodzaj praworządności rządzący nam obecnie niemiłościwie, sami depcąc prawo i Konstytucję. Wierzą w nieokreśloną praworządność, której nie ma, gdy rządzi PiS, a która pojawia się jak diabełek z pudełka, gdy rządzą oni sami.
Przez diabełka, a może i tego dużego, musiała być ona wysmażona. Szczególnie przygnębiające są pokazywane przez telewizję obrady komisji śledczych. Te komisje usiłują obrzucić zarzutami możliwie największą liczbę najwyżej postawionych polityków poprzedniego rządu. Niewiele z tego wynika. Zarzuca się im decyzje, uważane przez dziś rządzących za kamień obrazy godny procesu w komisjach karnych, a w istocie bardzo trudne, np. z okresu pandemii, czy uruchamiające nowatorskie inwestycje na wielką, nieznaną we współczesnej Polsce skalę, jak Centralny Port Komunikacyjny z siecią szybkich kolei. Czasem decyzje te podejmowane były pod naciskiem Unii lub tzw. sojuszników, czasem samodzielnie przez poprzedni rząd. Decyzje te można zawsze, a więc i dziś,  przedyskutować, choć taka dyskusja też sporo kosztuje, choćby czas uczestników, koszty prądu w jupiterach i nadajnikach czy koszty nadawania programu TV. Można doszukiwać się nieprawidłowości w wydatkowaniu pieniędzy publicznych na rozwiązania, które okazały się nietrafione z przyczyny tzw. siły wyższej (vide wybory korespondencyjne). Ale jeżeli odrzucić społecznie krzywdzący ponad jedną trzecią obywateli, założony z góry prosty pogląd z rejonów „silnychrazem” i niestety części platformerskich „elit” politycznych, jakoby PiS „wyłącznie kradł i kradł” i wszystko robił, by „ukraść” więcej – widać, że przedmiot śledztw i dociekań jest pusty, a przebieg śledztw okazuje się żenujący.


Przy okazji obserwowania pracy tych komisji nasunęło mi się sporo uwag, często przykrych. Wszyscy za to płacimy jako podatnicy. W komisjach zasiadają również prawnicy a przewodniczący i inne osoby mają dostęp do wszelkiej pomocy prawnej, eksperckiej i sekretarskiej.


Nie wpływa to na praworządność procesów.


Ostatecznie pasmo awantur na pierwszych posiedzeniach komisji „wizowej” czy „kopertowej” można by uznać za efekt braku doświadczenia. Przewodniczący komisji bywają niedouczeni nie tylko na poziomie przepisów prawa, na poziomie podstawowej wiedzy szkolnej, ale brak im także zwykłej, zdawałoby się, znajomości życia, brak im podstawowej empatii w stosunku do drugiego człowieka. Może w tym ostatnim przypadku smutne – miejmy nadzieję, że niegroźne – żniwo przyniosło odczłowieczanie Polaków głosujących od lat na PiS, zapoczątkowane „szarańczą pisowską” Schetyny i innymi porównaniami, rodem z mrocznych stron internetu. Znajomości życia, podobnie jak zasad kultury codziennej, wymaga się u sędziów, a oczekuje u posłów, reprezentantów dużych grup obywateli, gdy chcą występować w roli sędziów. Tymczasem nie potrafią czasem nawet przeczytać pytań na swoich kartkach, dukają, mylą osoby. Pan Hermeliński, ekspert prawny, z gotową radą na każdy temat, bez drgnienia powieki radzi prezydentowi „odsyłanie ustaw z powrotem do sejmu bez podpisu”, bo tak; Lech Falandysz to był arcymistrz praworządności przy takim pomyśle. Ale cóż, skoro można ustawy obalać uchwałami…


Mijają kolejne posiedzenia, a nic się nie poprawia. Płyną chamskie odzywki, niewczesne porównania, kpiny z osób, które stają przed komisją jako przed sądem, jako w gruncie rzeczy oskarżone, i mają prawo do poważnego potraktowania. Wyrzucono z komisji osoby „zamieszane” w sprawę, bo były kiedyś gdzieś przez chwilę obecne, albo napisały jakiegoś obojętnego w treści maila. Podziwiałam cierpliwość min. Dworczyka, gdy próbował wyjaśnić prowadzącemu przesłuchania, że cytat to nie to samo, co mowa zależna; prowadzący cudze opinie przytaczał jako stwierdzone i dowiedzione fakty, bo ktoś coś powiedział. Nie do zaakceptowania był sposób traktowania pani marszałek Witek, kobiety najwyższej kultury, choć osoby, które delikatność kształciły na tekstach i rechotach „silnychrazem”, musiała jej asertywność denerwować. Ta kobieta, o 21 lat starsza od przewodniczącego komisji (pamiętamy, jak młody Joński na pytanie o datę roczną Powstania Warszawskiego podał rok 1988) i może więcej od kilku innych jej członków, wytrzymała przesłuchanie od godz. 10.00 rano do 17.00, być może była jakaś przerwa, ale zdrzemnęłam się w trakcie ze zmęczenia. Siedem godzin przesłuchań, podczas których po raz setny zadaje się te same pytania, choć odpowiedź padła i wydaje się nawet najgłupszym jasna jak słońce. Czy to w ogóle jest dozwolone prawnie?


Wszystko to są dzisiejsze „gry i zabawy” ludu polskiego, reprezentowanego przez kwiat narodu, członków władzy ustawodawczej naszego państwa.
A Pan Twardowski spokojnie siedzi na Księżycu i oczekuje na dalszy rozwój wypadków.


Na razie.

Teresa Bochwic


Inne artykuły związane z:
Related news items:
Newer news items:
Older news items:
 

Dodaj komentarz


Kod antysapmowy
Odśwież