Szwedzi zdominowali półfinał eliminacji do cyklu Grand Prix rozegrany w Ostrowie. Reprezentanci Trzech Koron zajęli całe podium ostrowskiego turnieju. Zwyciężył Antonio Lindbaeck przed dwójką zawodników Lotosu Wybrzeże Gdańsk - Thomasem H. Jonassonem i Magnusem Zetterstroemem. Awans wywalczyli również dwaj Polacy Grzegorz Walasek i Sebastian Ułamek. W finale pojedzie najprawdopodobniej również szósty Roman Poważny, ponieważ z Lonigo do turnieju finałowego, który zostanie rozegrany w Vojens, awansowało dwóch Duńczyków.
Polscy kibice, którzy zasiedli na trybunach ostrowskiego stadionu po zawodach mogli odczuwać niedosyt. Z czterech Polaków awans wywalczyło dwóch. W premiowanej awansem piątce znaleźli się Grzegorz Walasek i Sebastian Ułamek. Walasek nie jeździł rewelacyjnie, ale skrzętnie gromadził punkty. Ułamek zaczął zmagania od trzeciej pozycji. Potem przywiózł dwie "trójki". Sytuacja zawodnika Tauaron Azotów Tarnów skomplikowała się gdy w czwartym występie ponownie przyjechał trzeci. Na szczęście w piątym występie wychowanek Włókniarz Częstochowa wygrał i zapewnil sobie miejsce w czwórce.
KK czyli Krzysztof Kuczwalski przygotowuje motocykle Thomasa Jonassona
Swoją szansę zmarnował Rafał Dobrucki. Zielonogórzanin po czterech seriach startów miał 9 punktów. Niestety w ostatnim występie nie zdobył punktu i musiał pożegnać się z marzeniami o awansie.
Magnus Zetterstroem z swoimi mechanikami Rafałem i Sebastianem omawia stan toru
Kompletną klapą można określić występ ostatniego z biało-czerwonych Krzysztofa Kasprzaka. Kolega klubowy Ułamka tylko w pierwszym starcie wypadł dobrze zdobywając dwa punkty. Kolejne starty były nieudane i "Kasper" do piątego startu nie wyjechał.
Thomas Jonasson i Magnus Zetterstroem na podium
Powody do radości mieli Szwedzi, a także kibice Lotosu Wybrzeże. Reprezentanci Trzech Koron skopiowali wyczyn biało-czerwonych z Grand Prix w Toruniu i zajęli całe podium. Na najwyższym stopniu stanął Antonio Lindbaeck, któremu nie wyszedł tylko drugi start, w którym minął linię mety ostatni. W pozostałych startach kończył wyścigi pierwszy.
Pozostałe dwa miejsca na podium zajęli zawodnicy Lotosu Wybrzeże. Drugi był Thomas Jonasson, a trzeci Magnus Zetterstroem. O ile ten drugi był w gronie faworytów ostrowskich zawodów to młodszych z gdańskich Szwedów mile zaskoczył. Jonasson dobrze wychodził spod taśmy i był szybki na dystansie.
W zawodach nie brakowało rozczarowań. Największy niewypałem był start Lee Richardson. Anglik w trzech startach zdobył tylko jeden punkt i z dwóch ostatnich biegów się wycofał. Nie popisał się jego rodak Tai Woffinden, który zgromadził tylko cztery punkty. Słabo wypadł Darcy Ward.
- Dziś był taki dzień w którym wszystko działało dobrze - powiedział Thomas Jonasson. - Przed zawodami KK (Krzysztof Kuczwalski - dop. TŁ) powiedział mi, ze jeden z motocykli brzmi bardzo dobrze i że powinienem na nim jechać. wyjechałem nim do pierwszego biegu, było dobrze i jechałem na nim do końca zawodów. Byłem bardzo szybki na dystansie. Szkoda tylko punktów z ostatniego biegu. Najważniejsze było dziś znaleźć się w czołowej piątce. Starałem się robić co mogłem i po prostu jechać. To, że całe podium zajęli Szwedzi to bardzo fajna sprawa.
Najlepsza trójka ostrowskiego turnieju
- Na początku dobrałem złe ustawienia - wyznał Magnus Zetterstroem. - Dokonaliśmy zmian i byłem dużo szybszy. Jestem bardzo zadowolony, że z teamem i mechanikami znaleźliśmy odpowiednie ustawienia. Zakwalifikowałem się do finału co było dziś głównym celem. O miejsce w pierwszej piatce musiałem walczyć do ostatniego wyścigu. To był trudny bieg z mocnymi rywalami. Miałem szczęście, że jechałem w nim z pierwszego pola startowego. Dziś szczęście było po mojej stronie. Jestem bardzo dumny, że wszystkie trzy miejsca na podium zajęli Szwedzi.
1. Antonio Lindbaeck (Szwecja) 12+3 (3, 0, 3, 3, 3)
2. Thomas H. Jonasson (Szwecja) 12 (3, 3, 1, 3, 2)
3. Magnus Zetterestroem (Szwecja) 11+3 (1, 2, 2, 3, 3)
4. Grzegorz Walasek (Polska) 11+2 (2, 2, 2, 3, 2)
5. Sebastian Ułamek (Polska) 11 (1, 3, 3, 1, 3)
6. Roman Poważny (Rosja) 10 (3, 3, 1, 2, 1)
7. Rafał Dobrucki (Polska) 9 (3, 2, 2, 2, 0)
8. Troy Batchelor (Australia) 9 (1, 2, 3, 2, 1)
9. Matej Zagar (Słowenia) 8 (2, 0, 2, 2, 2)
10. Rory Schlein (Australia) 6 (0, 1, 1, 1, 3)
11. Patrick Hougaard (Dania) 4 (0, 0, 3, 0, 1)
12. Daniel Nermark (Szwecja) 4 (1, 3, 0, u, -)
13. Darcy Ward (Australia) 4 (2, 1, 0, 1, 0)
14. Tai Woffinden (Anglia) 4 (0, 1, 0, 1, 2)
15. Krzysztof Kasprzak (Polska) 3 ( 2, 0, 1, 0, -)
16. Lee Richardson (Anglia) 1 (0, 1, 0, -, -)
R. Matej Kus (Czechy) 0 (1, d)
Tomasz Łunkiewicz
- 12/07/2010 07:42 - Gospodarka pomorska po transformacji
- 10/07/2010 11:09 - Kontrpasy kontra kierowcy
- 09/07/2010 07:16 - Gdański sport nad przepaścią
- 06/07/2010 11:22 - Dorożką po Gdańsku
- 05/07/2010 08:56 - Heweliusz poszuka Orła
- 02/07/2010 06:36 - Festiwale przy wejściu nr 57
- 01/07/2010 22:18 - Telewizja regionalna, a nie lokalna
- 30/06/2010 16:29 - Siedemnaście lat minęło...
- 28/06/2010 13:30 - Wojtkowiak z Trójzębem i Pucharem
- 28/06/2010 10:06 - Benefis czy bene fis