Biuro rzeczy znalezionych

Przy Straży Miejskiej w Gdańsku od kilku lat funkcjonuje biuro rzeczy znalezionych. Częściej zgłaszają się osoby, które znalazły cudzą rzecz, natomiast chętnych do ich odbioru brakuje. Dlatego lista „fantów” wydłuża się każdego roku.

Biuro działa od 1996 r. i pierwsze przedmioty, jakie się w nim znalazły zostały przekazane przez Urząd Miejski w Gdańsku. Resztę w ciągu ostatnich lat przynieśli mieszkańcy.
– Muszę szczerze przyznać, że czasy ich świetności już dawno minęły, ale dla kolekcjonerów stara maszyna do pisania może być nie lada gratką – śmieje się Bartosz Kłodnicki, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku

Obok kilkunastu  parasoli  leży też plecak na stelażu, wózek dziecięcy i torba podróżna z zawartością. Osobliwa historia wiąże się z banknotem o wartości 100 zł, który także od dawna czeka na właściciela. Pieniądz został znaleziony przez jednego z mieszkańców na schodach budynku komisariatu na Oruni. Nie był to policjant, lecz cywil.

– Ciekawe, czy taka decyzja była podyktowana strachem przed policyjną prowokacją? – żartuje rzecznik Straży Miejskiej. – A mówiąc poważnie, taka uczciwość należy dziś do rzadkości. Ostatnim znalezionym przedmiotem były kluczyki do seata.

Każda nowa rzecz musi być dostępna przez pół roku. Później przedmiot musi „leżakować” trzy lata i dopiero po tym okresie Straż Miejska na podstawie decyzji wydanej przez sąd  może przekazać go skarbowi państwa. Licytacje przedmiotów z biura rzeczy znalezionych organizuje urząd skarbowy.

Właściciele zdeponowanych w biurze przedmiotów mogą je odebrać pod warunkiem, że dokładnie określą ich wygląd. Kontakt z biurem pod numerem telefonu: 301-30-11 wew. 123. Lub w budynku  Straży Miejskiej w Gdańsku przy ul. Elbląska 54/60 w Biurze Rzeczy Znalezionych pok. B 208 w godz. 8.00-15.00    
Anna Czajkowska

Fot. Maciej Kostun