Samorząd województwa realizuje plan komercjalizacji publicznej ochrony zdrowia. Szpital dziecięcy przy ul. Polanki będzie spółka prawa handlowego. Jak długo samorząd województwa utrzyma w niej większościowy pakiet udziałów – tego nikt nie zagwarantuje. Czy to początek wolnorynkowej gry o pomorskie szpitale? Grzmi opozycja PiS i SLD – to eksperymenty nieodpowiedzialne! Kto wykupi szpitale? I przekonuje, że samo magiczne przekształcenie nie wygeneruje dodatkowych funduszy? Rządząca PO jest niewzruszona – komercjalizujemy, a później się zobaczy.
W poniedziałek radni pomorskiego Sejmiku przyjęli uchwałę w sprawie przekształcenia w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością Specjalistycznego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem w Gdańsku. Teraz czas na wyłonienie rady nadzorczej i zarządu spółki. Szpital jest w dobrej kondycji finansowej, nie ma długów, a w latach 2009-10 wypracowywał zysk. Hanna Zych-Cisoń, wicemarszałek odpowiedzialna za ochronę zdrowia, enigmatycznie tłumaczyła przesłanki za komercjalizacją, odkładając temat – to się okaże. Wyszło więc na to, że Szpital sp. z o.o. ma pozyskać inwestorów. Tylko jak? Przez wykup udziałów, przez sponsoring, czy może otwarcie tam innych niż ochrona zdrowia usług? Pozyskanie funduszy na ochronę zdrowia i to tych najmłodszych powinno być priorytetem każdej władzy. Nawet nie uciekając się do tworzenia nowej struktury.
Zatem jak dotychczas był sprawowany nadzór nad szpitalem i zarządzanie nim skoro koronnym argumentem za komercjalizacja, lub jak chcą inni – prywatyzacją szpitala – jest większa przejrzystość i skuteczność zarządzania placówką w ramach spółki. A przed spółką poważne inwestycje: dosprzętowienie, budowa parkingu,
przeniesienie alergologii i pulmonologii, rewitalizacja parku. Ta operacja wokół szpitala przy ul. Polanki podgrzała dość niemrawą atmosferę poniedziałkowej sesji wojewódzkiego samorządu. Najczęściej zabierali w niej głos radni z komisji zdrowia. Widocznie na etapie komisji nie uzyskali od zarządu wyczerpujących argumentów i odpowiedzi. Brylowali w niej też ci, którzy z rynkiem medycznym mają do czynienia na co dzień, czyli gorący zwolennik przekształcenia szpitala dziecięcego z SP ZOZ w sp. z o.o. Leszek Bonna, dyrektor publicznego (sic) szpitala w Chojnicach, gdzie samorząd jest przeciwny komercjalizacji, Przemysław Marchlewicz, pracownik firmy farmaceutycznej i Andrzej Bartnicki, lekarz.
- Zysk zatem to motto działań PO. On będzie wypracowywany bo taka jest natura handlu, a skoro składka jest za niska to spółka prawa handlowego oparta na zysku, będzie działać na niekorzyść pacjentów – przekonywała Anna Gwiazda, radna PiS. Podobno też słyszała opinie, że szpital świetnie się sprzeda bo przynosi zysk.
Z kolei zwolennicy komercjalizacji wskazywali, że bez inwestorów szpital się zadusi i nie podoła wyzwaniom.
Andrzej Bartnicki (PO) przekonywał m.in., że szpital specjalistyczny, służący tylko dzieciom, musi w opinii aktualnego zarządu zostać doposażony i dofinansowany. Poza kontraktem z NFZ ma mieć możliwość pozyskania środków zewnętrznych.
Mariusz Falkowski (SLD) jest zdania, że samorząd woj. pomorskiego ma zachować kontrolę i nadal właścicielem szpitali ma być Sejmik.
- Okazało się, że szukamy inwestorów. Podzielimy się udziałami, wpuścimy zagranicznego inwestora. Właścicielem będzie marszałek padają zapewnienia, czy jednak docelowo szpitale mają być prywatne? Po tych przekształceniach być może dochody dodatkowe ułożą się na poziomie dwóch procent. Zatem jest jasność intencji. Prywatyzujmy, a może ktoś to kupi – ironizował radny Falkowski i dodawał, że przecież wszyscy są za inwestycjami, ale nie za utratą kontroli nad opieką zdrowotną i majątkiem.
Dla radnego Mariana Szajny (PiS) to powtórka z prywatyzacji lat 90.
– Ze zdumieniem przyglądam się powtórce z siedmiu grzechów głównych początku transformacji. Z komercjalizacji automatycznie nie napłyną środki finansowe. Skoro ma to dać efektywniejszy sposób zarządzania, przejrzystą gospodarkę, skuteczny nadzór to go dotychczas nie było? – pytał Szajna, a niektórzy radni opozycji twierdzili nawet, że oto wchodzimy w sferę eksperymentu na chorych dzieciach.
Przemysław Marchlewicz (PiS) twierdził, że nie do końca rozumie intencję przekształcenia, skoro nie podlega jej zadłużony szpital, a taki, który przynosi zyski w formule ZOZ.
- Nic to nie zmieni. Finanse nie napłyną wraz z kodeksem spółek handlowych, zaś ryzyko jest bardzo duże – mówił Marchlewicz i dopytywał o formę pozyskania inwestora.
Z kolei Jerzy Barzowski (PiS) upatrzył sobie zakłady diagnostyki obrazkowej:
- My diagnostykę oddajemy prywatnemu podmiotowi. To niezrozumiałe. Przecież to zyskowna działka – twierdzi Barzowski. Z tą zyskownością polemikę podjął zaś radny Bartnicki. Zatem o diagnostykę obrazkową też można toczyć spór wzdłuż politycznego podziału.
- Dochodowa diagnostyka to mit – mówił radny PO.
Teraz przed spółką praca nad pozyskaniem inwestorów, wyłonienie rady nadzorczej zaś – przed Sejmikiem. Ta z kolei ustali wynagrodzenia zarządu.
- Idziemy w dobrym kierunku. Ktoś tłamsi koszta tworząc pozorną równowagę, ale degraduje majątek. A tu idzie o jakość usług, o doposażenie szpitala - przekonywał radny Sylwester Pruś (PO).
Leszek Bonna zaś mu wtórował wyliczając, że za czasów obecnej koalicji powstaje centrum medycyny inwazyjnej, pomorskie centrum traumatologii, dokończono szpital w Słupsku.
Ostatecznie za komercjalizacją (lub jak chcą inni – prywatyzacją) szpitala było 17 radny PO, 9 radnych - z PiS i SLD i jeden z SP było przeciw, a jeden radny SP wstrzymał się od głosu.
ASG
Inne artykuły związane z:
- 25/04/2012 16:18 - Otwarcie AmberExpo
- 24/04/2012 13:56 - Nie będzie postępowania w związku z odtworzeniem bramy Stoczni
- 24/04/2012 12:48 - Pola Nadziei 2012 na Pomorzu
- 24/04/2012 12:28 - Radny uczcił ślub i imieniny
- 24/04/2012 12:20 - Jerzy Śnieg nowym szefem SLD na Pomorzu
- 23/04/2012 19:26 - Hamlet zawładnął Gdańskiem
- 23/04/2012 19:03 - Marszałek Senatu i stowarzyszenie świadomości autyzmu – zasłużeni dla Pomorza
- 23/04/2012 16:43 - XXV Sesja Rady Miasta Gdańska: Będzie skwer im. Krzysztofa Kolbergera
- 23/04/2012 16:29 - Estakada na Trasie Sucharskiego
- 22/04/2012 09:48 - Pomorze – rozwój na zewnątrz, czy dryfująca ku zapomnianej przystani łajba?