Nie jest prawdą, stwierdzenie autorki przedstawione w leadzie artykułu „Ostatnie Zebranie Przedstawicieli Członków Spółdzielni Mieszkaniowej „Rozstaje”, dowiodło, że lokatorzy nie chcą utrzymywać przy życiu spółdzielczych mediów, za które płacą 300 tys. zł rocznie. Podjęto bowiem decyzję o likwidacji kanału telewizyjnego oraz wstrzymaniu wydawania biuletynu „Rozstaje”.
Podana kwota nie ma żadnego związku z rzeczywistymi kosztami, celowo wprowadza czytelnika w błąd, sugerując rzekomo zawyżone koszty działalności. Rzetelne dane dostępne są w Zarządzie SM Rozstaje dla każdego członka spółdzielni. Być może także dla dziennikarzy, gdyby tacy w ogóle wystąpili z prośbą o ich podanie. Autorka nie zadała sobie tego trudu. W tak krótkim cytacie zawarto kolejną nieprawdę. Znów autorka nie raczyła zajrzeć do dokumentów – protokołu z Zebrania Przedstawicieli Członków, w z którego jasno wynika, że uchwała w sprawie zaniechania Biuletynu Informacyjnego SM Rozstaje nie przeszła. W związku z czym nadal będzie się ukazywał, co kompletnie burzy z góry postawioną tezę artykułu.
Oczywistą manipulacją autorki jest wyjęte z kontekstu twierdzenie: „W artykule autorstwa Krzysztofa Gilewicza pt. „Numeru pięćdziesiątego nie będzie?” czytamy „Taka jest wola [czyli zamknięcie osiedlowych mediów – przypis red.] grupy członków Spółdzielni Mieszkańców. Nie było referendum, nikt nikogo nie pytał o zdanie. Oni wiedzą lepiej co służy mieszkańcom. Mniej wiesz, umrzesz spokojniejszy. To dla dobra wszystkich nie należy podawać informacji o tym co się dzieje na osiedlu, w mieście, jak zmieniają się przepisy prawne i czym mogą skutkować. Nikomu niepotrzebne jest przedstawianie osiedlowego życia kulturalnego.”
W cytacie świadomie pominięto dalszą część: „Czas wziąć się w garść i wreszcie opowiedzieć, zanim będzie za późno. Obudźcie się. Ktoś chce Was, Mieszkańcy, odciąć od dostępu do informacji. Nie sądzę, że ze szlachetnych pobudek. To manipulacja w praktyce. Szkoda ponad dziesięcioletniego dorobku redakcji Biuletynu Informacyjnego. Zmieniali się odpowiedzialni za jego wydawanie, ale cel był zawsze ten sam – służenie mieszkańcom Rozstajów”.
Myśl autora tekstu w biuletynie jest więc zupełnie odmienna od z góry założonej tezy, wynikającej z treści przytoczonego fragmentu. To oczywista manipulacja.
Krzysztof Gilewicz
- 21/03/2013 14:57 - Miller do Tuska o szpitalu w Kościerzynie. CBA bada przekształcenie szpitala
- 21/03/2013 14:48 - Pellowski: Rząd brytyjski nie może być dalej głównym pracodawcą młodych Polaków
- 20/03/2013 21:29 - Gospodarka morska okiem Brukseli
- 20/03/2013 21:18 - 20. Bursztynowe Targi AMBERIF 2013 - GALERIA
- 20/03/2013 15:24 - Jakie kwalifikacje i umiejętności potrzebne są na regionalnym rynku pracy?
- 20/03/2013 08:15 - Protest instruktorów nauki jazdy - GALERIA
- 20/03/2013 08:11 - Wielki protest na jesieni – 6xTak
- 19/03/2013 21:49 - Kusznierewicz nowym kapitanem Fundacji Gdańska
- 19/03/2013 10:04 - Stop zwijaniu polskiej kolei!
- 18/03/2013 10:00 - 30-lecie Hospicjum im. ks. E. Dutkiewicza w Gdańsku