Jak postrzegana jest polska gospodarka morska w Brukseli? Takie pytanie postawiono europosłowi Bogusławowi Liberadzkiemu podczas spotkania z liderami tej gospodarki, jakie odbyło się w siedzibie biura poselskiego Leszka Millera w Gdyni.
Pytanie o tyle zasadne, bo aż 94 procent unijnych ładunków jest przewożona drogą morską. Dla UE jest to transportowy priorytet, a co za tym idzie szczególną uwagę przykłada się do portów morskich, żeglugi i administracji morskiej.
W ocenie Brukseli, jak stwierdził Liberadzki (na zdjęciu z prawej), bardzo źle jest oceniana Polska jeśli chodzi o dostępność do portów od strony lądu. Żadna inwestycja komunikacyjna nie jest zrealizowana w naszym kraju do końca. Tym samym jako duży europejski kraj nie powiększyliśmy europejskiego systemu transportowego. Nie mamy z innymi państwami europejskimi dogodnych połączeń południkowych i równoleżnikowych.
Przed 7 laty wszedł pakiet morski i komisja UE chce teraz do niego powrócić. Liberadzki jest temu przeciwny, bo to może oznaczać wejście do polskich portów nowych zagranicznych operatorów. Jest też tendencja, aby armatorzy powrócili pod swoje narodowe bandery. Ci z kolei odżegnują się od tego, bo to wiąże się z mniejszymi wynagrodzeniami na rzecz większych podatków. W ramach ochrony środowiska Bruksela naciska na stosowanie paliwa bezsiarkowego, a to z kolei wiąże się z wymianą silników i budową statków o podwójnym dnie kadłubów. Unia Europejska stawia również na uprzemysłowienie państw członkowskich, z nastawieniem na potrzeby gospodarki morskiej. Z tym nie powinno być w Polsce problemu, bo właśnie pod naciskiem UE tą gałąź gospodarki pokaźnie zredukowaliśmy w ostatnich latach.
Europoseł Liberadzki duże szanse Polski upatruje w przygotowywaniu kwalifikowanej kadry dla potrzeb gospodarki morskiej. Jest to nowy priorytet Brukseli, który powinniśmy maksymalnie wykorzystać ponieważ dysponujemy dwiema akademiami morskimi w Gdyni i Szczecinie. Mamy też pływające jednostki szkoleniowe, jak choćby żaglowiec Dar Młodzieży.
Liberadzki negatywnie odniósł się do propozycji municypalizacji dużych portów polskich, jak Gdańsk, Gdynia czy Szczecin i Świnoujście. Może ona objąć jedynie małe porty.
Wiele mówiono również na temat unijnego budżetu i proponowanego podatku od finansowych transakcji. W spotkaniu wzięli udział m.in. poseł szef SLD Leszek Miller jako gospodarz, były prezesem zarządu, dyrektor Naczelny Portu Gdynia Jerzy Wieliński, były poseł i pracownik PLO Jerzy Uziębło, przewodniczący pomorskiej SLD Jerzy Śnieg, prezes zarządu Eurocean Sp. z o.o. Wojciech Kadłubański, dyrektor generalny Stoczni Remontowej Nauta - Tadeusz Zielonka oraz świetny sportowiec, ikona gdańskiej siatkówki - Waldemar Bartelik. Zebranie poprowadził były prezes Stoczni Gdynia - Jerzy Lewandowski, od niedawna pełniący funkcję prezesa Krajowej Izby Gospodarki Morskiej w Gdyni.
Wła-49
Fot. Włodzimierz Amerski
Inne artykuły związane z:
- 24/03/2013 18:17 - Gala Amber Look 2013 - GALERIA
- 24/03/2013 14:56 - Piechociński u Pracodawców Pomorza
- 23/03/2013 16:19 - Nominacje do Pomorskiej Nagrody Artystycznej za 2012 rok
- 21/03/2013 14:57 - Miller do Tuska o szpitalu w Kościerzynie. CBA bada przekształcenie szpitala
- 21/03/2013 14:48 - Pellowski: Rząd brytyjski nie może być dalej głównym pracodawcą młodych Polaków
- 20/03/2013 21:18 - 20. Bursztynowe Targi AMBERIF 2013 - GALERIA
- 20/03/2013 15:24 - Jakie kwalifikacje i umiejętności potrzebne są na regionalnym rynku pracy?
- 20/03/2013 14:27 - Sprostowanie – „Bój o media w Spółdzielni Mieszkaniowej Rozstaje”
- 20/03/2013 08:15 - Protest instruktorów nauki jazdy - GALERIA
- 20/03/2013 08:11 - Wielki protest na jesieni – 6xTak