Po XIX sesji Rady Miasta Gdańska

Rada Miasta Gdańska zdecydowała, że miasto dofinansuje koncert Nigela Kennedy’ego z udziałem Cappelli Gedanesis. Ponadto radni podjęli uchwałę dotyczącą powstania Alei Zasłużonych na Cmentarzu Centralnym „Srebrzysko” oraz wyrazili zgodę, by miasto wsparło finansowo instytucje kultury, które podlegają Urzędowi Marszałkowskiemu.

3 marca odbyła się XIX sesja Rady Miasta Gdańska. Była to jedna z trzech sesji, które zostały zaplanowane na marzec. Podczas sesji podjęto m.in. uchwałę w sprawie zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej Miasta Gdańska oraz uchwałę w sprawie zmian w budżecie miasta na rok 2016. Zmiany w budżecie stały się powodem do dyskusji, która wywiązała się pomiędzy radnymi.
– Ja mam takie pytanie dotyczące przesunięcia kwoty i zwiększenia planu wydatków w kwocie 150 tysięcy złotych w Biurze Prezydenta ds. Kultury. Tam chodzi o ten sponsoring koncertu Nigela Kennedy’ego. Czy to jest zasadna i sensowna decyzja, żebyśmy my sponsorowali komercyjne wydarzenia artystyczne? – pytał Grzegorz Strzelczyk.

– Proszę Państwa każdy z nas wie kto to jest skrzypek Nigel Kennedy i zespół Cappella Gedanesis. Po przesłuchaniu utworów tego zespołu Nigel Kennedy zdecydował się wraz z Cappellą zagrać w Gdańsku koncert promocyjny, promujący oczywiście też jego trasę koncertową, ale będzie to promocja niewątpliwie miasta Gdańska – odpowiedziała Teresa Blacharska, skarbnik miasta. – Bilety nie pokryją wszystkich z tym związanych kosztów, ale pan prezydent i pani dyrektor Biura Kultury uważają, że jest to bardzo duża promocja dla miasta Gdańska na arenie międzynarodowej.

– To może już nie jest pytanie do pani skarbnik, bo ja doskonale wiem i z resztą, nomen omen, bardzo lubię Nigela, ale może pani dyrektor w takim razie by wytłumaczyła: na czym polega ta promocja zagranicą Cappelli Gadanesis i miasta Gdańska? – pytał Grzegorz Strzelczyk.

– Zagranie z tego rodzaju artystą jest dla Cappelli Gadenesis w jakimś sensie długofalową inwestycją. W momencie, w którym Cappella Gedanesis po pierwsze będzie mogła przez lata mówić, że była zespołem, który zagrał z Nigelem Kennedym. Ma ogromne znaczenie i dla miasta i dla samego zespołu i dla budowania jego prestiżu – powiedziała Anna Czekanowicz-Drążewska, dyrektor Biura Prezydenta ds. Kultury. – Ta trasa koncertowa, jeśli chodzi o Polskę, obejmuje tylko Gdańsk, natomiast poza tym Nigel Kennedy zagra w Istambule, Madrycie, Budapeszcie, Nowym Jorku, Londynie i Edynburgu. W związku z tym oczywiście informacja o tym, że jeden z koncertów w trasie koncertowej odbył się w Gdańsku, odbije się również echem w tych wszystkich miejscach, w których on będzie koncertował i myślę, że inwestycja w  kwocie 50 tysięcy złotych po to, żeby stworzyć naszemu reprezentacyjnemu zespołowi muzycznemu możliwość budowania swojej marki, co z całą pewnością przełoży się w przyszłości na znacznie szersze możliwości koncertowe tego zespołu poza samym miastem, a z drugiej strony wymienienie Gdańska w trakcie trasy koncertowej, którą będzie Nigel Kennedy odbywał, jest w moim przekonaniu warte tej inwestycji.

– Po prostu Cappelli Gedanesis, tym artystom, dyrektorowi, po prostu, po ludzku prestiżowo zależy, żeby z Kennedym grać. I to kosztuje 50 tysięcy. I koniec kropka. Na żołnierzy wyklętych wydaliśmy 40 tysięcy złotych, możecie sobie porównać. To wszystko kosztuje no i koniec, nic nie ma za darmo jak mówią Amerykanie. To kosztuje, zależało im na tym, bo to prestiż, o czym mówiła tu pani dyrektor, ale Cappella odwala taką dużą pracę na rzecz upowszechnienia kultury, tudzież uświetnienia wielkich uroczystości religijnych, że naprawdę od czasu do czasu można im ekstra zapłacić – powiedział Paweł Adamowicz, prezydent.

Odpowiedź nie spodobała się radnej Dorocie Dudek, która w takim wypadku poprosiła o uściślenie uzasadnienia do druku uchwały, skoro ma być to „ekstra” zapłata dla Cappelli Gedanesis.
– Nie płacimy Cappelli ekstra pieniędzy. Cappella jest instytucją kultury miasta Gdańska, Utrzymywanie instytucji kultury jest naszym obligatoryjnym obowiązkiem. Cappella Gedanesis poprzez realizację tego koncertu, tak jak powiedzieliśmy, będzie miała bilety z koncertu. Przedstawiłam Państwu koszty, zabraknie do zbilansowania koncertu 50 tysięcy złotych –powiedziała Teresa Blacharska.

– Chciałem przypomnieć, że Capella Gadanesis w swojej tradycji zawsze była pod opieką Rady Miasta Gdańska. Pan przewodniczący Oleszek kontynuuje tą tradycję i chociażby dlatego, no miejmy jak dla ukochanego dziecka trochę więcej serca – powiedział Marek Bumblis.
Ostatecznie zmiany w budżecie miasta zostały przyjęte, choć 7 radnych było przeciwnych.

Powodem do dyskusji stała się również uchwała dotycząca dofinansowania instytucji kulturalnych, które podlegają Urzędowi Marszałkowskiemu. Pojawił się wątek protestu pracowników Opery Bałtyckiej. Radny Mirosław Zdanowicz zauważył, że w projekcie uchwały nie pojawiły się żadne pieniądze, które miałyby być przeznaczone na wynagrodzenia dla artystów. Radny przywołał sprawę protestu artystów Opery Bałtyckiej i uznał, że wynagrodzenia artystów są „tragiczne” i że nie są współmierne do pracy, jaką wykonują.

– My nie możemy wspierać budżetu Opery Bałtyckiej, który związany jest z wysokością wynagrodzeń – powiedziała Anna Czekanowicz-Drążewska. – Należy pamiętać, że Opera Bałtycka jest instytucją artystyczną. W instytucji artystycznej składniki wynagrodzeń wyglądają nieco inaczej, niż w innych instytucjach kultury, bowiem to, o czym mówią strajkujący, kwota 2 tysiące złotych, jaką podają jako kwotę swoich zarobków, to jest kwota tak zwanego wynagrodzenia zasadniczego. W Operze Bałtyckiej obowiązuje wszystkich artystów norma zero. Oznacza to, że za każde wyjście na scenę, za każdy występ każdy artysta dostaje dodatkowe pieniądze. To jest oczywiście uzależnione od tego, jaki rodzaj roli, czasu przez jaki jest na scenie, jak to zostało ustalone w jego konkretnej, indywidualnej umowie, natomiast z tego, co dowiedzieliśmy się wczoraj od wicedyrektor Opery Bałtyckiej, z całą pewnością te wynagrodzenia artystów Opery Bałtyckiej w całości są wyższe, niż 2 tysiące złotych. Natomiast jest to jakby do rozstrzygnięcia w tej chwili pomiędzy marszałkiem, a odchodzącą i nową dyrekcją Opery Bałtyckiej.
Uchwała o dofinansowaniu instytucji kultury została podjęta jednogłośnie.

Powodem do dyskusji stał się również projekt uchwały o zmianie zasad korzystania z cmentarzy w Gdańsku, w którym znalazł się zapis o utworzeniu Alei Zasłużonych na Cmentarzu Centralnym „Srebrzysko”. Radni dopytywali się o dokładną lokalizację Alei oraz o kryteria wyboru osób zasłużonych dla miasta lub kraju. Pojawił się również wniosek, by do listy kategorii zasłużonych dla Gdańska dopisać sport.
– Panie dyrektorze jak pan wymienił te grupy ludzi, którym przysługuje ta aleja, nie usłyszałem na przykład o ludziach wyjątkowo, wybitnie zasłużonych  w dziedzinie sportu. Nie ma tam tego zapisu i prosiłbym o umieszczenie, bo jednak też rozsławiają miasto – powiedział Mirosław Zdanowicz.

– Projekt uchwały mówi o osobach zasłużonych dla podnoszenia rangi miasta Gdańska w kraju i zagranicą, a w szczególności zasłużonych dla tych dziedzin, które wymieniłem, czyli to jest katalog otwarty. Być może rzeczywiście byłoby tutaj wskazane dodać te osoby zasłużone dla sportu, natomiast ta treść tutaj przedłożona absolutnie nie wyklucza możliwości uhonorowania takich osób – powiedział Michał Szymański, zastępca dyrektora ds. Przestrzeni Publicznej.

– Na wszelki wypadek proszę to jednak umieścić naprawdę, bo przez wiele kadencji była połączona Komisja Kultury i Sportu, no i Komisja Kultury jest, a Komisji Sportu nie ma i dlatego wnoszę o to, żeby pan rozszerzył to właśnie o wybitnych ludzi sportu – dodał radny Zdanowicz.
Wniosek został wniesiony do projektu uchwały jako autopoprawka. Uchwała dotycząca cmentarzy została podjęta jednogłośnie.

Tego dnia podjęto jeszcze uchwały dotyczące m.in. wyborów uzupełniających listę ławników Sądu Okręgowego w Gdańsku, programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi i nowego regulaminu straży miejskiej. Kolejna sesja Rady Miasta Gdańska odbędzie się 12 marca w Dworze Artusa. Będzie to sesja uroczysta, na której Andrzejowi Wajdzie przyznane zostanie honorowe obywatelstwo miasta Gdańska.

Karolina Rabiej