Można zarobić na budownictwie energooszczędnym

"Budownictwo energooszczędne specjalizacją regionu", to temat konferencji zorganizowanej przez Gdański Klaster Budowlany w gdańskim Centrum Wystawienniczo-Kongresowym AmberExpo. Uczestniczyli w niej specjaliści od budownictwa pasywnego.

Dr hab. inż. Marek Krzaczek z Politechniki Gdańskiej mówił o możliwościach gromadzenia i przekazywania energii w budynkach, a prof. Brunon Grochal z IMP PAN o współczesnym podejściu do zagadnień związanych z ogrzewaniem i chłodzeniem budynków. Prezes zarządu Energa Innowacje spółka z o.o. Wojciech Kąkol przedstawił referat o przejściu w budownictwie od inteligentnych sieci energetycznych do budynków energoefektywnych. Z kolei Sebastian Sawicki podał przykłady budowy obiektów energooszczędnych głównie w osiedlu Banino na bazie doświadczeń członków Gdańskiego Klastra Budowlanego (GPB).

Dużą uwagę uczestników konferencji skupił przedstawiony przez studentów Politechniki Gdańskiej logiczny projekt na budownictwo przyszłości. Do tego stopnia spodobał się budowlanym fachowcom, że młodych autorów tegoż projektu z ochotą widzieli by w Gdańskim Klastrze Budowlanym, na co studenci chętnie przystali, robiąc sobie wspólne pamiątkowe zdjęcie. Studenci jednak ze zdziwieniem odnieśli się do tego, że Klaster nie ma jeszcze wybudowanego pasywnego budynku modelowego, z uwidocznionymi przekrojami. Oni chętnie widzieli by jako źródło ogrzewania bardziej powszechne zastosowanie kolektorów słonecznych. Przy budynkach można też wybudować małe elektrownie, gromadzące w akumulatorach pozyskaną energię.

Podczas dyskusji padały krytyczne opinie o budownictwie pasywnym. Główny zarzut, to nie wykorzystywanie nasłonecznienia do ogrzewania pomieszczeń. Zastosowanie okien podwójnych, a nawet i potrójnych, podraża całą inwestycję. Podobnie jak i zastosowanie gruntowych wymienników ciepła powoduje 20 proc. wzrost całościowych kosztów. Ale ich zastosowanie eliminuje montaż kosztownych kaloryferów.

Dzięki zastosowaniu gruntowego wymiennika ciepła, zachwalał jego użytkownik mieszkający przy ulicy Myśliwskiej na Morenie, w całym domku wolno stojącym o powierzchni 180 m kw jest równomiernie ciepło, a koszt ogrzewania wynosi 500 zł. Znacznie ograniczono ubytek ciepła dzięki zastosowaniu jako warstwy izolacyjnej styropian i wełnę mineralną. 

Kolejny mówca narzekał na to, że na rynku budowlanym brakuje wykonawców dających gwarancje na swoje prace. Większość firm tylko niewiele wie o nowej technologii energooszczędnej, a inwestorzy jeszcze mniej. Na runku dostawców panuje wielki zgiełk. Oferowane są różne produkty, które nie mają rzetelnych badań. Producenci nie chcą nawet swoich wyrobów poddawać analizie.

Podsumowujący dyskusję Józef Kisielewski, prezes zarządu Gdańskiego Klastra Budowlanego, wskazał na konieczność budowy budynków energooszczędnych ponieważ rośnie cena energii elektrycznej, w 2007 roku z 20 groszy po pięciu latach do 65 groszy za kWh. Jest też projekt płacenia podatku od odprowadzanej wody deszczowej. Od kilku lat próbuje się przeforsować stosowanie pomp ciepła, ale niestety z mizernym skutkiem. A według wymóg Unii Europejskiej w najbliższych latach zużycie energii pierwotnej należy obniżyć aż pięciokrotnie. Przed budowlańcami, jak stwierdził Tomasz Balcerowski, wiceprezes GPB, stoi zatem ogromne zadanie do zrealizowania. Na szczęście na energetyczne rozwiązania w budownictwie UE przeznaczyła Polsce na najbliższe lata 700 mln zł oraz kolejne 800 mln zł na ściany izolacyjne. Są więc zatem środki finansowe na prowadzenie naukowych badań. A jest o co powalczyć, ponieważ choćby rynek szwajcarski chce pozyskać producenta domów pasywnych na kilkaset sztuk. Na energooszczędnym budownictwie można zatem sporo zarobić.

Wła-49
Fort. Włodzimierz Amerski