Zdrowie jest najważniejsze!

Ponad sześćdziesiąt stoisk, kilka tysięcy wykonanych badań i kilkaset udzielonych porad, konkursy, zdrowe jedzenie i mnóstwo dobrej zabawy – tak w skrócie można opisać Piknik na Zdrowie, który odbył się w Parku Zielonym w Gdańsku Wrzeszczu. Impreza zorganizowana została przez Gdański Uniwersytet Medyczny.

Chętni mogli wykonać m.in. bezpłatne badanie poziomu cukru i cholesterolu we krwi, nauczyć się samobadania piersi i zasad udzielania pierwszej pomocy, dowiedzieć się jak rzucić palenie czy nauczyć się szycia chirurgicznego. Nie zabrakło pokazów ratownictwa medycznego oraz wspólnego ćwiczenia jogi.

Hitem tegorocznego pikniku były badania anty HCV. Akcja ta zrealizowana została w ramach kampanii „Cichy zabójca WZW C. Działa w ukryciu. Twoja niewiedza utrzymuje go przy życiu”.
– Wirusowe zapalenie wątroby typu C jest określane cichym zabójcą, ponieważ zwykle przebiega bezobjawowo – powiedziała Magdalena Ankiersztejn-Bartczak, prezydent Fundacji Edukacji Społecznej. – Wykrywa się je często przypadkowo po wielu latach, w momencie rozpoznania poważnych uszkodzeń choroby, co grozi rozwojem raka wątrobowo-komórkowego. Według szacunków Polskiej Grupy Ekspertów HCV, w Polsce zakażonych WZW typu C może być około 730 tys. osób, przy czym zdiagnozowanych do tej pory zostało tylko kilka procent z nich. Zarazić się wirusem jest bardzo łatwo u stomatologa czy kosmetyczki. 

Gościem pikniku było Pomorskie Centrum Słuchu i Mowy Medincus, którego przedstawiciele wykonywali przesiewowe badania słuchu oraz udzielali porad logopedycznych i psychologicznych.

Do „mobilnych” gabinetów alergologów, okulistów czy stomatologów ustawiały się kolejki. Oblegane były także punkty, w których można było zrobić USG tarczycy czy EKG. Jak się okazało piknik przyniósł efekty, ponieważ wiele osób skierowano na dalsze badania, na przykład do endokrynologa w związku z nieprawidłowościami funkcjonowania tarczycy.

Mimo kolejek i konieczności poczekania na konsultacje, mieszkańcy zgodnie chwalili imprezę.
– Zrobiłam EKG, zbadałam krew i mocz, skorzystałam z porady neurologa – przyznała pani Ela, emerytka – świetna inicjatywa.

Stoisko neurologa, to równie często odwiedzany przez uczestników „mobilny gabinet”, ponieważ w Polsce udar mózgu występuje u 70 tys. osób rocznie. Szacuje się, że jedna na sześć osób żyjących w obecnych czasach zachorowuje na udar mózgu.
– Ryzyko udaru możemy zmniejszyć kontrolując poziom ciśnienia tętniczego, właściwie się odżywiając, spożywając warzywa i owoce, białe mięso, unikając spożywania tłuszczów zwierzęcych, jedząc częściej, ale w mniejszych ilościach, regularnie uprawiając sport (przynajmniej trzy razy dziennie po 30 minut). Radzimy rzucenie palenia oraz unikanie nadmiernego spożywania alkoholu. Radzenie sobie ze stresem jest też ważnym czynnikiem zmniejszającym ryzyko schorzenia – powiedziała dr Marcelina Skrzypek-Czerko z Kliniki Neurologii Dorosłych.

Pamiętajmy, że w każdej sekundzie udaru umierają komórki mózgu, dlatego jeśli zauważasz u siebie lub u najbliższych zmienioną mowę, asymetrię twarzy, słabszą rękę lub nogę czy zaburzenia widzenia natychmiast dzwoń pod numer 999 lub 112.

Podczas pikniku można było także zobaczyć na żywo jak powstają leki. Na naszych oczach studenci z Koła Naukowego „ISPE – Farmacja Przemysłowa” przygotowywali maści czy umieszczali odpowiednie substancje w kapsułkach, przy okazji informując, że postać leku np. kapsułka, tabletka, maść lub czopek – to nie tylko substancja lecznicza, ale także ich odpowiedni układ z substancjami pomocniczymi. Nie jest możliwe stworzenie leku bez substancji dodatkowych, tzw. pomocniczych. To one bowiem nadają formę, postać leku. Wyłącznie w odpowiedniej postaci lek może być właściwie zażyty i wykazywać odpowiednią skuteczność.

Jednak największym zainteresowaniem cieszył się Szpital Pluszowego Misia w plenerze, w którym najmłodsi mogli poznać zasady udzielania pierwszej pomocy.
(UA)
fot. Urszula Abucewicz