Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz może się poszczycić tym, że zarządzane przez niego miasto jest przyjazne rowerzystom i w aktualnym rankingu ogólnopolskim zajmuje pod tym względem zdecydowanie pierwsze miejsce. Cóż z tego, skoro prezydent Adamowicz osobiście nie korzysta z tych udogodnień i z domu na jelitkowskim osiedlu Neptun Park, do miejsca pracy w centrum Gdańska, dowożony jest służbowym samochodem.
Można mieć obawy, że nie doceniając korzyści i nie doświadczając przyjemności z dojeżdżania jednośladem w różne części naszego miasta, nie będzie miał do końca dobrej orientacji co do istoty mobilności aktywnej.
Pod takim to hasłem w połowie września, już po raz czwarty z rzędu, odbył się w Gdańsku Kongres Mobilności Aktywnej. Jego organizatorami było Miasto Gdańsk oraz Polska Unia Mobilności Aktywnej (PUMA).
To międzynarodowe wydarzenie miało na celu wykorzystanie doświadczeń miast, regionów i krajów osiągających największe sukcesy w utrzymywaniu wysokiej jakości życia, dzięki przyjęciu odpowiednich zasad kształtowania rozwoju lokalnego, przy jak najpełniejszym wykorzystaniu potencjału aktywnych form mobilności.
Inicjatywa ta ma ścisły związek z przygotowaniem polskich samorządów do owocnego wykorzystania funduszy Unii Europejskiej w latach 2014 - 2020. Kongres Mobilności Aktywnej adresowany więc był głównie do innowacyjnie myślących samorządowców, tj. prezydentów, starostów, burmistrzów oraz wójtów. Kongres miał również stworzyć platformę nawiązywania współpracy samorządowców, różnych firm oraz organizacji pozarządowych.
Uczestnicy Kongresu podczas drugiego dnia obrad dowiedzieli się z raportu przedstawionego przez Marka Rokitę z magazynu Rowertour, że na podstawie przeprowadzonego przez tą redakcję ogólnopolskiego rankingu, Gdańsk z liczbą punktów 48,5 zajmuje zdecydowanie pierwsze miejsce jako miasto przyjazne rowerzystom. Za nami są: Słupsk (41,8), Wrocław (38,6), Chorzów (36,1), Olsztyn (36,1), Rzeszów (35,7), Elbląg (35,3) i Gdynia (34,6). W połowie tej stawki plasuje się Warszawa (25,4 pkt.), a ranking zamyka na 41 sklasyfikowanych miast Bielsko-Biała (10,7 pkt.).
Kongres adresowany był głównie do innowacyjnie myślących prezydentów miast. Obawiamy się, czy prezydent Gdańska nie korzystający z jazdy rowerem, zdoła owocnie wykorzystać fundusze Unii Europejskiej w latach 2014 – 2020, przeznaczone na mobilność aktywną.
Podczas czwartego kongresu jego uczestnikom rozdawano gdańską mapkę rowerową, wydaną niedawno w sporym nakładzie przez Urząd Miejski w Gdańsku. Gdy się ją szeroko rozłoży, bo jest sporych rozmiarów, można dokładnie wytyczyć rowerową trasę ze strzeżonego osiedla Neptun Park w Jelitkowie, w którym mieszka prezydent Paweł Adamowicz wraz z rodziną, do miejsca pracy w Urzędzie Miasta przy ul. Nowe Ogrody w Gdańsku.
Droga jest bardzo prosta i bezpieczna, w większości prowadzi przez tereny zielone Parku im. Ronalda Reagana, do Brzeźna i dalej Aleją Hallera do Opery Bałtyckiej, a następnie Aleją Zwycięstwa do Śródmieścia Gdańska. W sumie w jedną stronę jest około 10 km. Jadąc bez pośpiechu wystarczy 45-50 minut. Na tyłach Urzędu Miejskiego w Gdańsku jest zadaszony parking na rowery, jest więc gdzie taki pojazd pozostawić. Dojeżdżającym do pracy w Gdańsku chętnie go polecamy. Chociaż i w innych miejscach naszego miasta powstają podobne zadaszone parkingi typowo rowerowe.
Szukając najdogodniejszego dojazdu prezydenta Adamowicza spod domu do pracy, natrafiliśmy (zdjęcie powyżej) na dwa wypełnione śmieciami po brzegi kontenery zalegające w pobliżu biura sprzedaży mieszkań w zamkniętym i pilnie strzeżonym osiedlu Neptun Park. Wizytówka istotnie „godna” tak renomowanego i bardzo drogiego osiedla. Ale zauważalna bardziej z rowerowego siodełka, niż zza szyb służbowego samochodu...
Zaniepokoiło nas również to, że oprócz prezydenta Adamowicza, również i jego zastępca do spraw gospodarki komunalnej Maciej Lisicki, na IV Kongres Mobilności Aktywnej, odbywający się w Amber Expo w Letnicy, przybył samochodem, a nie jednośladem. Zapytany dlaczego? Odpowiedział nam, że tak po prostu mu się chciało, bo ma do tego pełne prawo.
Przypomnijmy więc naszym włodarzom, że Aktywna Mobilność, to wszelkie formy przemieszczania się związane z zaspokajaniem codziennych potrzeb transportowych, zakładające wykorzystanie naturalnej energii ludzkiej (jak chodzenie pieszo czy jazda na rowerze) w powiązaniu ze środkami transportu publicznego.
Wła-49
Fot. Włodzimierz Amerski
- 25/09/2013 12:32 - Paweł Adamowicz powinien sprawdzić pracę wiceprezydenta Macieja Lisickiego
- 24/09/2013 20:21 - Skazani związkowcy - po 11 latach, ale na 10 dni przed wielką manifestacją
- 24/09/2013 17:38 - Targ Węglowy poza imprezami otwarty
- 24/09/2013 17:26 - Oktoberfest w Hotelu Gdańsk – nowa stara tradycja
- 24/09/2013 16:59 - Przed XLIII sesją Rady Miasta Gdańska
- 19/09/2013 16:48 - Prezydent oddycha jodem. Jelitkowo to nie Szadółki
- 19/09/2013 10:40 - 56 odgazowujących studni w Szadółkach
- 18/09/2013 09:28 - Turyści wybrali 10 najciekawszych gdańskich obiektów
- 18/09/2013 09:05 - Gdańszczanie pomogli w wydobyciu wraku Costa Concordia
- 17/09/2013 20:02 - Trzy pompy infuzyjne dla Kliniki Pediatrii, Hematologii, Onkologii i Endokrynologii