14 sierpnia pracownicy Stoczni Gdańskiej zasłonili flagą z logiem „Solidarności” napis Lenina nad Bramą nr 2 tego zakładu pracy.
Organizacja Międzyzakładowa NSZZ „Solidarność” uczciła w ten sposób 32 rocznicę rozpoczęcia strajku sierpniowego, który doprowadził do powstania pierwszej niezależnej organizacji pracowniczej w Bloku wschodnim. Tego dnia głodujący przed gdańskim magistratem Wojciech Dąbrowski został przewieziony do szpitala. To dramatyczny symbol arogancji władzy. Głodujący chciał li tylko rozmowy.
- Pojawiliśmy się przed stocznią w związku z dwiema rocznicami - 32. rocznicy podpisania Porozumień sierpniowych i 30. rocznicy pobicia internowanych w zakładzie karnym w Kwidzynie. To symboliczny moment - powiedział nam Andrzej Jaworski, poseł PiS.
Przypomnijmy wątek kwidzyński: w sobotę 14 sierpnia w godzinach przedpołudniowych doszło do starcia w ośrodku odosobnienia. Straż więzienna i MO przy użyciu wody, pałek i gazu stłumiły bunt internowanych, którzy domagali się zgody na widzenia z przybyłymi rodzinami. Internowanych pojedynczo wyciągano i bito. Na dziedzińcu po rozlanej wodzie z pastą do podłogi SW i MO przeganiali internowanych. Ten, który upadł – był bity. Maltretowanie zorganizowano też na więziennych korytarzach.
- Lenin był symbolem i wzorem dla bijących więźniów politycznych. Przeciwko zbrodniczej ideologii wystąpili też robotnicy Stoczni Gdańskiej. Przypomina włodarzom, którzy zapomnieli o swojej roli służenia ludziom: prawda zawsze wygrywa – mówi Jaworski.
Na pomysł powrotu pseudonimu komunistycznego zbrodniarza na stoczniową bramę wpadł prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Wywołało to protest i oburzenie pracowników stoczni, szczególnie tych, którzy w 1990 roku zdejmowali „Lenina” znad bramy. Gdy Lenin pojawił się na bramie, najpierw młodzież, a następnie stoczniowcy przykryli go napisem „Solidarność”. Rozpoczęła się „wojna” władz miasta z logiem „Solidarności” za którą płacą podatnicy.
– Nie o taką Polskę walczyli stoczniowcy w 1980 roku, w której pracodawcy nie wypłacają wynagrodzeń swoim pracownikom, a młodzi pracują na umowy śmieciowe – mówił Karol Guzikiewicz, wiceprzewodniczący stoczniowej „Solidarności” .
ASG
- 16/08/2012 15:51 - PiS i SLD: konieczna kontrola w Porcie lotniczym. Grożą gigantyczne odszkodowania
- 14/08/2012 20:08 - Zarządzanie Ruchem TRISTAR
- 14/08/2012 20:00 - O co wzbogacić sportowe wydarzenia na PGE Arena - wypowiedz się w ankiecie internetowej!
- 14/08/2012 19:49 - Z czytelnictwem w Gdańsku nie jest źle
- 14/08/2012 12:54 - Arogancja władzy – głodujący się nie liczy
- 14/08/2012 11:07 - Producentom „Wałęsy” jest „przykro” – czy Amber Gold pojawi się na filmowej taśmie?
- 14/08/2012 10:38 - SLD chce komisji śledczej w sprawie Amber Gold
- 13/08/2012 15:58 - Czy Amber Gold zatopi Tuska?
- 09/08/2012 21:22 - U-21 śladami „La Roja”, mistrzów świata i Europy - do Gniewina
- 09/08/2012 20:52 - SLD: Solidaryzm społeczny a’la Holland