Kolejna Olimpia na celowniku

Arka Gdynia już w sobotę zmierzy się w Grudziądzu z miejscową Olimpią. Podopieczni trenera Petera Nemeca po pierwszym zwycięstwie, jakie uzyskali przeciwko Olimpii Elbląg, są w niezłych humorach i chcą walczyć o kolejne triumfy.

Zwycięstwo w meczu z elblążanami bylo mocno wyczekiwanym, pierwszym sukcesem w tym sezonie. Dzięki trzem punktom Arka awansowała z ostatniego, na 10 miejsce. Kolejne 3 punkty nie spowodują już takiego spektakularnego awansu, ale na pewno wzmocnią morale i przygotują dobre podwaliny pod kolejne skoki w tabeli.
W czwartek zespół trenował głównie taktykę przygotowaną przez czeskiego szkoleniowca, który przygotowuje swoich podopiecznych na poszczególnych rywali. Zespół jest praktycznie zdrowy, do treningów wrócił nawet Sławomir Mazurkiewicz, który ostatnio narzekał na kontuzję.
W Grudziądzu na wypełnionym po brzegi stadionie, przyjdzie się Arce zmierzyć z solidną drużyną, która straciła jednak przed sezonem dwóch środkowych obrońców, Mariusza Pawlaka i Krzysztofa Brede. Udało się jednak te luki załatać i nie tracić aż tak wielu goli, jak można było się spodziewać. Formacja ofensywna, z Piotrem Ruszkulem na czele może jednak dość skutecznie atakować gdynian. Ta formacja jest ze sobą zgrana i będzie największym kłopotem piłkarzy Arki. Trenerowi Nemecowi może pomóc Piotr Kasperkiewicz, który jeszcze w poprzednim sezonie przez pół roku grał w Grudziądzu.
Arkowcy muszą walczyć z takimi rywalami jak Olimpia i nawet na ich boiskach wygrywać spotkania. Tego wymagają nie tylko kibice, ale też ich pracodawcy, którzy chcą w tym sezonie awansu.

FA