Rozmowa z Igorem Strzokiem, Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków o przyszłości gdańskich inwestycji w obrębie Głównego Miasta
- Miasto Gdańsk kilka lat temu podpisało umowę z portugalskim inwestorem na budowę 4 parkingów (3 podziemne, 1 jeden nadziemny) w obrębie Głównego Miasta, zabytkowej gdańskiej starówki. Architekci, inżynierowie i historycy sztuki zadają sobie pytania: jaki wpływ tych inwestycji może mieć na kondycję gdańskich zabytków?
Igor Strzok: Nasz piękny Gdańsk jest usadowiony na bardzo zróżnicowanej glebie. 2000 tysiące lat temu na miejscu powstałego później grodziska było ujście rzeki Wisły. To w miejscu naniesionych przez wielką rzeką różnego rodzaju gleb (glina, torf, piasek) wzniesiono stare grodzisko a po wiekach miasto Gdańsk. I teraz kiedy to wszystko bierzemy pod uwagę, kiedy widzimy uszczerbki w gotyckim kościele pod wezwaniem Świętego Mikołaja to naprawdę obawy przed prowadzeniem wykopów na głębokość 15-20 metrów trudno posądzać nas o niepotrzebną panikę czy nadgorliwość.
- Dzisiaj miasto wskazuje cztery lokalizacje tych inwestycji. Podwale Staromiejskie, Targ Węglowy, Podwale Przedmiejskie na zapleczu Pałacu Młodzieży - parkingi podziemne, Długie Ogrody w sąsiedztwie Bramy Żuławskiej - parking naziemny. Najwięcej kontrowersji wzbudza lokalizacja podziemnego parkingu na Podwalu Staromiejskim w okolicy Pomnika Za Polskość Gdańska?
Igor Strzok: Projekt przewiduje budowę podziemnych miejsc postojowych na wysokości od pomnika wzdłuż murów obronnych. Inwestycja ta przewiduje wycinkę kilkudziesięciu drzew, przesunięcie pomnika oraz co najbardziej niebezpieczne ingerencja wykop na głębokość 15-20 m wzdłuż dużych fragmentów murów obronnych. Mówię nie przypadkowo o niebezpieczeństwie gdyż w starych zapisach i planach miasta w tym miejscu znajduje się tak zwany Potok Siedlecki, który przed wiekami wpływał do rzeki Motława. Dzisiaj żaden inżynier, ani archeolog nie jest w stanie wypowiedzieć się autorytatywnie jakie może to przynieść konsekwencje w zaburzenie cieków wodnych. Nikt dzisiaj nie jest w stanie wyliczyć ewentualnych kosztów szkód jakie mogą nastąpić. Plan zabudowy 2 kondygnacyjnego parkingu przewiduje w tym miejscu wykonanie ścian szczelinowych na głębokość 15 m, następnie na głębokość ok. 13 m przewiduje się wpompowanie betonu wodoszczelnego, tzw. korku wbitego w grunt co zakłóci poziom wód gruntowych, a szczególnie zaburzy przepływ cieków wodnych np. znany Potok Siedlecki, który jeszcze w średniowieczu płynął jako rzeka wzdłuż muru obronnego do Motławy. Tu przecież były młyny a najbardziej znanym był ten przy klasztorze Dominikanów.
Tak więc instalacja takiego betonowego klocka, zaburzającego warunki gruntowo-wodne nosi za sobą duże ryzyko i obawę o nasze unikalne zabytki architektoniczne na światową skalę. Po doświadczeniach jakie mamy przy kościołach Św. Mikołaja, Św. Jana i Św. Bartłomieja i o czym się nie mówi - bo to jest mniej medialne - starych kamieniczek wokół klasztoru Ojców Dominikanów, które zaczynają także pękać, musimy być nawet przewrażliwieni na wszelką ingerencję w grunty Głównego Miasta.
Z podobnych powodów nie akceptujemy lokalizacji przy ul. Podwala Przedmiejskiego na zapleczu Pałacu Młodzieży w bezpośrednim sąsiedztwie dalej ciągnących się gdańskich murów obronnych.
Opadanie bowiem poziomu wód gruntowych może powodować mruszenie pali czy rusztów drewnianych na których większość kamienic gdańskich była budowana, ale nawet jeśli nie wszystkie budynki były na konstrukcjach drewnianych budowane, to zmiana wilgotności i warstw gleby wpływa na walory nośne tych zabytków. Wystarczy wiedzieć, że glina pęcznieje i staje się śliska, torf z kolei przy wysuszeni gruntu kurczy się. Grunty nabierają charakteru próchniczego i to wszystko zmienia swoją nośność i objętość co zagrozić może naszym niepowtarzalnym zabytkom. Nie wolno ryzykować tego typu głęboko fundamentowanych konstrukcji, które zaburzają stosunki wodne. Nie mamy żadnych gwarancji i żadnych szans przed sądem wykazać, że jeśli zacznie pękać jakaś konstrukcja zabytku, że opadnięcie wód gruntowych nastąpiły z powodu tej czy innej głęboko fundamentowej inwestycji. Nie ma 100% pewności wymodelowania komputerowego modelu zachowania się wód gruntowych na obszarze takim jak nasze Główne Miasto w sytuacji kiedy ta gleba nie jest homogeniczna. Gdańska nie był budowany na skałach jak Monte Carlo, ani na piaskach jak Gdynia tutaj są olbrzymie ilości gruntów mieszanych. Madej, iły, piaski, gliny, torfy - wszystko co przez tysiąclecia przyniosła nasza Wisła. To było jej dorzecze.
Lepiej nie podejmować decyzji niż poprzeć złą i niebezpieczną dla Gdańska decyzję. Rezultaty mogą być nieodwracalne. Iluzją jest podpieranie się oświadczeniami inwestora, inżyniera czy dewelopera, że przecież on za wszystko odpowiada. Jak ktoś może odpowiadać za Bazylikę Mariacką, za kościół Św. Mikołaja ? Na jakie pieniądze to przeliczyć?
- To znaczy na dwie pozostałe inwestycje może wyrazić Pan zgodę?
Igor Strzok: Projekt parkingu pod Targiem Węglowym uważam, że może być rozważany pod kilkoma warunkami. Ten parking opiera się na bezpieczniejszych warunkach fundamentowania. Przewiduje on tylko jedną kondygnację, a więc zagłębienie maximum 4 m, a to odpowiada np. piwnicom Katowni i pobliskich budowli i baszt. Podziemny garaż jest także przewidywany w miejscu dzisiejszego budynku LOT-u, lecz tu jest mowa o innym operatorze, o spółce Elfeko, która zamierza wybudować hotel nazwijmy go Danziger Hoft bo taki był stan przed 1945 rokiem. Elfeko przewiduje natomiast 2 kondygnacje parkingu więc na ten temat nie będę się wypowiadał bo to wymaga odrębnej analizy. Wracając do Targu Węglowego to uważam to za możliwe przy czym nie będzie zgody na projektowane tam klatki schodowe z wyrzutniami wentylacji oraz ze schodami i windami, które będą komunikować powierzchnię ziemi z parkingiem. 3-4 metrowe klocki, które tylko w części będą szklane mogą zakłócić widok architektoniczny na panoramę Gdańska. Po budowie centrum handlowego "Forum" i tzw. wiaduktu Góry Biskupiej praktycznie ostatniej już panoramy Głównego Miasta. Z kolei od strony Targu Drzewnego przewidywana jest duża rampa wjazdowa do parkingu. Nie wyobrażam sobie likwidacji przestrzeni widokowej od strony Pomnika Jana III Sobieskiego w kierunku Katowni. Tam przecież będą jakieś barierki zabezpieczające ten wjazd. Targ Węglowy jest zapisany w rejestrze jako Pomnik Historii i nie może go wyznaczać tylko i wyłącznie zapis miejscowego planu zagospodarowania czyli decyzją urbanistów i urzędników sprzed kilkunastu lat, która arbitralnie wyznacza taką czy inna budowlę.
Nie budzi wątpliwości budowa parkingu naziemnego od Bramy Żuławskiej w kierunku ul. Szafarni. Oczywiście pod kontrolą Konserwatora.
- Ostatnio miał Pan okazję uczestniczenia w konsultacjach z operatorem tych inwestycji. Na czym stanęło?
Igor Strzok: Inwestor nie jest skory do kompromisów i ustępstw. Rozmawiałem też z projektantem tego przedsięwzięcia. Teraz jest czas na decyzję inwestora i miasta, którzy muszą uzgodnić czy będą realizować inwestycję w połowicznym zakresie. Na dwie lokalizację nie wyrazimy zgody z tego względu musi nastąpić analiza finansowa operatora czy będą budować tylko dwa parkingi. Jeśli chodzi o podziemny parking na Targu Węglowym musimy usiąść do rozmów z kompetentnymi przedstawicielami miasta, takimi którzy posiadają pewną wizję i też swobodę podejmowania decyzji. Do tej pory dzieje się to zupełnie przypadkowo. Nie ma jednolitej koncepcji budowy i modernizacji w obrębie Głównego Miasta. Są to pojedyncze inicjatywy nie zawsze z sobą współgrające i nawiązujące do jednolitej wizji. Uzależnione jedynie od rocznych limitów finansowania nie wykraczające ponad to co w tej chwili modernizuje miasto. Wówczas dochodzi do takich wydarzeń jak budowa wiaduktu Biskupia Górka w rejonie Baszty Białej. Zniszczeniu uległa wspaniała panorama starego Gdańska od strony południowej, zabytkowa nawierzchnia ulicy, bruki, krawężniki. Irytuje mnie choroba niszczenia świadectw przeszłości. Gdańsk ma wspaniałą tradycję nawierzchni ulicznej z czarnego bazaltu i szaroburego granitu. Tego się nie odtwarza to się likwiduje.
- 18/10/2020 14:01 - Zmarł Adam Gotner, symbol tragedii Grudnia '70
- 17/10/2020 12:58 - Obostrzenia i zmiany w Gdańsku w ramach czerwonej strefy
- 16/10/2020 18:00 - Zamknięcie sal obsługi w pomorskim NFZ
- 16/10/2020 16:03 - Piotr Madej: Na całe szczęście nie zlikwidowano sanepidu
- 16/10/2020 15:17 - Gdańsk w strefie czerwonej
- 15/10/2020 17:06 - Stanowcze stanowisko Solidarności w sprawie szkoły w Kokoszkach
- 15/10/2020 12:41 - Korzystny wyrok dla MIIWŚ w sprawie zmian na wystawie głównej
- 15/10/2020 11:26 - Zaktualizowana informacja o punktach poboru wymazów w województwie pomorskim
- 14/10/2020 18:15 - Zmarł Włodzimierz Amerski
- 13/10/2020 17:18 - Zmiany w zasadach poruszania się hulajnogami