Z posłem Tadeuszem Aziewiczem, szefem Komisji Skarbu Państwa Sejmu RP oraz przewodniczącym gdyńskiej Platformy Obywatelskiej i członkiem Rady Krajowej PO RP rozmawia Artur S. Górski
Jeśli wierzyć przedwyborczym sondażom Platforma Obywatelska mogłaby już odtrąbić zwycięstwo. Jednak marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna przestrzega przed uleganiem sondażowemu złudzeniu. Czy to ostrzeżenie ma to służyć mobilizacji elektoratu PO?
- Wynik wyborów będzie znany po ich zakończeniu i oficjalnym ogłoszeniu. Ufam w rozsądek obywateli, wierzę, że zaufają nam po raz kolejny. Rozmawiamy z wyborcami. Uczciwie mówimy o tym co zrobiliśmy i o tym, czego nam się przez ostatnie cztery lata dokonać się nie udało i co trzeba poprawić. Dyskusja o sondażach to strata czasu. Mamy jeszcze konkretną robotę do wykonania. Jestem przewodniczącym sejmowej Komisji Skarbu Państwa, w której ciągle pracujemy. Kieruję też gdyńską Platformą, aktualnie jesteśmy na etapie zbierania podpisów i przygotowywania kampanii. Spekulacje przedwyborcze zostawiam innym.
W Gdyni i Słupsku pańskim konkurentem będzie Leszek Miller, dla wielu uosobienie zorientowanego od 1989 r. na socjaldemokrację postpezetpeerowskiego aparatu. Czuje Pan zagrożenie i oddech starej nowej lewicy?
- Zadecydują wyborcy. Uważam, że Gdynia jest na tyle dużym miastem, że stać je na reprezentanta, który jest zakorzeniony w lokalnej społeczności. Jestem stąd. Nikt nie przywiózł mnie w teczce. Tu będę żył i ponosił konsekwencje wszystkich - złych i dobrych dla Gdyni decyzji. Przez osiem lat byłem gdyńskim radnym i wiceprzewodniczącym Sejmiku. Ludzie z tego okręgu dwukrotnie powierzyli mi mandat poselski. Jestem spokojny, że gdynianie docenią realną pracę i aktywność na rzecz miasta i regionu. Warto też pamiętać, że Gdynia jest szczególnym miastem. Pamięć o Grudniu 1970 jest u nas święta. Kandydaci wywodzący się z PZPR nigdy nie osiągali tutaj dobrych wyników.
Pański okręg to też sprzyjający lewicy Słupsk…
- Myślę, że słupszczanie również nie dadzą się zwieść desantowcom. Nasz region przez ostatnie dwadzieścia lat wygenerował wielu autentycznych liderów, gama kandydatów spośród, których mogą wybierać mieszkańcy Pomorza jest naprawdę szeroka. Oczywiście będę namawiał wszystkich mieszkańców naszego okręgu, aby zaufali mojej osobie, ale indywidualne ambicje nie są tu najważniejsze.
Rzeczywiście widać prawdziwy nalot desantowców na nasz okręg wyborczy - Miller, Biedroń, mówi się o Elżbiecie Jakubiak. To rozpaczliwe gesty formacji, które nie mają kim obsadzić list wyborczych, jak zatem można powierzyć im odpowiedzialność za Polskę w trudnych czasach? Pomorze zasługuje na rzeczywistych reprezentantów. W mojej ocenie ludzie będą glosować na tych, którzy tu mieszkają i po wyborach nie wyjadą do Warszawy, czy Łodzi.
Rządząca koalicja obwiniana rząd PO - PSL o rozdęcie państwa, brak perspektyw dla młodych ludzi i nijaką politykę zagraniczną, a sukcesy to tylko sprawna promocja i unijne pieniądze na inwestycje, rozpoczęte dzięki staraniom rządu Jarosława Kaczyńskiego. Jaka była ta kadencja dla Pomorza?
- Nie chce odnosić się do zarzutów formułowanych na ta ogólnym poziomie. Jako przewodniczący Komisji Skarbu Państwa przyzwyczaiłem się do konkretnej pracy i precyzyjnie artykułowanych poglądów. Można mnożyć przymiotniki, ale może lepiej rozmawiać o tym, co naprawdę wydarzyło się w trakcie naszej kadencji. Na Pomorzu to m.in. Program „10+” zrealizowany w Grupie Lotos. Moja komisja mocno wspierała pomorski koncern zarówno w czasie, kiedy zapadała strategiczna decyzja, jak i w trakcie budowy nowych instalacji, również wówczas kiedy Lotos stał się celem spekulacyjnego ataku. Energa pozostała suwerenną firmą, także realizuje potężne inwestycje, świetne wyniku osiągają porty: gdański i gdyński. Mamy za osobą dobrze przeprowadzoną prywatyzację gdyńskiego „Radmoru”, firmy szczególnej bo działającej w sektorze zbrojeniowym, która zyskała poważnego, silnego inwestora. Z kolei decyzje Ministra Skarbu dotyczące prywatyzacji Dalmoru spowodowały przekazanie samorządowi gdyńskiemu terenów o ogromnym znaczeniu dla rozwoju miasta.
Czy Grupa Lotos, w modernizację której zostały włożone gigantyczne pieniądze zostanie w polskich rękach? Inicjatywa obywatelska „Polski Lotos” zebrała 150 tysięcy podpisów pod ustawą gwarantującą taki finał, w sytuacji gdy 53 procent akcji grupy minister Skarbu Państwa wystawia na sprzedaż.
- Niestety traktuję tę inicjatywę w kategoriach politycznego kabaretu. Nie możemy budować skansenu wokół Lotosu. Pomorski koncern powinien mieć takie same możliwości wchodzenia w strategiczne alianse jak jego konkurenci. W ramach prywatyzacji Grupy zostały wysłane zaproszenia do inwestorów. Jeśli znajdzie się taki, którego strategia będzie zbieżna ze strategią Grupy, czyli inwestor zapewni jej dostęp do złóż i będzie pozytywnie oceniony z perspektywy bezpieczeństwa energetycznego Polski, to Lotos zostanie sprzedany. Jeżeli nie, to nie. Ziemia będzie się dalej kręciła. Grupa Lotos ma z czego spłacać zobowiązania wynikające z Programu „10+”, więc może dalej działać w dotychczasowej formie.
Ostateczna decyzja zostanie podjęta po wyborach. Jak stwierdził premier - może to być wstęp do bardzo długo trwającego projektu.
Donald Tusk zapraszał prezesa Jarosława Kaczyńskiego do debaty. Prezes Kaczyński odwdzięczył się zaproszeniem ministrów rządu. Stanie pan do debaty wyborczej w okręgu gdyńskim?
- Jestem otwarty na dyskusję na temat wszystkiego czym się zajmowałem w mijającej kadencji i tego co chciałbym zrobić w kolejnej. Mam nadzieję, że będzie ona konstruktywna, bo taki jest sens debaty. Szkoda mi czasu na wymianę obelg, ale jeżeli ktoś chce konkretnie rozmawiać o problemach gospodarczych Polski, Pomorza i Gdyni, to jestem do dyspozycji.
Inne artykuły związane z:
- 25/08/2011 18:23 - Banach o podwyżkach i biurokracji w Gdańsku: To nie liberalizm, to przymus dla mieszkańców
- 25/08/2011 14:12 - Gmina Skarszewy do sądu?! Rządowa Agencja chce odszkodowania za błędne decyzje władz!
- 25/08/2011 13:45 - Trzeba zatrzymać mordercę dziewczynki zanim zaatakuje ponownie. Policja prosi o pomoc!
- 25/08/2011 13:04 - Chwaszczyno: warzywne pobojowisko
- 24/08/2011 14:20 - Śledztwo w sprawie morderstwa 13 - latki
- 24/08/2011 09:35 - Jankowska: PiS jak FiDeSz obudzi Polaków z plastikowego snu
- 24/08/2011 09:06 - Tradycja kontra użyteczność – Jarmark Św. Dominika oczyma mieszkańców
- 24/08/2011 08:59 - Obrona Westerplatte i Miasteczko Historia
- 23/08/2011 20:36 - Gdańsk: Zniknie 7 tysięcy znaków drogowych!
- 22/08/2011 14:56 - Ostrowska do Senatu