Arka Gdynia spadła z ligi, choć miała wiele szans, żeby się utrzymać. Na razie nie wiadomo kto zostanie, a kto znajdzie sobie nowego pracodawcę.
Arka u siebie grała na dwóch stadionach, miała też dwóch trenerów. Na Narodowym Stadionie Rugby był to zespół niepokonany. Nie zdobywał za Pasieki zbyt wielu goli, ale udało im się wygrać 4 spotkania, co było optymistycznym prognostykiem. Smutne było to, że nie udało im się na wyjeździe zdobyć gola. Na to trzeba było czekać do rundy wiosennej.
Piłkarze z Gdyni byli głównym faworytem do spadku po zeszłosezonowej ostatniej kolejce. Tam byli już uznani przez ekspertów za spadkowicza, ale w ostatnich kolejkach rzutem na taśmę udało im się utrzymać. W tym sezonie ta sztuka już nie udała się.
Najważniejsze były derby
Najważniejszym meczem w rundzie wiosennej był mecz derbowy z Lechią. Gdynianie grali w pierwszej połowie bardzo dobre spotkanie, dominując nad, jak zwykle słabą na wiosnę, drużyną Tomasza Kafarskiego. Mogło być historyczne lanie, którego od kilku dobrych lat nie udało się spuścić Lechii, aż nagle przy prowadzeniu 2:0, gdynianie zaczęli się co chwila przewracać, symulować kontuzje, chcąc ukraść kolejne sekundy. Nie udało się, gdyż sędzia bardzo dokładnie liczył ile powinien doliczyć. Co gorsza Arkowcy zamiast walczyć, być skupionymi na grze, myśleli o czymś innym i nie skoncentrowali się podczas sytuacji bramkowych, które Lechia wykorzystała w końcówce. Jak się później okazało, Luka Vućko był katem Arki, a 2 punkty, jakie gdynianie stracili, dałyby im utrzymanie.
Słaba końcówka
W ostatnich kilku kolejkach Arka miała sporą szansę na odejście rywalom. Nie udało im się to, choć ograli dwóch najpoważniejszych rywali – Polonię Bytom i Cracovię. To były ich jedyne zwycięstwa na wiosnę, choć kilkukrotnie było bardzo blisko. W ostatnich 5 kolejkach wystarczyło zdobyć 4 punkty by się utrzymać. Udało się zaledwie 3, co było kolejnym powodem spadku.
Zespół Arki nie był w tym sezonie najlepiej prowadzony. Nie tylko przez szkoleniowców, ale też przez wyższe władze. Udało się sprowadzić zaledwie trzech solidnych zawodników, choć potrzeby były o wiele większe. Od przyszłego sezony I (II) Liga, która startuje już 23 lipca. Kibice i władze klubu liczyć będą na szybki powrót do elity.
Filip Albertowicz
- 12/06/2011 09:17 - Piłkarskie wspomnienie A. Grubby dla AWFiS
- 11/06/2011 20:42 - Nie stoją na straconej pozycji
- 10/06/2011 22:51 - Sentymentalne mecze: Memoriał Grubby i mecz absolwentów UG
- 10/06/2011 22:36 - Towarzysko w parku przy francuskich kulach
- 10/06/2011 16:02 - Red Box TLPS: Trójka do mistrzostwa
- 10/06/2011 15:46 - "Gorące" zebranie Stoczniowca
- 09/06/2011 09:33 - Do Lechii zgłasza się Guti
- 08/06/2011 19:13 - Awizowane składy na mecz Polonia - Lotos Wybrzeże
- 08/06/2011 19:08 - Znamy nowego trenera Arki
- 08/06/2011 14:11 - Dzikowski trenerem w Lublinie