Peter Nemec, jako pierwszy trener i Paweł Sikora, jako jego asystent, w piątek oficjalnie podpisali kontrakty z Arką Gdynia. Na konferencji prasowej nowi trenerzy i Witold Nowak przewodniczący rady nadzorczej Arki odpowiadali na pytania dziennikarzy, zdradzając pewne informacje z giełdy transferowej.
Trener Nemec powiedział kilka zdań o sobie. - Ja myślę, że moje nazwisko jest w Polsce znane, bo pracuję tutaj już dziesięć lat. Zżyłem się z tym krajem i bardzo fajnie mi się tutaj pracuje. Pierwszy sukces odniosłem z Miedzią Legnica, z którą zrobiłem awans do 2. ligi, a potem przeszedłem do Floty, z którą również awansowałem. Po awansie wszyscy nas skazywali na błyskawiczny spadek, a tymczasem udało nam się w niej utrzymać, a w tym sezonie tylko trzech punktów nam zabrakło do awansu do Ekstraklasy. Nie chcę za dużo mówić o przeszłości, bo dziś dla mnie jest naprawdę duże święto. Choć pracowałem w Śląsku Wrocław i Widzewie Łódź, dziś stoi przede mną duże wyzwanie z klubem o wielkiej marce i cieszę się bardzo, że dostałem wreszcie taką szansę. Wierzę głęboko, że wspólnie z piłkarzami, działaczami tego klubu, z dziennikarzami i kibicami osiągniemy to, co sobie założymy. Dla mnie najważniejsza jest praca na boisku, do niej jestem przygotowany i cieszę się na myśl o poniedziałkowym pierwszym treningu – stwierdził Nemec, a jego asystent dodał: - Ja również nie lubię za bardzo o sobie mówić. Wolę, jak moja praca jest oceniana poprzez współpracę z trenerem Nemecem. Jestem trenerem I klasy UEFA „A” i od trzech lat współpracuję z Petrem. Wcześniej grałem przez 10 lat w klubach amatorskich w Niemczech, a później prowadziłem rocznik 92’ w Salosie Szczecin i wiele razy miałem okazję gościć tutaj w Gdyni. Myślę, że więcej o nas będzie można powiedzieć za około miesiąc po naszej pracy, którą będziemy tu wykonywać – stwierdził Paweł Sikora.
Co do celów Arki na nadchodzący sezon wypowiedział się Witold Nowak. - Jeśli się przystępuje do rozgrywek, to po to, aby je wygrać. Jesteśmy w pierwszej lidze i na pewno wszyscy tego oczekują. Nie chciałbym się asekurować, ale to co powiedział trener jest bardzo ważne: najpierw trzeba zbudować zespół i tak naprawdę to pierwsze mecze wykażą, na ile ten cel będzie realny. - Peter Nemec dodał od siebie, że już ma w głowie pewne ustalenia, które zdradzi w najbliższym czasie. - Przyjechałem tu z koncepcją na zawodników, ale wszystko jest w trakcie rozmów i ustaleń, dlatego dziś ode mnie nie usłyszycie żadnych nazwisk. Dużo powinno wyjaśnić się w poniedziałek, bo chciałbym mieć tego dnia już ludzi do pracy, a nie wychodzić na boisko z 8 czy 10 zawodnikami. Pracujemy nad tym, aby trochę tych zawodników było, żeby można było z czego wybierać i co oglądać.
Nikt nie ukrywał, że do Gdyni chce się sprowadzić Charles’a Nwaogu. - Głównym reżyserem składu będzie trener. Nie możemy jednak doprowadzić do sytuacji, że kupujemy jednego zawodnika i nie mamy już pieniędzy na innych. Jeśli jednak uda się nam osiągnąć porozumienie z menedżerem i zapewnić zawodnikowi osiągalny dla nas kontrakt, to będziemy chcieli spełnić życzenie trenera. My nie występowaliśmy z zapytaniem do klubu o cenę za tego piłkarza, bo mieliśmy informację od jego menedżera, że Nwaogu szuka klubu za granicą. Sprawa jest jednak bardzo dynamiczna, bez przerwy są prowadzone rozmowy i niewykluczone, że taka sytuacja nastąpi i zwrócimy się do Floty z zapytaniem - przyznał Nowak. – Nemec dodał - Jeśli chodzi o Charles’a Nwaogu, to myślę, że ciężko będzie go tu sprowadzić, bo jest on wciąż związany z Flotą kontraktem i są nim zainteresowane kluby z zagranicy.
Przed Arką ciężki okres przygotowań, do ciężkiej ligi. Trener zapowiada, że pomimo ciężkich warunków, będzie walczył do końca. - Na pewno nie jest to komfortowa sytuacja i dlatego jest to dla mnie spore wyzwanie. Na pewno nie jest też tak, że przyszedł tu jakiś cudotwórca, który machnie ręką i będziemy od razu na pierwszym miejscu. Czeka nas ciężka praca, której się nie boimy. Mamy też trochę doświadczenia, bo w Świnoujściu praktycznie co pół roku zmieniał nam się zespół o 10-12 zawodników i musieliśmy sobie z tym radzić. Jakoś nam się to udawało wierzę, że to uda nam się to także tutaj i będziemy walczyć o miejsca, o których wszyscy marzymy – powiedział trener i przyznał też jakich rywali uważa za najtrudniejszych w walce o awans. - Póki co, licencji nie dostało jeszcze Podbeskidzie, wiec nie wiadomo, co z nimi będzie. Pogoń Szczecin może wreszcie pokazać swoją siłę, jest Sandecja, która ma mocny zespół, jest też Flota, która mam nadzieję będzie kontynuowała pracę, która tam była robiona. Katowice od dwóch, czy trzech lat powtarzają, że idą na awans, a potem nic z tego nie ma. Łatwo z pewnością jednak nie będzie i ja nie będę się rozglądał na innych, lecz koncentrował się na swojej pracy.
FA
- 19/06/2011 13:17 - Lechma - Lotos Wybrzeże LIVE
- 18/06/2011 20:38 - Debiut "Brzózki"
- 18/06/2011 20:09 - Gafurow i Zetterstroem jadą dalej
- 18/06/2011 20:02 - Trójmiejska giełda transferowa – wiemy więcej o Arce
- 18/06/2011 18:57 - Absolwenci UG w meczu wspomnień
- 17/06/2011 19:47 - Eliminacje GP 2012: Gafurow jedzie dalej, Jonasson wyeliminowany
- 17/06/2011 18:46 - Puchar Mariny Gdańsk po raz piąty
- 17/06/2011 16:42 - Błażej Słowikowski odszedł z Lechii
- 17/06/2011 06:44 - Biali kontra Niebiescy po raz 11
- 16/06/2011 18:53 - Sperz awansował do finału Srebrnego Kasku