Piłkarze gdańskiej Lechii rozpoczynają bój w grupie medalowej T-Mobile ekstraklasy. Do trzeciego miejsca tracą obecnie 4 punkty. Przed rokiem cztery punkty dzieliły ich od czwartego miejsca i na takim też miejscu zakończyli sezon. Czy fani mogą liczyć na pierwszy od niemal 60 lat medal? Pierwszy mecz trzeciej rundy sezonu już w sobotę. W Szczecinie biało-zieloni o 18:00 zagrają z Pogonią.
Według starego powiedzenia historia lubi się powtarzać, kto wie, czy nie będzie tak również tym razem. Przed rokiem biało-zieloni również przystępowali do fazy finałowej z ósmego miejsca a zakończyli sezon na czwartym, najlepszym od niemal 60 lat. Co ciekawe gdańszczanie na PGE Arenie podejmą - w trzeciej rundzie – te same zespoły co w minionym sezonie. Zresztą oprócz Ruchu i Zawiszy w czołowej ósemce znajdują się te same drużyny co przed rokiem.
Piłkarze Lechii do rundy decydującej o wyniku losach sezonu przygotowywali się na mini-zgrupowaniu w Gniewinie. Po ostatnim meczu sezonu zasadniczego, z Koroną Kielce, otrzymali natomiast krótkie, trzydniowe urlopy. - Patrząc na sytuację w tabeli i czekające nas mecze w Gdańsku, dla wszystkich będą to na pewno wielkie wydarzenia. Trzeba jednak pamiętać, że wszystkie mecze w rundzie mistrzowskiej będą ważne. Spotkania wyjazdowe mogą zdecydować o naszym miejscu w tabeli na koniec sezonu. Różnice punktowe są bardzo małe i na pewno każda z drużyn myśli o miejscu w pierwszej czwórce – podkreśla trener Lechii Jerzy Brzęczek.
13 marca gdańszczanie grali już z Pogonią Szczecin na wyjeździe. Wówczas, po bramce Sebastiana Mili gdańszczanie wygrali 1:0. Kapitan biało-zielonych będzie do dyspozycji trenera w tym meczu. Być może na nim również w sobotę ciążyła będzie odpowiedzialność za zdobywanie bramek. Za kartki pauzować będą: Kevin Friesenbichler i Antonio Colak, czyli jak dotąd „etatowi” napastnicy Lechii, zabraknie też ich ewentualnego zmiennika Adama Buksy powołanego do kadry U-19. W historii spotkań w ekstraklasie biało-zieloni grali z Portowcami 23 razy, 9 razy wygrywali gdańszczanie, tyle samo szczecinianie, pięć razy padł remis. Co ciekawe od powrotu gdańszczan do ekstraklasy w pięciu meczach wyjazdowych z Pogonią, Lechia wygrywała aż cztery razy, raz był remis. Gorzej było w Gdańsku, na cztery mecze gdańszczanie zremisowali i przegrali po dwa.
Piłkarze na wyciągnięcie ręki mają nawet trzecie miejsce na mecie rozgrywek. Również pod względem kibicowskim gdańszczanie mogą popisać się na arenie ogólnopolskiej. Klub założył ambitny cel w postaci przynajmniej stutysięcznej frekwencji na gdańskich meczach. Wynika z tego, że każde z nich musiałaby obejrzeć zbliżona liczba widzów do tej rekordowej frekwencji z meczu z Legią. Przypomnijmy, że wówczas na PGE Arenie zasiadło 36500 widzów. Klub przeprowadził akcję, dzięki której przy zakupie biletów na dwa mecze rundy finałowej wejściówka na trzeci jest darmowa, ponadto na rundę finałowa przedłużona została ważność karnetów.
Mecze Lechii Gdańsk w decydującej części sezonu 2014/2015
Pogoń Szczecin (w) 9.05.2015 godz. 18:00
Wisła Kraków (d) 15.05.2015 godz. 20:30
Górnik Zabrze (w) 20.05.2015 godz. 18:00
Lech Poznań (d) 24.05.2015 godz. 18:00
Śląsk Wrocław (w) 30.05.2015 godz. 20:30
Legia Warszawa (d) 3.06.2015 godz. 20:30
Jagiellonia Białystok (w) 7.06.2015 godz. 18:00
Krzysztof Klinkosz
- 09/05/2015 23:26 - Wybrzeże: Poskromić krośnieńskie "Wilki"
- 09/05/2015 23:18 - Piłkarze ręczni Wybrzeża o krok od utrzymania
- 09/05/2015 19:01 - Lechia rozpoczęła marsz po medal?
- 09/05/2015 18:16 - W końcu skuteczni - oceny lechistów po meczu z Pogonią
- 09/05/2015 15:45 - PGE Atom Trefl - Chemik 3 mecz finału Orlen Ligi LIVE: 0:3 - 16:25, 20:25, 19:25 Chemik o jedno zwycięstwo od mistrzostwa Polski
- 06/05/2015 13:45 - Troy zostaje w Lotosie Trefl
- 06/05/2015 13:18 - Awizowane składy na mecz w Krośnie
- 05/05/2015 20:15 - Urodziny Andrzeja - sprawni i niepełnosprawni razem z Energą
- 03/05/2015 05:42 - Trefl bezradny w Zgorzelcu
- 02/05/2015 11:37 - Chemik - PGE Atom Trefl 2 mecz finału Orlen Ligi LIVE: 3:1 - 18:25, 25:12, 25:22, 25:19. W serii finałowej remis 1:1