Nie da się wygrywać meczów, jeśli większość piłkarzy jest zdecydowanie pod formą. W porównaniu z zeszłym sezonem spora liczba zawodników mocno spuściła z tonu. Zdarza się, w końcu taka jest piłka. Nawet w takiej dyspozycji lechiści potrafią być jednak groźni. Problem polega jednak na detalach - tu za mocno, tu za lekko, tu za krótko... Oceny w skali 0-5.
Dusan Kuciak (3,5) - Przy bramce bez szans, bo już był na wykrocznej i nie był w stanie szybciej zareagować. Poza tym widać, że wraca ten bramkarz, który tyle razy ratował Lechii cztery litery.
Joao Nunes (2) - Pierwsza połowa to dramat. niepewny, prokurował groźne sytuacje i odpuścił krycie Angulo przy straconej bramce. W drugiej było już dużo lepiej, ale wciąż to nie to, co już kiedyś pokazywał. A wiemy, że potrafi grać przyzwoicie.
Steven Vitoria (3,5) - Porządny występ Kanadyjczyka. Wielokrotnie łatał dziury po Nunesie.
Jakub Wawrzyniak (3) - No nie był to jego wybitny mecz, jednak trudno się było doszukać jakichś wielkich błędów. Szkoda tylko tej przegranej główki przy straconej bramce.
Mateusz Matras (3,5) - Ładnie trzymał środek pola i współpracował z pozostałymi liniami.
Daniel Łukasik (4) - Bardziej pełnił rolę playmakera i trzeba przyznać, że wychodziło mu to naprawdę dobrze. Świetne dośrodkowania (jedno znalazło się w bramce, no ale cóż...), dobre regulowanie tempa, czytanie gry. No naprawdę jesteśmy pod wrażeniem, bo takiego Łukasika nie widzieliśmy nigdy przed wypożyczeniem do Niemiec.
Paweł Stolarski (3) - Tym razem słabszy mecz. Niby szarpał, niby się starał, szukał rozwiązań, ale to po prostu nie był jego dzień.
Sławomir Peszko (4) - Znaczy kapitan! Dostał opaskę i cały czas dawał sygnał do ataku. Co z tego jednak, jeśli on jeden jest najbliżej swojej optymalnej formy.
Flavio Paixão (1,5) - Poza dwoma niezłymi zagraniami, kompletny dramat. Kompletnie bez formy.
Grzegorz Kuświk (2) - Piłka go szukała, ale była źle dogrywana. Nie mógł więc nic zrobić. Poza tym grał w swoim stylu, głównie na przedpolu, jednak widać, że i jemu forma uciekła i jakoś za bardzo wrócić nie chce.
Marco Paixão (2) - Poza świetnie wykorzystanym karnym, tym razem kompletnie bezbarwny. Nie miał łatwego życia z obrońcami, ale też był zbyt ospały, żeby czymś zaskoczyć.
Rezerwowi:
Mateusz Lewandowski, Sebastian Mila (+) - Weszli i nieco rozbujali grę, jednak to też było za mało z ich strony. Za mocno, za lekko, za wysoko... Od samych chęci punktów nie dodają. Mila jednak pokazał, że na ostatnie minuty wciąż może wchodzić i coś dobrego dać. Ale nie na więcej niż kwadrans, bo facet rusza się już jak emeryt. Także jego rola musiałby się ograniczać do samego rozsyłania podań.
goch
- 06/08/2017 14:08 - Zdunek Wybrzeże rozbite w Daugavpils. Okazja do rewanżu... za dwa tygodnie
- 06/08/2017 11:34 - Augustyn nowym zawodnikiem Lechii
- 06/08/2017 08:42 - Kenijczyk najszybszy w 24. Biegu św. Dominika
- 05/08/2017 20:12 - Na Łotwie mecz o pietruszkę
- 05/08/2017 19:58 - Niezły występ Gomólskiego w 3. finale SEC
- 05/08/2017 15:36 - Lechia znów traci punkty - czas na mocny wstrząs
- 04/08/2017 18:21 - Jaskółka uczyni wiosnę?
- 03/08/2017 20:37 - Koniec przygody Arki w europejskich pucharach
- 03/08/2017 19:46 - 24. Bieg św. Dominika
- 03/08/2017 17:55 - Rozlosowano numery startowe IMME, Pieszczek na "dziko"