Około 150 sekund zabrakło Arce do awansu do IV rundy el. Ligi Europy. W rewanżowym spotkaniu z FC Midtjylland żółto-niebiescy przegrali w Herning 1:2 (1:2) i odpadli z europejskich pucharów. Drugą bramkę gdynianie stracili w 3 minucie doliczonego czasu gry.
FC Midtjylland - Arka Gdynia 2:1 (0:0)
Bramki: 0:1 Sołdecki (59), 1:1 Socha (77-sam.), 2:1 Soerloth (90+3)
FC Midtjylland: Jesper Hansen - Rasmus Nissen Kristensen, Zsolt Korcsmar, Kian Hansen, Marc Dal Hende (69 Filip Novak) - Tim Sparv (75 Bożidar Krajew) - Jakob Poulsen, Rilwan Hassan, Jonas Borring (57 Alexander Soerloth), Gustav Wikheim - Paul Onuachu.
Arka Gdynia: Pavels Steinbors - Tadeusz Socha, Michał Marcjanik, Krzysztof Sobieraj, Marcin Warcholak - Dawid Sołdecki - Marcus Vinicius da Silva (75 Alvaro Rey), Adam Marciniak, Yannick Kakoko, Grzegorz Piesio - Patryk Kun (56 Rafał Siemaszko).
Żółte kartki: Sobieraj, Socha, Marcus, Marciniak (Arka)
Po wygranej w Gdyni podopieczni Leszka Ojrzyńskiego jechali do Danii bronić jednobramkowej zaliczki. Od początku spotkania żółto-niebiescy grali uważnie w obronie, ale nie ograniczali się tylko do defensywy. Gdynianie atakowali bramkę gospodarzy i mieli okazję do strzelenia bramki. Do przerwy gole nie padły. Kibice Arki, którzy pojechali do Herning oszaleli z radości w 59 minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę uderzeniem głową skierował do duńskiej bramki Dawid Sołdecki. Wydawało się, że żółto-niebiescy są na najlepszej drodze do awansu. Niestety w 77 minucie szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy. Po wyrzucie piłki z autu przez gracza Midtjylland piłka trafiła tak nieszczęśliwie w głowę Tadeusza Sochę, że wpadła do gdyńskiej bramki. Duńczycy odzyskali wiarę i rzucili się do huraganowych ataków. W Gdyni to zawodnicy i kibice Arki cieszyli się w doliczonym czasie gry. W Herning sytuacja się powtórzyła, ale tym razem to Duńczycy mieli powody do radości. Po jednej z wrzutek piłkę w polu karnym przyjął Alexander Soerloth i nie dał szans Pavelsowi Steinborsowi.
Arka odpadła z europejskich pucharów, ale nie ma powodów do wstydu. Gdynianie, którym nikt nie dawał żadnych szans byli bliscy awansu do kolejnej rundy eliminacji.
Tomasz Łunkiewicz
- 05/08/2017 20:12 - Na Łotwie mecz o pietruszkę
- 05/08/2017 19:58 - Niezły występ Gomólskiego w 3. finale SEC
- 05/08/2017 15:46 - Forma uciekła i coś nie chce wrócić - oceny lechistów po meczu z Górnikiem
- 05/08/2017 15:36 - Lechia znów traci punkty - czas na mocny wstrząs
- 04/08/2017 18:21 - Jaskółka uczyni wiosnę?
- 03/08/2017 19:46 - 24. Bieg św. Dominika
- 03/08/2017 17:55 - Rozlosowano numery startowe IMME, Pieszczek na "dziko"
- 03/08/2017 17:39 - Udany koniec maratonu gdańskich juniorów
- 02/08/2017 19:42 -