Przed piłkarzami Arki Gdynia trzy decydujące spotkania – z Zagłębiem Sosnowiec, Wisłą Kraków i Śląskiem Wrocław. Byli piłkarze żółto-niebieskich nie ukrywają, że rywale są do ogrania, i drużyna ma szansę na utrzymanie się w Ekstraklasie.
Na trzy mecze przed końcem tegorocznych rozgrywek Ekstraklasy Arka Gdynia znajduje się tuż nad strefą spadkową do I ligi, o jeden punkt wyprzedzając Śląsk Wrocław. Zagłębie Sosnowiec jest ostatnie, i drużyna ta już straciła szansę na utrzymanie w piłkarskiej elicie. Z kolei Wisłą Kraków zajmuje dziewiąta, najwyższą pozycję w grupie spadkowej tabeli Ekstraklasy.
Wszystkie drużyny będą zapewne walczyć do samego końca o każdy punkt, Zagłębie na pewno o honor. Mimo to byli piłkarz żółto-niebieskich wierzą, że w Gdyni po wakacjach znów będzie można chodzić na mecze Ekstraklasy.
Tomasz Korynt: Trzy ostatnie mecze Arki wypadły bardzo pozytywnie, dały nadzieję, przybliżyły zespół do utrzymania w Ekstraklasie. Zwycięstwa i remisy dały pewną swobodę i mały komfort przed decydującą częścią sezonu, w postaci przewagi nad Śląskiem Wrocław. Ta przewaga jednak nie jest jednak jeszcze taka, która by gwarantowała utrzymanie. Trzeba grać i walczyć do końca, walczyć o każdy punkt. Przed nami mecz z Zagłębiem Sosnowiec w Gdyni, trzeba go wygrać, bo jak nie z Zagłębiem, które już spadło do I ligi, to z kim?
Pozycje wyjściową mamy dobrą, ale do każdego meczu trzeba podejść z maksymalnym nastawianiem i zdobywać punkty. Najlepiej by było, aby wygrać dwa najbliższe mecze, by spokojnie jechać na ostatni mecz do Wrocławia. I tam, na tym trudnym, nieprzyjaznym terenie, spokojnie zakończyć sezon.
Nie będzie to łatwe, po problemy zdrowotne piłkarzy, szczególnie jeśli chodzi o napad (kontuzjowani są Siemaszko, Kolev, Łoś i Jankowski – przyp. red.), nie ułatwiają pracy trenerowi Jackowi Zielińskiemu. Ale w poprzednich meczach pokazał on, że potrafi chłopaków zmobilizować.
Ważne, że do gry przywrócony został Marcus da Silva, który był motorem napędowym drużyny. Sama gra Arki jeszcze pozostawia wiele do życzenia, nie popadałbym w euforię, mieliśmy też wiele szczęścia. Ale i ono jest potrzebne.
Mieczysław Rajski: Nowy trener, Jacek Zieliński, zrobił bardzo dobrą pracę. Tchnął w drużynę Arki ducha, zmienił troszeczkę skład, przywrócił niektórych piłkarzy, i to zadziałało mobilizująco na chłopaków. Trzeba na to patrzeć optymistycznie.
Szczególnie ważny był punkt wywalczony w Płocku, po dość wyrównanym meczu i z pomocą szczęścia, bo bramka wyrównująca padła w końcówce.
Dla trenera na pewno problemem jest brak napastnika z powodu kontuzji. Widać, że trener nie załamuje rąk, ale działa. Powołał z II drużyny Norberta Hołtyna (Urodzony 14 stycznia 1998 roku napastnik w drugim zespole zdobył do tej pory 27 bramek w 26 meczach. Zanotował także 7 asyst-przyp.red.), był to czołowy strzelec. Napastnik jest potrzebny, nie każdy może grać na tej pozycji. Uważam, że to mądre posunięcie, danie szansy swojemu chłopakowi. Na pewno będzie walczył.
Plusem jest, że najbliższe dwa z trzech ostatnich meczy będziemy grali na własnym stadionie. Zagłębie i Wisła są do pokonania, chłopcy będą mieli dobry doping. Gdzie wygrywać, jak nie u siebie?
raz
- 13/05/2019 06:33 - Rewelacyjny Florence i Arka w półfinale Energa Basket Ligi!
- 12/05/2019 15:55 - Błądzący gdańszczanie rozbici w Rybniku
- 10/05/2019 18:18 - PGG ROW - Zdunek Wybrzeże LIVE 58:32
- 10/05/2019 18:10 - Ponad 30 celnych strzałów, 2 gole i bezcenne 3 punkty Arki
- 09/05/2019 19:21 - Charakterna Legia postawiła wysoko poprzeczkę Arce
- 08/05/2019 10:47 - Majówka z miniżużlem - dobre występy Mateusza Łopuskiego i Antoniego Kawczyńskiego
- 07/05/2019 16:57 - Juniorzy Zdunek Wybrzeże zainaugurowali rywalizację w DMPJ
- 05/05/2019 09:02 - Zdunek Wybrzeże - Arged Malesa LIVE 52:38
- 30/04/2019 19:45 - Gdańszczanie trzeci w Mistrzostwach Par Klubowych Nice 1. Ligi Żużlowej
- 28/04/2019 15:54 - Bezcenne trzy punkty Arki w Kielcach - wynik