Borysiuk w Legii

Poniedziałkowy wieczór przyniósł ostatecznie rozstrzygnięcie w kwestii przyszłości klubowej Ariela Borysiuka. Podstawowy zawodnik Lechii, jeden z jej najlepszych graczy na jesień, reprezentant Polski wytransferowany został do Legii Warszawa. Oficjalnej kwoty nie podano, mówi się jednakże o około 2 mln. złotych.

Kwestia powrotu defensywnego pomocnika do Legii, pojawiła się w ostatnich dniach, mimo, że Borysiuk miał w Gdańsku kontrakt ważny do 2020 roku to jednak obie strony dość szybko doszły do porozumienia i po przejściu testów medycznych piłkarz jest już zawodnikiem „Wojskowych”.  Borysiuk jest wychowankiem TOP 54 Biała-Podlaska, skąd przeniósł się na jesieni 2007 roku do Legii. Był też jednym z najmłodszych debiutantów w ekstraklasie, właśnie w barwach Legii. Próbował swoich sił również poza granicami Polski. Występował w 1.FC Kaiserslautern i w Wołdze Niżni Nowogrod. Przed sezonem 2014/2015 z Rosji wrócił do kraju i stał się podstawowym zawodnikiem Lechii.

W gdańskim klubie, rozegrał 54 oficjalne spotkania, w których strzelił dwa gole. Najczęściej występował na pozycji defensywnego pomocnika, choć próbowany był również – ze względu na kontuzje kolegów – na pozycji obrońcy.

Jak już wspomnieliśmy w Lechii na dobre zadomowił się w pierwszym składzie, systematyczne i dobre występy lidze przyniosły powołania reprezentacyjne. Borysiuk ma duże szanse na znalezienie się w kadrze na EURO. Jego odejście z Lechii, wydaje się być decyzją nie najlepszą dla gdańskiej ekipy, wprawdzie nie ma ludzi niezastąpionych, ale to właśnie Borysiuk, oprócz Marko Maricia, wymieniany był jako najlepszy gracz gdańszczan w jesiennej części bieżącego sezonu. Na uwagę zasługiwały jego strzały z dystansu oraz wyróżniająca się na tle pozostałych kolegów waleczność.

Dotychczas gdańszczanie grali w ustawieniu z dwoma cofniętymi pomocnikami, oprócz Borysiuka mogli zagrać w tej części boiska: Daniel Łukasik czy Aleksandar Kovacević. Jeśli nowy trener Lechii podtrzyma takie ustawienie to wówczas ciężko będzie o nominalnego zmiennika na te pozycje. Rezygnacja z Borysiuka może oznaczać przebudowę taktyki zespołu i daje też szanse na szersze zaprezentowanie się w podstawowym składzie Michałowi Chrapkowi.

kli/