Hokeiści Stoczniowca przegrali w Nowym Targu z Podhalem 2:4 (1:0, 0:3, 1:1). W rywalizacji do 3 zwycięstw jest remis 2:2. Decydujący mecz w niedzielę w Gdańsku.
0:1 Rompkowski (4 w przewadze), 1:1 Kapica (29 w przewadze), 2:1 Różański (33), 3:1 Kmiecik (34), 4:1 Kapica (47), 4:2 Wróbel (53 w osłabieniu).
Gdańszczanie rozpoczęli i zakończyli w piątkowym meczu strzelanie bramek w Nowym Targu. Już w 4 minucie Mateusz Rompkowski zdobył pierwszą bramkę. Biało-niebiescy grali wówczas w przewadze. Na kolejne gole kibice musieli czekać ponad 25 minut. Niestety dla gdańszczan nowotarżanie w ciągu 5 minut trzykrotnie umieścili krążek w gdańskiej bramce. W 47 minucie Podhale zdobyło czwartą bramkę. Biało-niebieskich było stać do strzelenia jeszcze tylko jednej bramki. Dwukrotnie, przy stanie 1:0 i 2:4, Wojciech Jankowski nie wykorzystał rzutu karnego.
Rywalizację Stoczniowca z Podhalem można porównać do meczu siatkówki. Oby tylko w przypadku gdańszczan nie sprawdziło się siatkarskie powiedzenie "Kto nie wygrywa w trzech przegrywa w pięciu". Biało-niebiescy prowadzili 2:0 i trzeci mecz rozgrywali na swoim lodzie. Nie zdołali go wygrać. Stawką niedzielnego meczu będzie prawo gry o piąte miejsce.
TŁ
- 13/03/2011 18:21 - Jak się nie wygrywa w trzech to...
- 13/03/2011 15:19 - Jak pojadą?
- 13/03/2011 09:47 - Mecz walki dla Trefla
- 12/03/2011 21:56 - Lechia zdobyła Białystok!
- 11/03/2011 22:33 - Arka remisuje w Zabrzu
- 11/03/2011 19:11 - Kibice przeciwni "sztucznemu" łączeniu tradycji
- 10/03/2011 22:15 - Dwumecz z Jagą
- 10/03/2011 22:08 - Czekając na rywala
- 08/03/2011 21:48 - Reszta Świata ograła Europę
- 08/03/2011 14:30 - Gdynia ugości najlepsze w Eurolidze