W Super Meczu Lechia zremisowała z FC Barceloną 2:2 (1:1). Większym wydarzeniem był przyjazd hiszpańskiej drużyny niż sam mecz.
Spotkanie Lechii z mistrzem Hiszpanii trudno nazwać wielkim meczem. Hiszpanie niby przeważali i byli częściej w posiadaniu piłki, ale trudno powiedzieć, że byli szczególnie zaangażowani w grę. Barcelona wystawiła praktycznie ten sam skład, który miał być w pierwotnym terminie. Jedynym dodatkiem był Neymar, który wszedł na ostatnie kilkanaście minut. Brazylijczyk częściej leżał na boisku niż czarował zagraniami. Prawie80 minut na placu gry spędził Lionel Messi. Argentyńczyk miał kilka naprawdę kapitalnych zagrań i strzelił bramkę, ale podobnie jak jego koledzy nie grał na pełnych obrotach. Trudno się zresztą zawodnikom z Katalonii dziwić. To był tylko jeden z kilku meczów przedsezonowych i nie było sensu ryzykować w nim urazu. W kilku akcjach gracze Barcelony za bardzo szukali Messiego zamiast sami strzelać na bramkę Lechii.
Lechia zagrała nieźle. Biało-zieloni umiejętnie powstrzymywali ataki przeciwnika, chociaż i tak kilka razy goście zrobili zamieszanie w polu karnym. Podopieczni Michała Probierza skutecznie zagęszczali środek pola i nie pozwalali Messiemu na rozpędzenie się. Lechia strzeliła dwie bramki, a przy lepszej skuteczności mogła więcej. Najbardziej zadowolony z graczy Lechii był Deleu, który dostał koszulkę Messiego. Nie mogli narzekać pozostali gracze biało-zielonych. Kilkanaście minut po meczu udali się pod szatnię Barcelony gdzie mogli zdobyć autografy oraz porobić sobie zdjęcia m.in. z Messim. Kilka minut przed graczami Lechii do szatni Barcelony zaproszony został Marcin Gortat.
Okazji do bliższego kontaktu z idolami nie mieli kibice. Fanom, którzy przygotowali olbrzymią sektorówkę, którą zaprezentowali gdy zawodnicy wychodzili na boisko podziękowali przede wszystkim zawodnicy grający w drugiej części czyli zmiennicy. Gwiazdy czyli bardziej znani zawodnicy z ławki rezerwowych tuż po ostatnim gwizdku zeszli do szatni. Przy autokarze kilka autografów szczęśliwcom rozdał Adriano.
Tydzień później, ale Super Mecz się odbył. Barcelona przyjechała do Gdańska. I to było chyba większe wydarzenie niż sam mecz, który nie stał na najwyższym poziomie. Kibicom pozostaną jednak wspomnienia, że mieli okazję oglądać na żywo Messiego, a ci siedzący w najniższych rzędach widzieli graczy Barcelony z odległości kilku metrów.
Teraz pozostaje czekać gdzie zostanie rozegrany kolejny Super Mecz i jaka drużyna zostanie zaproszona. Podczas konferencji zapowiadającej Super Mecz Tomasz Rachwał, prezes agencji Polish Sports Promotion, organizatora meczu, przyznał, że najbardziej prawdopodobny kierunek to Wyspy Brytyjskie i któraś z drużyn z Manchesteru.
Tomasz Łunkiewicz
fot. Tomasz Łunkiewicz
- 03/08/2013 18:06 - Lubelski Węgiel KMŻ - Renault Zdunek Wybrzeże LIVE
- 03/08/2013 17:27 - Wygrana daje spokój
- 03/08/2013 17:24 - Czyja seria zostanie przerwana?
- 02/08/2013 16:31 - XX Międzynarodowy Bieg św. Dominika i I Pomorski Bieg Mediów
- 01/08/2013 20:55 - Pieszczek w finale MIMP, Szymko rezerwowym
- 31/07/2013 14:40 - Składy na mecz w Lublinie
- 30/07/2013 13:20 - Kibice przywitali Barcelonę przed hotelem
- 28/07/2013 20:16 - Dwa medale Dobka w Mistrzostwach Europy
- 27/07/2013 21:22 - Pierwszy finał SEC dla Sajfudinowa - GALERIA
- 27/07/2013 13:12 - SEC startuje w Gdańsku