Od efektownego, wyjazdowego zwycięstwa w meczu z GKS 1962 Jastrzębie rozpoczęli drogę powrotną do Ekstraklasy piłkarze Arki Gdynia. Żółto-niebiescy w inauguracyjnym meczu występów w I lidze pokonali rywali 4:0.
To był ważny mecz dla zawodników z Gdyni, a działacze Arki tego nie ukrywali: „Efektowne zwycięstwo w 1/32 finału Pucharu Polski w Polkowicach nad Górnikiem wszystkich optymistycznie nastroiło przed inauguracją sezonu ligowego. "Liga to nie puchar" - mówił po tamtym meczu Marcus da Silva i trudno odmówić mu racji. Tu tak łatwo nie będzie i dziś w Wodzisławiu spodziewamy się trudnej przeprawy” – zapowiadali spotkanie z GKS 1962 Jastrzębie.
Takiego przebiegu meczu nad morzem jednak sobie zapewne nie wyobrażano. Festiwal strzelecki rozpoczął się bowiem w 26. minucie, kiedy to Juliusz Letniowski zdobył pierwszego gola dla piłkarzy z Olimpijskiej. Na drugie trafienie nie trzeba było czekać długo, bo zaledwie 3 minuty. Tym razem na listę strzelców wpisał się Kamil Mazek.
Jeszcze w pierwszej połowie swoje drugie trafienie w tym meczu zaliczył Letniowski i Arka po 45 minutach prowadziła 3:0.
Kropkę nad i niedługo po zmianie stron, bo w 48 minucie, postawił Szymon Drewniak, ustalając wynik spotkania na 4:0 dla Arki Gdynia.
- Na pewno nie spodziewaliśmy się, że będziemy mieli mecz pod taką kontrolą, ale to chyba dobrze. Cieszymy się z tego, wygrana jest znowu dużą różnicą bramek. Przede wszystkim cieszy gra, mieliśmy pełną kontrolę nad spotkaniem. W żadnym momencie nie traciliśmy tej przewagi i wygrana jest jak najbardziej zasłużona - skomentował po meczy Juliusz Letniowski, bohater tego spotkania. - Nie zdarzyło mi się jeszcze, żebym strzelił dwa dublety w dwóch meczach z rzędu. Na pewno bramki cieszą, ale najbardziej cieszy dobra gra. Chcemy grać w piłkę, nie boimy się gry i jesteśmy silnym zespołem w tej I lidze.
Zadowolenia ze zwycięstwa na inaugurację rozgrywek nie ukrywał także Ireneusz Mamrot, trener Atki Gdynia.
- Mam nadzieję, że to będzie taki dobry prognostyk na następne mecze. Z boku mogło się wydawać, że pewnie wygraliśmy. Ja jednak patrzę trochę szerzej. Po pierwsze, w pierwszej połowie byliśmy bardzo skuteczni. A po drugie, trzeba pamiętać, że przy bramkach były rykoszety. Później zdobyliśmy też bardzo ładną bramkę na 4:0 autorstwa Szymona Drewniaka. W pierwszej części zmarnowaliśmy tylko jedną sytuację. W końcówce, gdy gospodarze mocno się odkryli, wyprowadziliśmy też kilka kontrataków - podsumował szkoleniowiec piłkarzy z Wybrzeża.
raz.
- 07/09/2020 19:25 - Janowski mistrzem Polski, niezły występ Pieszczka w finale IMP
- 06/09/2020 14:42 - Trwa niemoc gdańskich żużlowców
- 04/09/2020 22:31 - Orzeł - Zdunek Wybrzeże zawody przełożone na niedzielę
- 02/09/2020 14:10 - Składy na mecz Orzeł - Zdunek Wybrzeże
- 29/08/2020 12:02 - Rehabilitacji nie było, torunianie ponownie zlali Zdunek Wybrzeże
- 27/08/2020 10:10 - Zdunek Wybrzeże - eWinner Apator LIVE 35:55 70:110
- 25/08/2020 15:09 - Składy na mecz Zdunek Wybrzeże - eWinner Apator
- 23/08/2020 08:50 - Kompromitacja Zdunek Wybrzeże w Ostrowie
- 21/08/2020 20:23 - Arged Malesa - Zdunek Wybrzeże LIVE 58:31 96:82
- 19/08/2020 14:43 - Składy na mecz Arged Malesa - Zdunek Wybrzeże